Jaki wpływ ma na nas pornografia?

(fot. Beeches Photography / flickr.com / CC BY-SA 2.0)

Nie chodzi tylko o to, że żyjemy w świecie w którym jesteśmy nadmiernie pobudzeni seksualnie. Nie ma co dolewać oliwy do ognia. Chodzi o coś innego. Pornografia kształtuje także gust seksualny. Jak to się odbija na naszym życiu? - mówi ks. Mirosław Maliński.

Kup notatnik i wesprzyj Projekt faceBóg & DEON.pl:

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jaki wpływ ma na nas pornografia?
Komentarze (18)
K
kachorraaa
7 listopada 2014, 20:43
ten to dopiero wie o czym mówi ;)
MU
masturbacja umyslu
15 października 2014, 05:54
Pozytywny.....
D
dragan
15 października 2014, 05:38
Uwielbiam ogladac dwie dziewczyny w akcji, nie lubie i nie ogladam zadnego porno z facetami
J
jarekkkk
15 października 2014, 00:15
strasznie słaby materiał....
K
kemit
14 października 2014, 16:27
co to jest skorzana pornografia to raz,a dwa nie powiedzial jak wygladala ta panienka tylko zrobil jakies teatralne zakonczenie.Nic z tego artykulu nie wiem.Domyslam sie ze to była jakas niewiarygodna slicznotka(skadinad cienko ją ksiadz ocenil a moze nie kazda taka jest) ,ale preferencje seksualne sa rozne,jeden nie tknie rudej,inny lubi bardziej puszyste
N
Nulcia
11 stycznia 2014, 20:59
~Prawie czterdziestka Chętnie porozmawiam z jakimś księdzem. Jesteśmy przed 40, mamy trójkę dzieci. Nie jesteśmy teraz gotowi na przyjęcie kolejnego dziecka, ale też nie mam mowy o pigułkach, wkładkach, spiralach czy aborcji. chodzi tylko o prezerwatywy, w okresie pierwszej fazy cyklu. Jasno określiłaś swoje warunki , ale jak wiesz teraz jest wielka nagonka na księży. Żaden ksiądz nie podejmie ryzyka  < rozmowy > z Tobą mimo precyzyjnych zapewnień . ...
D
Dar
14 października 2014, 18:59
Mam dwie córki jesteśmy przed 50 ką. Nie stosujemy antykoncepcji chemicznej, prezerwatywy. Natomiast stosunek przerywany. Cykl pracy mój i żony nie pozwala na systematyczne badanie cyklu płodności. Chyba że praca zostanie podpożądkowana temu cyklowi. Nasz ksiądz spowiednik który nas zna już długie lata gdy spowiadałem się z tego grzechu według nauczania KK powiedział że nie mamy więcej się z tego spowiadać. Nie jestesmy rozwiąźli, jesteśmy sobie wierni. I tak sobie zyjemy. Acha nie mamy nerwicy związanej ze stosunkiem przerywanym jak to czasem słyszę z ust księży którzy na ten temat mówią. Ciekawe skąd oni to wiedzą. Wierzę że stając przed Panem bede odpowiadał za miłość a nie za mierzenie temperatury. Pozdrawiam 
M
Mariusz
11 stycznia 2014, 19:37
Oj Panie Maliński... Czy godzi się oceniać kogoś na pierwszy rzut oka? Nic Pan nie wie o człowieku a już Pan ocenia...  Wstyd.... PS. Co to jest "skórzana pornografia"???
G
Grzegorz_M.
