Kto zostanie papieżem? Poznaj faworytów

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / slo / pz

Poniżej przedstawiamy (w kolejności alfabetycznej) życiorysy i krótkie charakterystyki kardynałów, którzy najczęściej wymieniani są przez obserwatorów jako kandydaci na papieża - tzw. papabili.

W konklawe, które wybierze następcę Benedykta XVI, udział weźmie 115 kardynałów-elektorów z całego świata. Najwięcej z nich - 60 - pochodzi z Europy, a najsilniejszą frakcją narodową pozostają tradycyjnie Włosi; jest ich 28.

Spośród 117 kardynałów, uprawnionych do głosowania, na konklawe nie przyjedzie dwóch. Z udziału w nim zrezygnowali emerytowany arcybiskup Dżakarty w Indonezji, kardynał Julius Riyadi Darmaatmadja, który jest ciężko chory, a także były prymas Szkocji, kard. Keith O’Brien, zamieszany w skandal seksualny.

Timothy Michael Dolan

DEON.PL POLECA


63 lata

USA

- metropolita nowojorski

Jest człowiekiem niezwykle pogodnym, znanym z ciętego dowcipu i nieskrywanej miłości do bejsbolu. "Kto tak mówi, chyba palił marihuanę" - tak odpowiedział na spekulacje, że jest brany pod uwagę jako kandydat na papieża. W rozmowie z dziennikiem "New York Post" wyjaśnił, że przyszłego biskupa Rzymu zamierza szukać wśród kogoś, kto "wydaje się promieniować miłością, delikatnością, miłosierdziem, prawdą Jezusa Chrystusa". Poznaj go lepiej

Péter Erdő

62 lata

Węgry

- arcybiskup ostrzyhomsko-budapeszteński, prymas Węgier

Urodził się 25 czerwca 1952 w Budapeszcie. Kształcił się w prymasowskim wyższym ostrzyhomskim seminarium duchownym i w centralnym seminarium w stolicy oraz na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie, gdzie zdobył doktoraty z teologii i prawa kanonicznego. Święcenia kapłańskie przyjął 18 czerwca 1975 i został inkardynowany do archidiecezji ostrzyhomskiej. Poznaj go lepiej

Seán Patrick O’Malley OFM Cap,

70 lat

USA

- arcybiskup Bostonu

Urodził się 29 czerwca 1944 w miejscowości Lakewood w amerykańskim stanie Ohio w rodzinie pochodzenia irlandzkiego. Na chrzcie otrzymał imię Patrick. Wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów, w którym 14 lipca 1965 złożył śluby zakonne, przyjmując imię Jan w jego irlandzkiej postaci Seán. Ukończył seminarium duchowne w mieście Butler (stan Pensylwania) oraz kolegium kapucyńskie i Katolicki Uniwersytet Ameryki w Waszyngtonie, doktoryzując się na nim w zakresie literatury hiszpańskiej i portugalskiej. Z tego okresu datuje się jego płynne posługiwanie się obu tymi językami, do których potem doszła znajomość francuskiego, niemieckiego i włoskiego. Poznaj go lepiej

Malcolm Ranjith Patabendige Don,

66 lat

Sri Lanka

- arcybiskup Kolombo

Pochodzący ze Sri Lanki arcybiskup Kolombo, kard. Malcolm Ranjith Patabendige Don jest jedną z ciekawszych postaci wśród "młodszej" generacji kardynałów, wielkim sympatykiem świata monastycznego. Jako młody biskup w 1990 roku położył podwaliny pod budowę klasztoru cystersów Tillanduwa, jako filii opactwa w Heiligenkreuz w Austrii. Obecnie zakon ten jest jednym z lepiej rozwijających się w Sri Lance. Poznaj go lepiej

Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga SDB

71 lat

Honduras

- arcybiskup Tegucigalpy

Należy do czołowych postaci Kościoła Ameryki Łacińskiej. Potwierdzeniem jego pozycji było sprawowanie przezeń czołowych funkcji w Latynoamerykańskiej Radzie Biskupiej (CELAM): w latach 1987-91 był jej sekretarzem generalnym, a w latach 1995-99 jej przewodniczącym. Należał do najczęściej bywających w Watykanie i przyjmowanych przez Jana Pawła II hierarchów latynoskich. Poznaj go lepiej

