Nie bójmy się pluralizmu, Mk 9, 38-40

Mieczysław Łusiak SJ

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w imię Twoje wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami".

Lecz Jezus odrzekł: "Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami".

Bardzo brakuje w świecie postawy wyrażonej przez Pana Jezusa słowami: „Kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami”. Ludzie bowiem są i zawsze będą różni, ale odmienność często jest traktowana jak zagrożenie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie bójmy się pluralizmu, Mk 9, 38-40
Komentarze (22)
E
effa
23 lutego 2011, 15:44
"Nie bójmy się........" i ja tego dzisiaj się trzymam. I nie boję się również tych, którzy nie mają nic do powiedzenia w temacie.. Pozdrawiam
NM
nie ma lekko
23 lutego 2011, 14:51
za to przynajmniej prawdziwie. Nam ufają, ale Wy ciągle zagrożeni się czujecie - co?! A wy nie czujecie się zagrożeni? Was to nie dotyczy? Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Może pożreć i takich po rekolekcjach. Nie ma lekko.
Jadwiga Krywult
23 lutego 2011, 14:40
Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. ... i pożera lefebrystów ?
AP
ale prawdziwie
23 lutego 2011, 14:38
za to przynajmniej prawdziwie. Nam ufają, ale Wy ciągle zagrożeni się czujecie - co?!
K
katolik
23 lutego 2011, 14:37
Kto nie czci Boga, prędzej czy później, świadomie czy nieświadomie czci demony.. "Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie i kto nie zbiera ze Mną, rozprasza." (Mt 12,30) Cytat ten z Biblii jednoznacznie mówi nam o tym, że można obrać tylko jedną z dwóch dróg w życiu. Z Bogiem albo przeciwko niemu.Każda droga życia bez Boga jest zawsze drogą zatracenia i śmierci, bo jest drogą przeciwko Niemu, czyli drogą tego, który pierwszy przeciwko Niemu wystąpił - drogą szatana. W jaki sposób do tego dojdzie, jakimi środkami nas do tego przekona, jaką filozofię nam wciśnie, jakim kłamstwem nas omami, jakimi "dobrami" nas przekupi, jest mu to po prostu obojętne. Pierwszy papież św. Piotr przestrzega: Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu!!! 1P 5.8
N
nieładnie
23 lutego 2011, 14:33
No chyba, że pełnisz "w ukryciu" rolę kontrolera...... To są tez takie funkcje? NIe ufają wam do końca?
E
effa
23 lutego 2011, 14:28
~nie rozumiem - nic dodać nic ująć.......I niech tak zostanie.
E
effa
23 lutego 2011, 14:27
~masz rację - polecam Ci świetnego autora (Jezuitę) John Powell - "Poczucie własnej wartości" i inne - wszystkie świetne. A poza tym to rozumiem, że czujesz się dobrze........bo jakbyś mnie jeszcze chciał z czegoś odpytywać, to nie jesteś na liście moich Nauczycieli.....a ocenianiem, to raczej swoich owoców się zajmij...... No chyba, że pełnisz "w ukryciu" rolę kontrolera......
NR
nie rozumiem
23 lutego 2011, 14:26
Dlaczego Effa tak ofiarnie udziela się dla innych na Deonie, zamiast zająć się sobą?
MR
masz rację
23 lutego 2011, 14:09
Wiesz w tej "szkole" najlepiej zająć się sobą, zamiast męczyć się by zmienić innych.... Ale ta mądrość to chyba nie owoc rekolekcji. Wszak jezuici to zakon misyjny.
E
effa
23 lutego 2011, 13:55
~masz rację - lepiej jest jak każdy realizuje swoje pomysły sam.... Za porady mi udzielone - dziękuję......... Jezuici z Deonu, mam nadzieję, że nie przestaną się rozpisywać - ja przynajmniej bardzo cenię sobie tą stronę i nie tylko, ale Jezuitów w szczególności i wiem dlaczego  - z własnego doświadczenia i owoców rekolekcji u nich odprawionych........... Pozdrawiam
MR
masz rację
23 lutego 2011, 13:28
do siebie. Wiesz w tej "szkole" najlepiej zająć się sobą, zamiast męczyć się by zmienić innych.... Prześlij to mailem to wszystkich kleryków w seminariach. Naiwni myślą, że zrobią Bogu przysługę zdzierając kiedyś gardła na kazaniach.  No i mam nadzieję, żę Twoją złotą myśl przeczytają Jezuici i przestaną się rozpisywać na Deonie.
Alicja Snaczke
23 lutego 2011, 13:24
Z dzisiejszego fragmentu Ewangelii  wysłuchałam też, że jest taka pokusa tworzenia grup elitarnych w Kościele. Pan Jezus temu się sprzeciwia. Każdy może służyć Panu; tym bardziej, że to przez człowieka Bóg przemawia do człowieka. Człowiek ma służyć, a nie otaczać się dworem. Chwała Tobie, Panie! 