28 września 2013, 22:10
cz.1 @ Prawie czterdziestka. Rozumiem, że napięcie męża chcesz rozładować uzywając do tego mówiąc w prost tego daru jakim jest twoja pochwa, przy jednoczesnym zamknięciu na płodność. W takim razie zrobisz dokładnie to co chce twórca imitacji miłości - pornografii czyli demon. Spójrzcie razem, na to jakie to będzie miało skutki: 1. Pogłębianie uzależnienia męża, myślenie, że problem leży w niewyżyciu jest dziwnie infantylna naiwnością... 2. Powstanie i utrwalenie się postawy lęku przed życiem/zapłodnieniem, czyli lęku przed twoim wielkim darem jaki dostałaś za darmo. 3.Na pewno osobiście przyczynisz się do powstania jeszcze większego kryzysu w Twoim małżeństwie stając się lalką własnego męża, uprzedmiatawiając się. Żaden zdrowy mężczyzna nie będzie szanował kobiety która daje się uprzedmiotowić i poszuka sobie nowego celu do zdobycia. Bo zdobywanie jest w męskiej naturze jak senność po stosunku, tak już jest. 4. A na koniec jak to wszystko do ciebie dotrze to będziesz miała niezłą przeprawę w walce z samoobrzydzeniem, może także współuzależnieniem. A jest to bardzo trudna i długa walka i zdecydowanie lepiej zapobiegać niż leczyć. Skąd to wiem? Jestem 40-to letnim żonatym mężczyzną uzależnionym poważnie od pornografii i powiem Ci, że problem leży przymusie przeżywania seksualności na osobności, w egoizmie, w lęku przed dojżałą postawą wobez kobiety wogóle, a teraz doszło pewno do tego zniewolenie. Jak dojdzie do przymusu realizacji fantazji, chorej i ostro zapalonej seksualności to współczuje. Przyczyna najczęściej leży w dzieciństwie, u mnie tak było i u wielu. Nieprawidłowo ukształtowała się wrażliwość zmysłowa, która spuchła i ucisnęła na uczuciowość i empatię. W efekcie niemoc KOCHANINA.
G
Grzegorz_M.
28 września 2013, 22:09
cz.2 Praca nad tym to: 1. Odcięcie WSZYSTKICH potencjalnych źródeł porno. Internet (jak już to krutko i pod nadzorem tylko na jednym koputerze w widocznym miejscu do godz 20.00(później rozum wysiada i jesteś załatwiony). Zablokowanie IP smartfonów by nie mogły się łączyć). Internet to 99,99% źródeł porno. TV po np 21 na niektórych kanałach daja porno lub reklamy porno. Gazety (reklamy filmów porno na komórki przesyłane MMS-ami). I oczywiście wyłączyć możliwość odbioru MMS-ów. Bez tych powyższych rzeczy NA PREWDĘ da się żyć i to jak! 1. Zrozumienie tematu do bólu 2. Pomoc duchowa i psychologiczna u dobrych fachowców 3. Regularna pomoc Kościoła - sakramenty - REGÓLARNIE choćby nie wiem co. Nagroda to powrót do normalności, radość z dawania przyjenmości drugiej osobie, bordziej dawanie niż branie, pokój, rozwój prawdziwej miłości, zdecydowana poprawa samooceny u męża. Powodzenia W razie pytań: wysypisko@vp.pl
K
ktos
14 października 2014, 13:48
Tak z ciekawosci ile masz lat, i kim jestes? Robisz straszliwe błedy ortograficzne. Piszesz tak jakbyś nie pracował na dziennej zmianie
JC
już czterdziestka
28 września 2013, 19:25
Nie uda się wyjść z pornografii stosując prezerwatywy. Można tylko pogłębić problem. Żona będzie na każde życzenie uzależnionego męża. Radzę zapoznać się dokładnie z konkretną metodą NPR. W metodzie polskiej opracowanej przez T. Kramarek mówi się, że u kobiet mających dłuższe doświadczenie w samoobserwacji można rozszerzyć okres niepłodności przedowulacyjnej na wszystkie dni suche lub z niezmieniającą się wydzieliną, aż do pojawienia się śluzu szyjkowego, jeśli utrzymuje się on stale 5-6 dni przed skokiem temperatury. Współżycie w tej fazie co drugi dzień wieczorem, ale jak ktoś zna NPR to o tym wie. Wskazany kontakt z doradcą w poradni rodzinnej, nauczycielem NPR.  Rzadko, który ksiądz zna szczególiki dotyczące danej metody. A propos żadna metoda nie daje 100%, a już na pewno nie prezerwatywa. Przemyślcie, czy gdyby ewentualnie poczęło się dziecko to będzie to straszna tragedia? Strach przed poczęciem ma  wpływ na akty małżeńskie.