Marc Ouellet

69 lat

Kanada

- prefekt Kongregacji ds. Biskupów

30 czerwca 2010 Benedykt XVI ponownie ściągnął kanadyjskiego purpurata do Watykanu, powołując go na prefekta Kongregacji ds. Biskupów. Jest on także członkiem kilku innych Kongregacji i rad. Jest znany przede wszystkim z obrony poczętego życia i ostrych wystąpień przeciw aborcji, dlatego też dla wielu, szczególnie dla liberalnych mediów, jest postacią kontrowersyjną. Poznaj go lepiej

Gianfraco Ravasi

71 lat

Włochy

- przewodniczący Papieskiej Rady Kultury

Jest też zaangażowany w dialog z chrześcijanami innych wyznań i wyznawcami innych religii, zwłaszcza judaizmu. Nowe pole jego działalności stanowią kontakty z niewierzącymi, w ramach których promowany jest dialog moralności chrześcijańskiej z etyką świecką, nawet tą, która stroni od zasad Ewangelii - służą temu szczególnie wspomniane Dziedzińce Pogan, które odbyły się dotychczas w różnych miastach europejskich. Poznaj go lepiej

Leonardo Sandri

70 lat

Argentyna

- prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich

Rozważając szanse na wybór Argentyńczyka na papieża, komentatorzy podkreślają, że zna on doskonale mechanizmy kurialne, pozytywem jest też jego pochodzenie spoza Europy, choć z rodziny włoskich imigrantów. Może też liczyć na wsparcie purpuratów z USA, dzięki swej pracy w nuncjaturze w Waszyngtonie. Jednocześnie zwraca się uwagę, że Sandri nie ma wielkiego doświadczenia jako wykładowca, nauczyciel prawd wiary. Poznaj go lepiej

Odilo Pedro Scherer

64 lata

Brazylia

- arcybiskup São Paulo

Rozważając szanse brazylijskiego purpurata w zbliżającym się konklawe, niektórzy watykaniści zwracają uwagę, że ma on dobre kontakty z Kurią Rzymską, a ze względu na swe pochodzenie może liczyć na głosy kardynałów zarówno z Ameryki Łacińskiej, jak i z Europy (zwłaszcza z Niemiec). Z drugiej strony nie jest on zbyt popularny we własnym kraju, a zdaniem jego krytyków ne jest wystarczająco wyrazisty jako hierarcha. Poznaj go lepiej

Christoph Schönborn

68 lat

Austria

- arcybiskup Wiednia, dominikanin

11 lipca 1991 Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym w Wiedniu (sakrę nowy hierarcha przyjął 29 września tegoż roku), 13 kwietnia 1995 - koadiutorem z prawem następstwa, a 14 września tegoż roku arcybiskupem stolicy Austrii. Na konsystorzu 21 lutego 1998 papież obdarzył go godnością kardynała. Jest członkiem kilku kongregacji i innych urzędów watykańskich. Kardynał jest teologiem, wybitnym intelektualistą, poliglotą, człowiekiem głębokiej modlitwy. Od dawna uchodzi za jednego z czołowych teologów Kościoła powszechnego. Jest jednym z dwóch dominikanów wśród kardynałów-elektorów. Poznaj go lepiej

Angelo Scola

72 lata

Włochy

- metropolita Mediolanu

Związany jest z ruchem "Komunia i Wyzwolenie ("Comunione e Liberazione"). Benedykta XVI poznał na początku lat siedemdziesiątych, współredagując międzynarodowe czasopismo teologiczne "Communio", a od połowy lat osiemdziesiątych współpracując z kard. Josephem Ratzingerem w Kongregacji Nauki Wiary. Znany watykanista włoski, Andrea Tornielli przypomniał, że w XX wieku arcybiskupi Mediolanu dwukrotnie obejmowali Stolicę Piotrową: kard. Achille Ratti został Piusem XI (1922-39) a kard. Giovanni Battista Montini - Pawłem VI (1963-78). Poznaj go lepiej

