#Ewangelia: co mam zrobić, aby dokonywać cudów uzdrawiania?

(fot. Patrick Fore / Unsplash)
Wojciech Jędrzejewski OP / Mieczysław Łusiak SJ

Kto uwierzy w Miłość, ten zapragnie nią żyć. I uda mu się nią żyć. I będzie wyrzucać złe duchy, najpierw z siebie, potem też z innych.

[Mk 16, 15-18]

Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W Imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie".

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Kto nie uwierzy, będzie potępiony, ale nie przez Boga. Bóg nikogo nie potępia. To człowiek sam siebie potępia. Ciągle potępiamy - siebie i innych. Jeśli uwierzymy, przestaniemy to robić. Uwierzymy bowiem w Miłość, która nikogo nie potępia. A kto uwierzy w Miłość, ten zapragnie nią żyć. I uda mu się nią żyć. I będzie wyrzucać złe duchy, najpierw z siebie, potem też z innych. I ludzie będą próbowali go "otruć" egoizmem lub nienawiścią, ale im się to nie uda.

DEON.PL POLECA

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: co mam zrobić, aby dokonywać cudów uzdrawiania?
Komentarze (2)
Ewa Zawadzka
25 stycznia 2019, 09:59
Przy rozpatrywaniu tego tekstu należy pamiętać, że oryginalny tekst Ewangelii Marka kończy się na wersecie 16,8 słowami: "bo się bały". Istnieją dwa zakończenia tej Ewangelii - dłuższe i krótsze, poparte młodszymi manuskryptami. Zakończenia nie zawierają jednak kodeksy Synajski i Watykański, nie zostało też uwzględnione w Kanonach Euzebiusza, ani nie znają go niektórzy Ojcowie Kościoła. Cytowny fragment nie pochodzi więc od ewangelisty Marka ale został dopisany później by Ewangelia Marka podobnie jak inne miała zakończenie.
K
Krzysztof
25 stycznia 2019, 12:38
Być może nawet św. Marek go później dopisał, bo rękopisy "żyły" własnym życiem i szybko były powielane, stąd dużo większa liczba rękopisów nie zawiera tego zakończenia. Znają je choćby Polikarp (I/II w. - uczeń św. Jana), św. Ireneusz z Lyonu (II w.) i Tertulian (II/III w.). W każdym razie nie jest ważne, kto go napisał, bo i tak jest uważany za natchniony.