#Ewangelia: ci ludzie pierwsi wejdą do Nieba
Jezus przyszedł w pierwszej kolejności do ubogich, czyli do tych, którym jest najtrudniej. Pewnie dlatego w pewnym momencie postanowił wysławiać Ojca, że też postawił na pierwszym miejscu ubogich, dając im poznać tajemnice królestwa Bożego.
[Ewangelia]
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić». (Mt 11, 25-27)
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Ludzie "mądrzy i roztropni" to ludzie w pewnym sensie bogaci. Tacy łatwiej sobie poradzą w życiu niż "prostaczkowie", czyli ubodzy. A Jezus przyszedł w pierwszej kolejności do ubogich, czyli do tych, którym jest najtrudniej. Pewnie dlatego w pewnym momencie postanowił wysławiać Ojca, że też postawił na pierwszym miejscu ubogich, dając im poznać tajemnice królestwa Bożego.
Nie ma nic dziwnego w tym, że wielu poznaje Boga dopiero w jakieś trudnej sytuacji życiowej, pośród jakiegoś ubóstwa, czyli wtedy, gdy najbardziej jesteśmy skłonni wołać: "Gdzie jesteś Boże? Tak bardzo Cię potrzebuję!".
Skomentuj artykuł