Luis Antonio Tagle

56 lat

Filipiny

- arcybiskup Manili

Metropolita Manili jest znany ze swej otwartości i radosnego charakteru. Łatwo się wzrusza, czego dowiódł podczas konsystorza, gdy otrzymując biret kardynalski rozpłakał się. Jest też wytrawnym teologiem, w latach 1997-2001 był członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej przy Kongregacji Nauki Wiary. Stoi na czele Komisji Nauki Wiary Konferencji Biskupów Katolickich Filipin. Chętnie korzysta z nowoczesnych środków przekazu: ma swój cotygodniowy program w telewizji, a jego profil na Facebooku zyskał już ponad 100 tys. fanów. Obdarzony dużym poczuciem humoru jest ponoć jedynym duchownym, który potrafił doprowadzić papieża-seniora do śmiechu. Poznaj go lepiej

Peter Kodwo Appiah Turkson

65 lat

Ghana

- przewodniczący Papieskiej Rady "Iustitia et Pax"

W Rzymie mówią o nim, że jest "społecznym sumieniem Kościoła". W 2012 roku wezwał do powołania globalnego superbanku, by solidarnie zarządzać światowymi finansami. Wcześniej protestował przeciwko uleganiu bożkom rynku i poparł młodych Amerykanów wzywających do okupacji Wall Street. Odchodzący Benedykt XVI promował kardynała z Ghany: doktrynalnego konserwatystę, a zarazem społecznego radykała, którego energia daje nadzieję na podmuch wiatru w żagle słabnącego Kościoła. Uśmiechnięty, skromny duchowny z Ghany ma wielu zwolenników wśród elektorów. Londyńscy bookmacherzy za każde dwa funty na kardynała P. Turksona gotowi są wypłacić pięć. Poznaj go lepiej

