#Ewangelia: Podróż w nieznane
Ucząc w synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: "Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym".
A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?"
Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: "To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą". Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać.
Rzekł więc: "Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca". Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodzili. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: "Czyż i wy chcecie odejść?"
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga".
Komentarz do Ewangelii
"Słowa życia wiecznego" muszą być trudne. Zbyt wiele dzieli nas od życia wiecznego, by mówienie o nim było dla nas łatwe i przystępne. Niestety, jesteśmy specjalistami od życia doczesnego (tymczasowego, tu na ziemi), ale nie od życia wiecznego, czyli pozbawionego przemijania. Jezus chce nas wprowadzić w to życie, ale to wymaga od nas wysiłku odkrywania czegoś zupełnie nowego - "podróży w nieznane". Taka podróż jest trudna, ale jednocześnie fascynująca dla tych, którzy gotowi są na wielkie zmiany w swoim życiu.
Skomentuj artykuł