#Ewangelia: kto nie wejdzie do królestwa niebieskiego?
Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi o postawie, która może być sporą przeszkodą w dostaniu się do nieba.
Słowa Ewangelii [Mt 7, 21. 24-27]
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie każdy, kto mówi Mi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».
Otwórzcie bramy [Komentarz o. Grzegorza Kramera SJ]
Kto nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego? [Komentarz o. Mieczysława Łusiaka SJ]
Jeżeli modlimy się z obowiązku, albo z chęci zrobienia przyjemności sobie lub Bogu, a nie po to, by nauczyć się lepiej pełnić wolę Boga, to nie wejdziemy do królestwa niebieskiego. To królestwo jest bowiem królestwem Miłości, a najlepiej pełnimy wolę Boga, gdy kochamy innych podobnie jak On kocha nas.
Takie pełnienie woli Boga ma jeszcze jeden plus. Sprawia, że jesteśmy silni w obliczu różnych przeciwności i ataków zła. Miłość jest bowiem niesamowitą energią - "wszystko przetrzyma" (1 Kor 13, 7). Miłość jest mocniejsza niż wszelkie cierpienia i śmierć. Jezus udowodnił nam to swoim życiem.
Roztropność to nie kwestia głowy [Komentarz o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
Skomentuj artykuł