Zachowanie, które oskarża przed Bogiem

(fot. Łukasz Głowacki / MaskacjuszTV)

"Jeśli jestem człowiekiem, który nie żyje przykazaniami, który nie odnajduje w sobie miłości do Boga, który ucieka przed Bożym słowem, to będzie mnie oskarżać przed Bogiem".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zachowanie, które oskarża przed Bogiem
Komentarze (3)
Agamemnon Agamemnon
18 lutego 2018, 21:58
Jeśli jestem człowiekiem, który nie żyje przykazaniami, który nie odnajduje w sobie miłości do Boga, który ucieka przed Bożym słowem, to będzie mnie oskarżać przed Bogiem". Mam inne zdanie. ...który nie żyje przykazaniami, nie żyje boście tego nie nauczyli, ...który nie odnajduje w sobie miłości do Boga,  nie odnajduje w sobie miłości do Boga boście tego go nie nauczyli, ...który ucieka przed Bożym słowem, to będzie mnie oskarżać przed Bogiem, ucieka przed Słowem Bożym ponieważ  wasze słowo  przedstawiacie jako Słowo Boga. A to stanowi nadużycie  funkcji nauczycielskiej nadanej wam przez Chrystusa. Na bazie Słowa Bożego, miały miejsce ( tak dla przypomnienia) procesy inicjowane przez Kościół katolicki, skierowane przeciwko naukowcom za  nieprawomyślne wyniki badań naukowych, niezgodne ze Słowem Bożym, zakończone skazywaniem ( papież w sprawach wiary i moralności jest jak wiemy nieomylny, wyroki  te były wydawane w imię tejże nieomylności). Wielebni nie znają nawet historii Kościoła, którego w jakiś sposób bez wątpienia reprezentują.
22 lutego 2018, 20:35
@Agamemnon - Masz częściową rację. Niestety nic nie zwalnia Ciebie przed poznaniem przykazań, poznaniem miłości Boga (wystarczy popatrzeć na świat wszędzie jest pełno Boga - wdzięczność staje się wtedy naturalnym odruchem) i Jego Słowa. Nie ma odpowiedzialności zbiorowej, Kościół to także ja, to konkretny biskup (np. Ryś, który naucza z miłością). Z obfitości serca mówią słowa. Przeczytaj to co napisałeś, w moim odczuciu w Twoim sercu jest żal, niechęć, złość a nie widać szukania prawdy, bardziej duch podziału niż jedności.  Zaś co do księży, biskupów ..., są takimi samymi ludźmi jak my, mają setki wad (jak my) a mimo to muszą i starają się nauczać - ciężka sprawa, serdecznie im współczuję. Dlatego zawsze mam ich w pamięci modlitewnej.
Agamemnon Agamemnon
23 lutego 2018, 12:07
Zaś co do księży, biskupów ..., są takimi samymi ludźmi jak my, mają setki wad (jak my) a mimo to muszą i starają się nauczać - ciężka sprawa, Ksiądz posiada prawo do  nauki, posiada też obowiązek ustawicznego ksztacenia. Nie robią tego, natomiast  nauczają. Czego może nauczyć człowiek po maturze człowieka po wyższych studiach, (chodzi o zasadę ogólną). Dokąd ślepak może zaprowadzić ślepego? Hierarchia Kościoła katolickiego nie jest zainteresowana naukową stroną metodologiczną ewangelizacji świata. Mało tego nie wiedzą nawet co to takiego jest. Czy to tak trudno zauważyć? Ryś naucza sercem, i tylko to mu pozostało w krainie totalnej własnej niewiedzy i pustosłowia.