#Ewangelia: ta postawa wyjątkowo zdenerwowała Jezusa. Wystrzegajmy się jej
Nasza niemoc może być błogosławiona, jeśli prowadzi nas do Jezusa. Ale bywają takie sytuacje i nasze zachowania, które krytykuje sam Jezus.
Słowa Ewangelii [Mt 17, 14-20]:
Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i padając przed Nim na kolana, prosił: «Panie, zlituj się nad moim synem! Jest epileptykiem i bardzo cierpi; bo często wpada w ogień, a często w wodę. Przyprowadziłem go do Twoich uczniów, lecz nie mogli go uzdrowić».
Na to Jezus odrzekł: «O plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze mam być z wami; jak długo mam was znosić? Przyprowadźcie Mi go tutaj!» Jezus rozkazał mu surowo, i zły duch opuścił go. Od owej pory chłopiec odzyskał zdrowie.
Wtedy uczniowie podeszli do Jezusa na osobności i zapytali: «Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić?»
On zaś im rzekł: «Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: "Przesuń się stąd tam!", a przesunie się. I nic nie będzie dla was niemożliwego».
[Wojciech Jędrzejewski OP]:
[Mieczysław Łusiak SJ]
Tylko nie myślmy, że słowa Jezusa: "O plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze mam być z wami; jak długo mam was znosić?" odnoszą się do Jego uczniów. Te słowa raczej są skierowane do ojca owego chłopca, który rzekomo miał być chory na epilepsję, a Jezus od razu zorientował się, że jest po prostu opętany. Zapewne byli więc to ludzie bardzo dalecy od Boga i zupełnie ignorujący Go.
Aby ludzi oddanych złu sprowadzić na drogę dobra trzeba rzeczywiście autentycznej wiary. Wiara bowiem to niepoleganie na sobie, tylko na Bogu, a to tylko On ma moc uzdrowić serce człowieka oddanego szatanowi. Czyny motywowane szczerą wiarą mają zupełnie nową jakość.
Skomentuj artykuł