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kto zostanie papieżem? Poznaj faworytów
Komentarze (30)
F
FVT
11 marca 2013, 12:10
Całkowicie zgadzam się z przedmówcą.
11 marca 2013, 11:51
Potrzebny jest papież katolicki, a nie komunistyczny czy lewacki, dlatego odpadają Turkson i Schönborn oraz im podobni. Oni błyskawicznie doprowadzą KK do likwidacji. Następcy po nich już nie będzie.
F
FVT
11 marca 2013, 11:10
Oby nowy papież przybrał imię Piusa XIII
S
sandra
11 marca 2013, 07:57
Tu trzeba umieścić nasze miejsce w całej sprawie. My tu mamy coś do powiedzenia. Naszą wielką modlitwę, żarliwą prośbę do Pana Boga, ażeby był to Papież na miarę czasów, na miarę tego, czego Kościół w tej chwili potrzebuje. I my tu możemy coś zrobić. I to jest najważniejsze, co w tej chwili trzeba zrobić: modlić się, żarliwie się modlić, żeby Bóg dał nam Pasterza na miarę czasów. Tyle mnie się nasuwa przy tej wielkiej okazji, jaką jest wiadomość fascynująca, że nastaną wybory i konklawe jest zadecydowane. Wypowiedź Ks. kard. Nagy z Krakowa
&
<...>
11 marca 2013, 02:55
Czekając na Piusa XIII Nie wiem kto zostanie papieżem, nie bawi mnie typowanie papbilii, bo nie znam nie tylko serc kardynałów, ale nawet poglądów zdecydowanej większości z nich. Wiem jednak, że imię, jakie po wyborze wybiera nowy papież, stanowi pierwszy czytelny sygnał, jak gdyby kwintesencję jego programu. Dla Karola Wojtyły celem było wdrażanie postanowień Soboru, dlatego przyjął imiona dwóch soborowych papieży. Kardynał Ratzinger odwołując się do św.Benedykta podkreślił swe przywiązanie do pracy intelektualnej, do teologii i życia wiarą. Nie inaczej postąpi nowy papież wybierając swe imię. Jak już wspomniałem nie wiem kim będzie, jaki będzie miał kolor skóry, ale wiem, że najbardziej ucieszyłoby mnie, gdyby przyjął imię Piusa. Oznaczałoby to gotowość do zmierzenia się z tymi problemami, które uznaliśmy tu za kluczowe. Papieże, którzy przyjmowali to imię zazwyczaj byli papieżami walki, obrony przed atakiem sił zewnętrznych takich jak reformacja i muzułmańscy Turkowie (PIus V), rewolucja francuska (Pius VII i VIII), czy też masońskie rewolucje i zniszczenie państwa kościelnego (Pius IX). W XX wieku papieże o tym imieniu występowali w dalszym ciągu przeciwko organizacjom masońskim, modernizmowi czy też totalitaryzmom, stając się nie tylko znakami sprzeciwu, ale i świadkami największych dotychczas prześladowań chrześcijan - od Wandei aż po Oświęcim i sowieckie gułagi. CIEKAWA CAŁOŚĆ:[url]http://www.konservat.pl/index.php?sp=art&art=1583&path=arty2012#nc[/url]
M
M.
11 marca 2013, 00:10
    Już tak zazwyczaj jest że ten kto wchodzi na konklawe jako faworyt, niemalże jako papież, najczęściej wychodzi jako kardynał. ... W XX i XXI różnie bywało! ;) Dwukrotnie wybrano "pewniaka". Dwa razy wybrano również głównego faworyta. W dodatku prawie idealnie tak się układało, że na zmianę była niespodzianka i pewniak. Czyli statystycznie tym razem powinna być niespodzianka :)
J
Jan Paweł ||v
10 marca 2013, 23:56
O Boże wielki ,,w Trojcy   Jedyny  ,,Tobie  powierzam  dziedzictwo  wiary  wszystkich narodow ..zachowaj  je  błogoslaw  temu  dziełu   Twojemu!!!!!!!
A
aubpy
10 marca 2013, 21:26
Już tak zazwyczaj jest że ten kto wchodzi na konklawe jako faworyt, niemalże jako papież, najczęściej wychodzi jako kardynał. 
F
FVT
10 marca 2013, 20:42
@folti Czyli doszliśmy do zgodnej konkluzji - módlmy się teraz do Ducha Świętego, aby za jego wpływem dokonał się dobry wybór.  Pozdrawiam :)
F
folti
10 marca 2013, 20:28
