Leon Knabit OSB: Jeśli chodzi o 1 i 2 listopada, nie bawimy się w żadne Halloween

O. Leon Knabit (fot. FAKT / YouTube.com)
Blog Ojca Leona / cspb.pl

Samo słowo "zaduszki" kojarzy się z tęsknym wspominaniem zmarłych nad uporządkowanymi grobami, pełnymi kwiatów i migoczących zniczy. Przychodzi też nieodparta refleksja, czy za rok wszyscy dziś obecni będą jeszcze nawiedzać cmentarz. Pomyślmy, ile ludzi odeszło w mijającym roku. Nieobce są nam słowa, że człowiek odchodzi w momencie dla niego najlepszym, bo Pan Bóg jest dobry...

A więc ci wszyscy odeszli w momencie dla nich najlepszym. A kiedy dla mnie nadejdzie ten najlepszy moment? Za parę tygodni rozpoczniemy Adwent. Ale już dzisiaj warto przypomnieć, że przodkowie nasi, gdy ich przedstawiciele z różnych stanów stawiali adwentową świecę na ołtarzu, mówili: "Gotowy jestem na sąd Boży".

Patrzymy na wiek tych, którzy odeszli: od parumiesięcznych niemowląt do zmarłej przed paroma dniami doktor Wandy Półtawskiej, niezmordowanej obrończyni praw człowieka, zwłaszcza w rodzinie, której, jak ufamy, Kościół świętość potwierdzi w przeprowadzonym w swoim czasie procesie beatyfikacyjnym.

A jeśli chodzi o dni 1 i 2 listopada, nie bawimy się w żadne Halloween. Katolicy w te dni coraz częściej urządzają pochody/korowody Świętych, którzy pozwalają lepiej poznać drogi, jakimi można dojść do świętości, jak i historię Kościoła. 1 listopada to dzień Wszystkich Świętych, w którym obowiązuje udział we Mszy świętej; a 2 listopada to dzień szczególnej pamięci o Zmarłych, których wspieramy modlitwą nad ich grobami, w kościele udziałem we Mszy św., przyjmowaniem Komunii i zyskiwaniem odpustów. To im więcej pomoże, niż najpiękniej przystrojony grób.

DEON.PL POLECA

Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło: Blog Ojca Leona / cspb.pl

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Leon Knabit OSB: Jeśli chodzi o 1 i 2 listopada, nie bawimy się w żadne Halloween
Komentarze (12)
AW
~Arkadiusz Wuzik
1 listopada 2023, 15:51
Witam wszystkich, w tej wypowiedzi chciałbym się tylko odnieść do wypowiedzi Księdza które brzmi, cytuję: A jeśli chodzi o dni 1 i 2 listopada, nie bawimy się w żadne Halloween. Katolicy w te dni coraz częściej urządzają pochody/korowody Świętych, którzy pozwalają lepiej poznać drogi, jakimi można dojść do świętości..... Dla mnie Słowo Boże mające jedynie Boży autorytet a nie korowody Świętych, wiele razy się wypowiada że nie ma wiele dróg lecz TYLKO jena droga. W Ewangelii Jana 14,6 czytamy: Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Oraz w Dziejach Apostolskich 4,12 czytamy: I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni. Pozdrawiam i zachęcam do osobistego czytania Nowego Testamentu!
BJ
baba jaga
31 października 2023, 23:42
Tu Byłem Tony Halik 2O23
KS
~Kamil Szuster
31 października 2023, 20:01
Halloween jest 31 października, nie 1 lub 2 listopada. Tekst jest skonstruowany tak, że nie wiadomo czy Autor krytykuje Halloween, czy tylko rozgranicza Halloween od obchodów Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. A tytuł to zwykły clickbait niestety.
TJ
~Tomasz J.
1 listopada 2023, 17:50
A co to ma za znaczenie? Wszyscy wiedzą o co chodzi tylko ty mało zorientowany. Absolutnie nie ważne jest, kiedy by przypadało to haloween. Jest to kult sprzeczny z chrześcijaństwem.
G.
~Gość .
31 października 2023, 07:37
Nie bawmy się też w Andrzejki. Żadnych wróżb i lania wosku!!!
TJ
~Tomasz J.
1 listopada 2023, 17:55
Nawet jako chrześcijanin to ty w wolności wybierasz czy uprawiasz wróżby, czy inne święta szatańskie, czy jeszcze jakieś inne tego typu. Czy po prostu dbasz o swój prawdziwy rozwój duchowy, jako chrześcijanin. Droga jest jedna, ale przymusu nie ma czy nią pójdziesz, czy pójdziesz po swojemu zaspokajając wyłącznie własne ja, własne pragnienia, własne rządze i własne widzimisię.
BK
~Beata Kurman
30 października 2023, 21:19
Drogi o. Leonie. Dziękuję za jasne stanowisko. Obserwuję rosnącą akceptację na zasadzie "jedno drugiemu nie przeszkadza", "zabawa to nic groźnego". Myślę, że brak wiedzy, świadomości konsekwencji i spłycenie wiary powoduje przyzwolenie i porównywanie chrześcijaństwa do "kontynuacji" czy "źródeł pogańskich przywłaszczonych przez KK"... Myślę, że księża w różnych przystępnych i skutecznych formach powinni nadal tłumaczyć różnice, zagrożenia i konsekwencje dotyczące Halloween i Święta Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznych. Życzę dużo Łask Bożej Opatrzności, zdrowia, sił, nieustająco optymizmu i poczucia humoru.
JC
Jacek Ciężarek
30 października 2023, 17:35
Daj spokój
MB
~Magdalena Barczyk
30 października 2023, 11:35
I to jest nasza Tradycja
AE
Anna Elżbieta
30 października 2023, 11:08
Dziękuję O. Leonie. Nie znałam tego powiedzenia na początek Adwentu: "Gotowy jestem na sąd Boży". To piękne i mądre, i głębokie. W skomercjalizowanym świecie często zapomina się o istocie. Coroczne świadome oczekiwanie na Boże Narodzenie to piękny czas, ale rzeczywiście warto pamiętać, że nasze życie to także oczekiwanie na koniec istnienia tu na ziemi, a więc oczekiwanie na śmierć. Warto mieć to w pamięci i co jakiś czas sobie uświadamiać, że w każdej chwili możemy odejść i stanąć przed Bogiem... Życie mija bardzo szybko. Warto być zawsze gotowym stanąć przed Bogiem z uporządkowanymi życiowymi sprawami i z czystym sumieniem...
DS
Dariusz Sandecki
30 października 2023, 10:42
problem Hal to nawet nie jest na tyle problem erozji religijnej, co kulturowej. Z jednej strony odklejenie się dużych grup społecznych od własnej rodzinnej, rodzimej, narodowej i religijnej kultury w wyniku powszechnego awansu społecznego poprzez m.in. edukację wyższą (pogarda dla korzeni); z drugiej wzorce kultury masowej, których nośnikiem są elity medialne i kulturalne (celebryci z fabryki mediów). Kultura była, jest i będzie nośnikiem wzorców i zachowań, dzięki niej możemy wzrastać albo może ona przynosić frustrację i odczłowieczać. Po Vaticanum II w wyniku błędnej antropologii podjęto decyzję, że nie tworzymy kultury, tylko się dostosowujemy. I teraz zaczyna się zjazd w dół. Jak kto woli w piekło nerwic.
DS
~D SP
31 października 2023, 12:28
Nic tylko wrócić do korzeni i urządzać na cmentarzach dziady ;).