JI
jesus is not dead
28 września 2013, 15:13
aha no i do pan, tez 40 i prawie 40 (chyba ze to ta sama pani) apeluje abyscie przedewszystkim zamiast sie czepiac mezow (bo oni o wlasnych silach z tego nie wyjda) zaczely sie a nich solidnie modlic Rozancem (to wymaga cierpliwosci  gorliwosci) ,nie mozna sie poddawac po miesiacu... Ponadto polecam rowniez sluchac przez internet Mszy o uwolnienie i uzdorwienie z mezem... ze strony MIMJ.PL msze odbywaja sie w 2 i 3 sobote miesiaca w CZESTOCHOWIE w Kosciele Ktolickim.
JI
jesus is not dead
28 września 2013, 15:05
z pornografii da sie wyjsc tak samo jak z onanizmu (chocbys to robil 6 razy dziennie), alkoholizmu w zasadzie z wszystkiego... to sa zwykle zniewolenia... z tym wszystkim Jezus juz dawno wygral... Jednak zeby Jezus mogl dzialac i wygrywac konkretnie w naszym zyciu potrzeba aby to zycie mu calkowicie powierzyc bez zadnego ALE... wymaga to jednak poteznej wiary, pokory no i cierpliwosci bo ten proces ualniania i uzdrawiania... jest dokladny i trwa powoli ... zaczyna sie w duszy potem przechodzi na sfere psychiki i emocji. Prezerwatywy nie sa rozwiazaniem takich problemow... Rozwiazaniem jest Eucharystia i Spowiedz (zaleca sie korzystanie naghminnie do konca zycia ). MOC W SLABOSCI SIE DOSKONALI.
TC
Też czterdziestka
28 września 2013, 10:04
~Prawie czterdziestka Chętnie porozmawiam z jakimś księdzem. Jesteśmy przed 40, mamy trójkę dzieci. Nie jesteśmy teraz gotowi na przyjęcie kolejnego dziecka, ale też nie mam mowy o pigułkach, wkładkach, spiralach czy aborcji. chodzi tylko o prezerwatywy, w okresie pierwszej fazy cyklu. Jasno określiłaś swoje warunki , ale jak wiesz teraz jest wielka nagonka na księży. Żaden ksiądz nie podejmie ryzyka  < rozmowy > z Tobą mimo precyzyjnych zapewnień .
WW
wpisz wynik słownie
28 września 2013, 09:57
Na mnie nie ma wpływu. Pooglądałam i nic, poza zniesmaczeniem i ogólnym wrażeniem sztuczności oraz pustki. 
PC
Prawie czterdziestka
28 września 2013, 09:43
Ps. Mój mąż jest jak to utrzymóje wierzący ale nie chodzi do kościoła i nie korzysta z sakramentów
PC
Prawie czterdziestka
28 września 2013, 09:42
cyz sensowne jest stosowanie NPR w pryzpadku kiedy mąż jest uzależniony od pornografii i powiedział, że już z niej nie będzie korzystał? Chciałam zacząć stosować prezerwatywy, by pomóc mu wyjść z nałogu, ja mam trudne w interpretacji, nieregularne cykle, więc okres wstrzemięźliwośći jest u nas długi....nawet 2,3 tygodnie. moje cykle wachają się od 29 do 50 kilku dni. Chętnie porozmawiam z jakimś księdzem. Jesteśmy przed 40, mamy trójkę dzieci. Nie jesteśmy teraz gotowi na przyjęcie kolejnego dziecka, ale też nie mam mowy o pigułkach, wkładkach, spiralach czy aborcji. chodzi tylko o prezerwatywy, w okresie pierwszej fazy cyklu.