#Ewangelia: Boski bieg historii

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Esroma; Esrom ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida.

Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.

Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

DEON.PL POLECA

Tak więc od Abrahama do Dawida jest w sumie czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

Rozważanie do Ewangelii

Ten rodowód w rzeczywistości nie jest rodowodem Jezusa, tylko św. Józefa. Znamienne jednak jest to, że ewangelista używa tego rodowodu dla opisania pochodzenia Jezusa. Odkąd Józef "adoptował" Syna Maryi, Jezus "adoptował" rodowód swojego przybranego ojca. Tym samym przyjście Jezusa nie jest przyjściem tylko z Nieba, ale też z pewnej historii, która toczyła się tysiące lat.

Bóg zawsze był obecny i jest obecny nadal w historii świata i w historii każdego człowieka. I nie kłóci się to z obecnością zła na przestrzeni lat i wieków. Bóg bowiem wchodzi w historię taką, jaką my sami w dużej mierze tworzymy. Mieszka w niej, aby nadać jej nowy, lepszy bieg. To właśnie stało się wraz z narodzeniem Jezusa. Historia toczy się dalej, nadal przy dużym naszym udziale, ale został jej nadany nowy bieg, który sprawi, że historia każdego człowieka skończy się dobrze, jeśli tylko będzie tego chciał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: Boski bieg historii
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.