Jan Paweł II – Odwaga Świętości

(fot. "Czas serca")
Elżbieta Małasiewicz-Machula / "Czas Serca" 5/2010

Hasło X Dnia Papieskiego przypadającego w tym roku 10 października nawiązuje do świętości. Po podpisaniu przez Benedykta XVI dekretu o heroiczności cnót Jana Pawła II możemy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości odbędzie się beatyfikacja sługi Bożego.

Poprzez tegoroczne hasło Kościół chce zwrócić naszą uwagę na temat świętości i odwagi podążania jej drogą oraz przygotować nas na wydarzenie, jakim będzie wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II.

Odwaga głoszenia świętości

Jan Paweł II wzywał każdego z nas do dążenia ku świętości: „Kościół jako Lud Boga żywego, odkupiony za cenę Krwi Chrystusa – jest cały wezwany do świętości. Uczestnictwo w świętości Boga samego jest powołaniem wszystkich, każdego i każdej!”. Kościół poprzez swoich członków ma ukazywać świętość samego Chrystusa. Konkretnym przykładem realizowania świętości są ci, którzy zostali wyniesieni na ołtarze i stanowią wzór dla całej wspólnoty wierzących.

Jest też wielu takich, o których zapomniano albo nie dostrzeżono świętości w ich skromnym i prostym życiu. Także oni są skarbem całego Kościoła. Jan Paweł II nauczał, że „prawdziwa świętość wywiera wpływ na innych” – nie tylko poprzez przykład, ale także przez przekazywanie dobra, miłości, wiary. Kontakt ze świętym, jest dla wielu ludzi jak ogrzewające światło, które bardzo często rozprasza mroki zwątpienia, odrzucenia, rozpaczy.

Papież mówił: „Święci, którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. (...) Aby zrozumieć głębię Kościoła, musicie spojrzeć na nich! Lecz nie tylko na tych świętych, którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków. To oni ukazują, czym jest Kościół w swej najgłębszej istocie, a jednocześnie chronią go przed miernością, kształtują od środka, pobudzają do tego, by był oblubienicą Chrystusa bez skazy i zmarszczki (por. Ef 5,27)”.

Każdy może zostać świętym

Czym w takim razie jest świętość? I czy trzeba rewolucji w życiu, by zostać świętym? Okazuje się, że niekoniecznie trzeba być księdzem lub zakonnicą albo dokonać jakiegoś heroicznego czynu, by zostać świętym. Świętość jest dostępna dla każdego człowieka.

Papież zostawił dla nas prostą receptę: „Świętość życia oznacza przyznanie Bogu pierwszego miejsca w waszych myślach i czynach; oznacza poszanowanie Jego woli w życiu rodzinnym oraz prawdę i sprawiedliwość we wzajemnym obcowaniu z innymi, świętość oznacza znajdywanie czasu na modlitwę, miłość bliźniego, przebaczenie dla krzywdzicieli i cierpliwość w doświadczeniach życia. Oznacza wzrost w znajomości prawd wiary, w pobożności i w posłuszeństwie wobec wiekuistego Ojca”.

Skąd pochodzi świętość? Nie zapomnijmy o wezwaniu: „Serce Jezusa – źródło życia i świętości!”. Zwracając nasze serca do Niego, pamiętajmy, że codzienne wysiłki w realizacji świętości mają głęboki sens. Nie trzeba bowiem czekać na jakieś doniosłe wydarzenia albo wielkie wyzwania, ale wytrwale podejmować swoje zwyczajne obowiązki z myślą, że to właśnie małe, ale ważne, etapy na drodze do świętości. Każdy, nawet najdrobniejszy, krok na tej ścieżce ma znaczenie i swoją wartość. A każdego dnia trzeba na nowo zaczynać swoją wędrówkę, mimo trudów i upadków. O świętość trzeba się starać wszędzie i w każdej chwili.