@FVT w tym momencie pojawia się pytanie o przyszłość Kościoła. ja wolałbym, aby papieżem został ktoś reprezentujący Kościół "lekko postępowy" i myślę, że ten nurt reprezentuje kard. Schoenborn. z tego co mi wiadomo wedle nauczania Kościoła homoseksualizm w swej istocie nie jest grzechem, jest nim dopiero akt homoseksualny - a to różnica. nie mamy wiedzy na temat tego parafianina spod Wiednia, lecz sam fakt pozostawania w związku homoseksualnym nie przesądza sprawy, więc ja nikogo osądzał nie będę. szczerze mówiąc stwierdzenia typu "alergia na Tradycję", "judaizacja Kościoła" wywołują u mnie uśmiech na twarzy, bo to typowe puste hasła rzucane na wiatr tylko po to, aby komuś dokopać. z tego co wiem, kard. Schoenborn nazywany jest "duchowym synem Benedykta XVI", dobrze poradził sobie z nadużyciami seksualnymi księży (w tym poprzedniego abp Wiednia) i laicyzacją Europy Zachodniej. bycie otwartym na dialog międzyreligijny i ekumenizm moim zdaniem jest zaletą, a autorytetu bł. Jana Pawła II podważać nie mam zamiaru. ;) problem z pytaniem o antykoncepcję w Katechizmie dla Młodych powstał najprawdopodobniej "przy nieodpowiednim tłumaczeniu z języka niemieckiego, w którym katechizm pierwotnie został sporządzony". należy również dodać, że w tym zagadnieniu mogło chodzić o naturalne metody planowania rodziny. poza tym, do katechizmu YouCat wstęp napisał sam Benedykt XVI, papież zlecił rozdać 700.000 egzemplarzy podczas Światowych Dni Młodzieży w Madrycie 2011.  do sporu między zwolennikami mszy posoborowej i trydenckiej odnosić się nie będę, jestem wierny opinii i nauczaniu Kościoła. a portali typu bibula.com czy Kronika Novus Ordo nie uważam za rzetelne źródła informacji. reasumując, uważam że kard. Schoenborn jest dobrym kandydatem, ale w sprawie wyboru nowego papieża ufam Duchowi Świetemu - tyle w temacie ;)
F
FVT
10 marca 2013, 19:39
@folti na przykład dlatego: "kardynał Christoph Schönborn wydał zgodę na zasiadanie w radzie parafialnej mężczyźnie, który pozostaje w zarejestrowanym związku z osobą tej samej płci. Metropolita wiedeński zmienił w ten sposób decyzję proboszcza, który nie chciał się zgodzić, by w radzie parafialnej zasiadała osoba, której wybory życiowe są sprzeczne z nauczaniem Kościoła. http://rorate-caeli.blogspot.com/2012/04/full-statement-by-cardinal-of-vienna.html http://www.erzdioezese-wien.at/content/news/articles/2012/03/30/a27484/ Przypomnijmy tylko, że Schönborn został biskupem w 1991, a w 1998 roku został “wyniesiony do godności kardynalskiej”. Już wtedy był doskonale znany ze swej postawy, charakteryzującej się alergią na Tradycję Kościoła, zamiataniem pod dywan licznych afer homoseksualnych, już wtedy judaizował Kościół w Austrii i stał się kluczowym hierarchą w destrukcji Kościoła. A mimo tego, mimo tych znanych cech - Santo Subito JP2 “wyniósł go do godności kardynalskiej” http://www.bibula.com/?p=54684 Skandal z Katechizmem dla Młodzieży: Pary chrześcijańskie mogą korzystać ze środków antykoncepcyjnych. 300-stronicowy katechizm YouCat powstał pod kierunkiem kardynała Christoph Schönborn, Arcybiskupa Wiednia, który w marcu 2010 roku udzielił katechizmowi Imprimatur. http://www.bibula.com/?p=36116 Czy Metallica zagra na Mszy u kard. Schönborna? http://www.bibula.com/?p=6915"
F
folti
10 marca 2013, 19:26
@FVT a dlaczego? zakonnik z doświadczeniem duszpasterskim, wybitny intelektualista, otwarty na dialog międzyreligijny i problemy współczesnego świata. w obecnej sytuacji może przyda się mały przełom...
F
FVT
10 marca 2013, 19:23
@folti "..oczywiście kard. Christoph Schönborn" byłby najgorszy. ;)
F
folti
10 marca 2013, 19:19
z tych dwunastu najlepsze kandydatury to kard. Seán Patrick O’Malley, kard. Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga, kard. Leonardo Sandri i oczywiście kard. Christoph Schönborn ;)
A
AM
10 marca 2013, 19:18
Kardynał z Ghany ma na imię Piotr...... Może On połączy dwóch Papieży , Murzyna i Piotra, oczywiście według Malachiasza...
.
...
10 marca 2013, 18:32
kard. Mauro Piacenza :)
A
AM
10 marca 2013, 15:06
A ja myślę jednak że będzie to Murzyn, bo jeszcze go nie było w/g Malachiasza. Widocznie nie policzył On pontyfikatu Jana Pawła I. Było takie proroctwo, króżące w czasie wojny w Warszawie, które idealnie charakteryzowało pontyfikat Jana Pawła II - Polak, długi pontyfikat, dobry, szanowany człowiek i głosiło, że po nim będzie niedługi, przeciętny pontyfikat, a potem będzie Murzyn i będzie to czas kataklizmów.  Pożyjemy , zobaczymy, ale Benedykt ze swoim Maurem w herbie nie bardzo mnie przekonał, że to o niego chodziło w proroctwie Malachiasza.
