#Ewangelia: ufasz Jezusowi czy swojej logice?

fot. shutterstock.com
Mieczysław Łukasiak SJ

Gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret, zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci.

Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: "Wypłyń na głębię i zarzuć sieci na połów". A Szymon odpowiedział: "Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci".

Skoro to uczynił, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: "Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny".

I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali: jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: "Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił". I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.

Komentarz do Ewangelii:

W życiu każdego człowieka Jezus chce dokonać rzeczy, które są zdumiewające. Potrzebuje jednak naszego przyzwolenia. Potrzebuje, abyśmy wiele rzeczy robili "na Jego słowo". A na ogół są to rzeczy z pozoru nielogiczne. Trzeba zaufać! Trzeba zaufać przede wszystkim Bożym przykazaniom, że są dobrymi wskazówkami. Potrzebne jest jednak zaufanie także w codziennych wydarzeniach, których znaczenia w pierwszej chwili nie rozumiemy. Nie ufajmy natomiast zbytnio swojej logice, bo może nas ominąć coś zdumiewającego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: ufasz Jezusowi czy swojej logice?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.