Ewangelia: odpowiedź na to pytanie pozwoli ci zrozumieć, jaka jest twoja relacja z Bogiem
Odpowiedź nie musi być prawidłowa, aby On nas kochał nadal tą samą Miłością. Powinniśmy natomiast odpowiedzieć szczerze.
[Ewangelia]
Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: "Za kogo uważają Mnie tłumy?" Oni odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał". Zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Piotr odpowiedział: "Za Mesjasza Bożego". Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: "Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity; a trzeciego dnia zmartwychwstanie".
Potem mówił do wszystkich: "Jeśli kto chce iść za Mną niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa". (Łk 9, 18-24)
[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
"Kim dla Ciebie jestem?" - pyta dziś Jezus każdego z nas. Odpowiedź nie musi być prawidłowa, aby On nas kochał nadal tą samą Miłością. Powinniśmy natomiast odpowiedzieć szczerze, jeśli nie chcemy zadać Mu bólu. Nieszczerość rani bliskie nam osoby, ale też szkodzi nam samym, zwłaszcza gdy mamy odpowiedzieć na pytanie kim dla nas jest ta osoba.
Odpowiedź na pytanie: "Kim dla Ciebie jestem" buduje relacje międzyludzkie i z Bogiem. Gdy ta odpowiedź jest nieszczera, niszczy rodzące się relacje. Dlatego odpowiedzmy dziś Jezusowi szczerze, kim On dla nas jest. W tej odpowiedzi pomoże nam dogłębne przyjrzenie się naszym postawom i zachowaniom wobec Niego. To po tym widać kim On dla nas jest.
Skomentuj artykuł