Ojciec Święty przeciwstawiał taki model życia tym, którzy propagują egzystencję opartą na konsumpcji i dążeniu wyłącznie do przyjemności. Uświęcenie życia jest wartością, która przewyższa wszystkie dobra doczesne, przemijające trudności i niepokoje.

Wskazywał świętych

Jan Paweł II wyniósł na ołtarze rzesze sług Bożych. Ogłosił błogosławionymi 1338 osób, a świętymi 482 – to znacznie więcej niż którykolwiek z jego poprzedników. Poszukiwał ich wśród ludzi różnych stanów, zawodów, różnych narodowości. Podkreślał przez to bardzo dobitnie, że nie ma tylko jednego, wyłącznego sposobu na zostanie świętym. Na świecie jest wiele zadań i wiele dróg, i wszędzie potrzebni są święci.

W ciągu całego pontyfikatu opowiedział nam setki historii ludzkich dążeń do świętości i zostawił je jako przykłady dla naszego życia i naszej drogi do świętości. Przede wszystkim pokazał także, że świętość, to nie sprawa przeszłości, dawnych dziejów, ale współczesności. Także dzisiaj żyją obok nas święci, a Kościół zachęca nas do przyłączenia się do ich grona.

Sam wytrwale dążył do świętości

Historia życia Jana Pawła II jest przykładem bardzo konsekwentnego dążenia do świętości. Od najmłodszych lat aż po kres swoich ziemskich dni Ojciec Święty cierpliwie, w każdej sytuacji swojego życia i posługi duszpasterskiej pamiętał o świętości. To pragnienie świętości przejawiało się w modlitwach, głoszeniu Ewangelii, kontaktach z ludźmi, niezwykłej wytrwałości, prostych gestach, zachwycie nad pięknem przyrody.

Nie sposób było przeoczyć świętości w jego życiu, toteż zaraz po śmierci rozległy się okrzyki: Santo subito. Przez cały pontyfikat świat przyglądał się temu współczesnemu przykładowi naśladowania Chrystusa każdego dnia. Przyglądał się i słuchał. Owoce tego niezwykłego świadectwa już się pojawiają i mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej w postaci nowych świętych.

 

Elżbieta Małasiewicz-Machula

Sobór wyjaśnił, że nie należy mylnie pojmować tego ideału doskonałości jako swego rodzaju wizji życia nadzwyczajnego, dostępnego jedynie wybranym „geniuszom” świętości. Drogi świętości są wielorakie i dostosowane do każdego powołania. Składam dzięki Bogu za to, że pozwolił mi beatyfikować i kanonizować w minionych latach tak wielu chrześcijan, a wśród nich licznych wiernych świeckich, którzy uświęcili się w najzwyklejszych okolicznościach życia. Dzisiaj trzeba na nowo z przekonaniem zalecać wszystkim dążenie do tej „wysokiej miary” zwyczajnego życia chrześcijańskiego. Całe życie kościelnej wspólnoty i chrześcijańskich rodzin winno zmierzać w tym kierunku. Ale jest też oczywiste, że istnieją różne indywidualne drogi do świętości, wymagające prawdziwej pedagogiki świętości, która zdolna jest dostosować się do rytmu poszczególnych osób. Winna ona łączyć całe bogactwo propozycji dostępnych dla wszystkich z tradycyjnymi formami pomocy indywidualnej i grupowej oraz z nowszymi formami udostępnianymi przez stowarzyszenia i ruchy uznane przez Kościół.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jan Paweł II – Odwaga Świętości
Komentarze (3)
K
katolik
9 października 2010, 21:03
@ Błekitne Niebo W kłamstwa nie wierzę.
K
katolik
9 października 2010, 18:22
Nie wierzę w beatyfikacje Jana Pawła II. Kiedykolwiek.
T
teresa
9 października 2010, 07:28
Kawa nagle zmieniła smak,fala zapachów.Dziwne to życie na krawędzi.Nie, nie sądzę,żeby ktoś dosypał czegoś do mojego kubka.Mam go ciągle na oku.