CC
Cyprian Ceran
10 marca 2013, 12:28
I przyjmuje imię........Piotr II Ma powrót przez Papieża do Mszy Wszech Czasów i tradycyjnej liturgii, czyli cofanie się do korzeni chrześcijaństwa co w obecnych czasach również byłoby uzasadnione Przepowiednia św. Malachiasza
M
Martinus
10 marca 2013, 11:27
I błędem jest próba wdrażania metod życia w zakonie do funkcjonowania np. firmy, lub porównywanie spowiedzi do psychologii. Mimo, że wszytko należy do Boga to rozdział musi być, bo nie wszędzie Boga się znajdzie. I nie wszystko daje to co dać może tylko Bóg. On jest tu we wszytkim najważniejszy, i jeśli się nie robi wszystkiego dla Niego, dzięki Niemu to wszystko to na nic. "Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie." Czy to nie jest jakby usprawiedliwienie rozdziału tego, co świeckie i tego co duchowe? Te słowa raczej nas nie mają łudzić, że żyjcie świecko, ale to życie pozwoli wam też być najbliżej Boga? NIE. NAJBLIŻEJ BOGA JEST SIĘ WTEDY GDY SIĘ REZYGNUJE ZE WSZYSTKIEGO CO ŚWIECKIE DLA NIEGO SAMEGO! Mam rację? Gdzie się mylę? No i jeszcze, że Cesarzowi co cesarskie...Rozdziała sam z siebie musi być widocznie i świecckich od duchowieństwa i Kościoła od Państwa. Chyba sam sobobie coś tłumaczę. :-)
10 marca 2013, 10:58
Do Wiszan : Módl się za swojego Proboszcza, bo to bardzo poraniony człowiek. Normalni ludzie tak się nie zachowują. Módl się razem z dziećmi którym posługujesz, aby pomóc temu człowiekowi , żeby nie podzielił losu zatrawrdziałych grzeszników. W końcu to Kapłan i kiedyś zapewne chciał służyć Bogu i temu poświęcił życie, a że nie dał rady, to wspólnota Kościoła tym bardziej powinna go wspierać. Biadolenie nic nie pomoże, tylko modlitwa a może i post jeśli sprawa wydaje Ci się beznadziejna. Myślę że wsparcia modlitewnego wymagają także pozostali Kapłani z tej parafi, ponieważ oni także nie radzą sobie z obecnością tego toksycznego Proboszcza i to bardzo sobie nie radzą, skoro nie ma ich w Kościele kiedy dzieci się modlą. Być może to oni pogłębiają ten stan odmawiając swojej posługi. Tam też może być. Znam taką sytuację, gdy Proboszcz wręcz padał robiąc wszystko w kościele, a wikarjusze mieli to gdzieś i nie słuchali jego poleceń .
M
Martinus
10 marca 2013, 10:55
przykładem życia w świeckim świecie, bo wg pogańskich metod to byłaby tragedia.. jak sobie sam ktoś poświęci czas na szukanie Boga to bardziej to doceni. LUDZIE NIE DOCENIAJĄ TEGO ŻE ZBYTNIO SIĘ DO NICH WYCHODZI. ONI MAJĄ WIEDZIEĆ ŻE BÓG JEST I MAJĄ MIEĆ WYBÓR. To samo jeśli chodzi o podawanie Komunii Św. to zamiast wychodzić do ludzi, a niech że se sami przylezą i coś zrobią żeby Boga "mieć" blisko. Rozpieszczone bachory raczej do "życia" się nie nadają.
M
Martinus
10 marca 2013, 10:50
Może myśl do innego tamatu: Uważam, że Kościół czy raczej jego ludzie, szczególnie duchowieństwo nie powinno zbyt wychodzić do ludzi w wirtualu zwłaszcza. Nie mam zamiaru pochwalać chęci zamykania duchowieństwa w Kościele czy zakonie. Przychodząc do Kościoła czy nawet obo kościoła przychodzę i mogę wyczuć "to coś". Natomiast gdy widzi się kapłana, który ewangelizuje, poczuca przykładem życia, ale widziałbym że lepiej się tym bawi niż poucza to może (ale nie musi) to nie tyle zrażać co spowodować nie chcenie poszukiwania "tego czegoś". A poza tym, bardzo duże "wychodzenie", ustępowanie ludziom, zgadzanie się na ich metody żeby coś osiągnąć chyba jest obłudą i wcale nie przyciąga na dłuższą metę. CEL NIE UŚWIĘCA ŚRODKA! Dobrej niedzieli.
A
andre
10 marca 2013, 07:37
Z tych tu papabile to Ravasi, Scola, lub Tagle.. W miarę ortodoksyjni i poważni. Co do reszty to ujdzie, poza jednym - broń Boże Schoenborn! To by była zagłada! A tak naprawdę to najbardziej mnie osobiście na papabile odpowiadaliby kard. Raymond Burke z USA, J. Em. Malcolm Ranjith ze Sri Lanki, kard. Antonio Cañizares Llovera Hiszpania, lub kard. kard. Franc Rodé ze Słowenii. Ale pamiętajmy-kto wchodzi na konklawe papieżem, ten wychodzi kardynałem;)
