Mądrzy będą szczęśliwi, Mt 5, 1-12

(fot. Zach Dischner / flickr.com / CC BY)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:

"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami".

Rozważanie do Ewangelii

Zbyt łatwo stwierdzamy co dla nas jest dobre. W tej kwestii trzeba słuchać mądrzejszego, konkretnie Jezusa. Nasze wizje powodzenia (czyli tego kiedy jesteśmy błogosławieni) nie są poparte pełnym oglądem sytuacji. Jakże często coś, co wydawało nam się dobre dla nas, okazywało się "porażką"! Może dlatego Jezus wypowiedział owe "Osiem Błogosławieństw". Może w ten sposób chciał poszerzyć nasze horyzonty, czyli uczynić nas mądrymi? Tylko człowiek mądry (mądrością duchową) ma szanse być szczęśliwym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mądrzy będą szczęśliwi, Mt 5, 1-12
Komentarze (4)
W
Wernyhora
10 czerwca 2013, 16:42
Drżyjcie którzy prześladujecie, czynicie niesprawiedliwość, dzielicie aby rządzić, którzy krzykliwie deprawujecie pełni nienawiści i którzy cieszycie się bólem jaki wyrządzacie. Drżyjcie wszyscy, którzy czyniąc to wszystko gwałtem wprowadzacie swoją, a nie Boga wolę.
M
Maryes
10 czerwca 2013, 12:42
Właściwie ten fragment Ewangelii dobrze czytać razem z Hymnem o miłości św. Pawła. 8 błogosławieństw znajduje tam dokładne analogie, z czego wynika, że szczęśliwi ci, którzy potrafią/starają się kochać właśnie taką miłością. Czyli mądrość duchowa to kierowanie się miłością w każdym aspekcie życia.
M
Maryes
10 czerwca 2013, 12:36
Dla mnie to oczywiste - mądrość duchowa rodzi się poprzez rozwój duchowy, a ta "druga" to mądrość wynikająca ze zdobytej wiedzy i doświadczeń życiowych. Przy czym ta "druga" nie gwarantuje pierwszej, i odwrotnie, gdyż dotyczą innych rzeczywistości, mimo, że często współistnieją w jednym człowieku. Najlepiej tej "drugiej" mądrości nie nazywałabym w ogóle mądrością, tylko właśnie wiedzą i doświadczeniem. Myślę, że o tym pisze autor artykułu.
S
szafirek
10 czerwca 2013, 10:40
a może ksiądz Mieczysław poszerzy nam horyzonty i wyjaśni co ma na myśli zamieszczając określenie "mądrość duchowa" i jaka byłaby ta "druga" mądrość (skoro juz zrobił taki podział)