E
effa
23 lutego 2011, 13:18
~jazming - odrobinę tolerancji do: autora, polityków i świeckich - proszę. I tylko dlatego, że będzie Ci dużo lżej. Wiem coś o tym, bo już to "przerobiłam" i stale się tego uczę, bo warto. A dzisiejszy tekst jest świetny do takiej refleksji, ale w swoim sercu i w odniesieniu do siebie. Wiesz w tej "szkole" najlepiej zająć się sobą, zamiast męczyć się by zmienić innych.... I zapewniam Cię - jest to możliwe, i jest to praca na całe życie....Z tej szkoły nie wyrzucają, a nawet jak ją się porzuci, to zawsze przyjmują........jak syna marnotrawnego. Pozdrawiam i dobrego dnia Ci życzę.
E
effa
23 lutego 2011, 13:09
~Stan - świetnie to uzupełniłeś.......... Bo prawdą jest, że pluralizm wymaga tolerancji. Co nie ozncza również, że mamy dać się zdeptać i zejść do "podziemia"..........To bardzo ważne, by z jednej strony nie poniżać tych, którzy nie są z nami, ale również stawiać granice do zachowania własnej godności. W końcu jesteśmy Dziećmi Boga, stworzonymi na Jego obraz i podobieństwo..... Jeśli więc Bóg z nami, to któż przeciwko nam!!!!
F
faj_owa
23 lutego 2011, 11:52
Tak, nie bojmy sie pluralizmu. To chyba znaczy, ze nie musze sie martwic np., iz obecnie mamy zwolennikow i przeciwnikow Radia Maryja, ze jedni wierza w prawdziwosc objawien Vassuli Ryden, a inni nie. Wazne, ze wierzymy w Boga i zachowujemy przykazania.
jazmig jazmig
23 lutego 2011, 11:44
Sugeruję autorowi, aby nie przeinaczał słów Jezusa, bo to jest grzech. Może niech autor najpierw ze zrozumieniem przeczyta tekst Ewangelii. Głosi ona, że jakiś człowiek wypędzał z ludzi złe duchy w imię Chrystusa, chociaż nie chodził z Apostołami i Chrystusem. Ten człowiek robił dokładnie to samo, co Apostołowie, a nie coś innego. Nie postępował inaczej, nie głosił odmiennych poglądów, nie był inny. Gdzie tu autor widzi odmienność? Być może, autor sugeruje, aby świeccy mieli możliwość sprawowania sakramentów, w tym Eucharystii? Czy jednak nie jest to przesadą? Chrystus z jakiegoś powodu wybrał konkretnych ludzi na Apostołów, a nie ogłosił Apostałami wszystkich, któzy z nim chodzili. Natomiast słabymi ludźmi, o których autor pisze, są niewątpliwie politycy. To oni usiłują zglaszachtować ludzi i uczynić z nich jednorodną, bezkształtną masę. Ein volk, Ein Reich, ein Fuchrer - to hasło tkwi w mentalności wielu lewicowych polityków. Stąd ujednolicanie programów szkolnych, przymus uczenia dzieci od 5 lat (od 5 roku życia przymus przedszkolny, od 6 roku życia - przymus szkolny). A Niemcy to już w ogóle tragedia, tam panuje już czysty nazizm w szkołach.
23 lutego 2011, 11:39
Trzeba jeszcze pamiętać o słowach Pana Jezusa: "Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza" (Łk 11,23. To cenne uzupełnienie do dzisiejszej Ewangelii. Nie wszyscy są z nami, co nie znaczy, że mamy się czuć zagrożeni, albo, co gorsza, ich nienawidzieć czy poniżać. Nie należy jednak rozmywać granic, co dziś jest dość modne. 
N
nadieżda
23 lutego 2011, 11:20
Szkoda, ze w niebie nie będzie pulralizmu. Sami święci... Na szczęście każdy święty ma swoje wykręty. Zawsze to coś
23 lutego 2011, 11:17
Ten człowiek czynił dobro w imię Jezusa. Mimo, że nie był uczniem, nie miał wątpliwości.
K
Krzysiek
23 lutego 2011, 09:19
Zamiast uznawać, że "kto nie jest z nami jest przeciwko nam", przyjmijmy że "kto nie jest przeciwko nam, jest z nami"! Tak proste, a tak trudne...
E
effa
23 lutego 2011, 08:36
Dzięki. To takie paradoksalne, ale jakże prawdziwe. Słaby wszędzie się źle czuje, bo czuje się zagrożony. Dlatego potrzebuje pseudo "jedności"......... Odwaga natomiast nie potrzebuje wsparcia.............tyle, że chodzi o specyficzną odwagę........taką, która pochdzi od samego Stwórcy, ...........a wiec tą, która jest owocem słów "moc w słabości się doskonali". Pozdrawiam więc w ten poranek wszystkich, którzy doświadczają Bożej mocy i tych, którzy jej poszukują......."Odwagi - Ja jestem z Tobą" - mówi Pan