E
egzorcysta
9 marca 2013, 20:17
Ja oddaje mój głos na Schonborna :) Mam nadzieje ze Duch Swiety to jakos uwzgledni ...Jakiś duch to pewnie uwzględni, ale na pewno nie Duch Święty poczytaj koleś komentarze na stronie: [url]http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,13670,schnborn-prace-przed-konklawe-pokazuja-sile.html[/url]
R
RTRWE
9 marca 2013, 19:30
Ja oddaje mój głos na Schonborna :) Mam nadzieje ze Duch Swiety to jakos uwzgledni
K
katechetka
9 marca 2013, 18:39
a ja bym byla za papieżem z Ghany lub z Filipin, bo nasi Eurpejczycy za bardzo się liberalizuja . o kardynale z wiednia czytałam , że dopuszczał by związki partnerskie , nie wspominć już o biskupach z Niemiec , to dopiero wynalazki. Miejmy nadzieje, że Duch świety wybierze odpowiedniego
W
wiszan
9 marca 2013, 18:11
przepraszam za literówki w błędy z swoim wczesniejszym poście - emocje robią swoje.
W
wiszan
9 marca 2013, 18:08
Szczerze,to nie sądzę, że cokolwiek się zmieni, jesli chodzi o rolę kobiet w kościele. Jestem katechetką i wciąż wysłuchuję żądań swojego proboszcza i jego wymagań. Nie ma go na nabożeństwach, które muszę sama prowadzić i słyszę tylko pretensje z jego  strony a żadnego "dziękuję". Najchętniej chciałby,bym milczała i w pokorze wykonywała swoje i jego obowiązki, oczywiście za "Bóg zapłać". Na poczatku rroku szkolnego muszę odpisywać tzw. umowę wewnętrzną z nim, w której zobowiązuję się do harowania w parafii, oczywiście za darmo. On nie musi nic - nie wywiązuje się ze swej strony z umowy - dofinansowania moich obowiązkowych rekolekcji dla katechetów (muszę na nie jechać i "bulić" minimum 150 zeta, czy chcę, czy nie). Rozlicza mnie natomiast ze wszystkiego - czy prowadzę grupę przygotowującą się do bierzmowania (prowadzę ją: spotkania na plebanii raz na tydzień, oczywiście moje pomysły, moje materiały za moje pieniądze), czy przygotowuję młodzież i dzieci do sakramentów, liturgii, itp. Rzecz jasna - za darmo. A jakby mi się to nie podobało, to - "fora ze dwora" i jestem na bruku. Jak się "burzę", to jestem pierwsza do zwolnienia. Przygotowuję młodzież i dzieci do sakramentów (próby, spotkania, itp), ale to księdzu, który palcem wbucie nie kwinął się dziękuje i mówi o nim. Ja mam być pokorna i "cichego serca", bo tak chce Chrystus. Nie usłyszałam "dziękuję" za swoją pracę, a jedynie pretensje i wymagania. Nwet na nabożeństwach kapłana nie ma, bo katechetki mają je same prowadzić. A i tak fochy są, że źle przygotowane, że gimnazjalistow mało... Wszyscy księż az mojej szkoły pouciekali, bo za ciężko i m było... Ale ja mam być pokorna... Bo jestem kobietą??? Wybór nowego papieża nic nie zmieni... Dobrze, że pracuję dla Chrystusa i Jego Ewangelii, to mnie jedynie trzyma!
Z
zaczytana
9 marca 2013, 17:48
dziękuję za przedstawienie sylwetek! wszędzie się mówi o kandydatach, ale bardzo mało o nich wiemy...
W
wierny
9 marca 2013, 17:28
Po zapoznaniu się z życiorysami kardynałów moimi typami są: kard. Ravasi, kard. Scola i kard. Schonborn. Zobaczymy kto zostanie. Gdyby papieżem został kard. Schonborn to możnaby liczyć na złagodzenie stanowiska Stolicy Apostolskiej w sprawie Medjugorje, o którym to się kard. Schonborn wypowiadał bardzo ciepło po powrocie stamtąd. Dałby wtedy zielone światło do przygotowania Kościoła na nadchodzące kataklizmy tam zapowiadane i nie tylko tam. Zgodnie z proroctwem z Akita ma być niewielu ludzi, więc jak sobie hierarchia wyobraża zarządzanie takim Kościołem? Doświadczenie zakonne kard. Schonborna mogłoby się przydać. Kościół będzie w silnym rozproszeniu zgodnie z tymi proroctwami, będzie mógł mieć charakter nawet pustelniczy (miejscami). Jak objąć wtedy modlitwą wszystkich wiernych, jak wykonywać posługę duszpasterską w łączności ze Stolicą Apostolską czy bp. ordynariuszem?