Lepsze życie wieczne niż tymczasowe zdrowie

(fot. depositphotos.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

My jednak, podobnie jak ówcześni ludzie, nie przywiązujemy do nauczania Jezusa tyle wagi, co do czynionych przez Niego uzdrowień. A tymczasem owe uzdrowienia obiektywnie nie mają zbyt wielkiego znaczenia dla człowieka – i tak przyjdzie za jakiś czas nowa choroba, a potem śmierć.

Ewangelia na dziś: Mk 1, 29-39

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus uzdrawiał wtedy i uzdrawia też dziś. I tak jak wtedy nie uzdrowił wszystkich, lecz poszedł dalej, do innych miejscowości, tak też i dziś nie uzdrawia wszystkich. Dlaczego? Ponieważ On uzdrawia po to, by nauczać. Cuda, które czyni Jezus mają być tylko „ilustracją” Jego nauczania. My jednak, podobnie jak ówcześni ludzie, nie przywiązujemy do nauczania Jezusa tyle wagi, co do czynionych przez Niego uzdrowień. A tymczasem owe uzdrowienia obiektywnie nie mają zbyt wielkiego znaczenia dla człowieka – i tak przyjdzie za jakiś czas nowa choroba, a potem śmierć. Ważniejsze jest słuchanie Jezusa, bo On ma słowa życia wiecznego.

DEON.PL POLECA

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lepsze życie wieczne niż tymczasowe zdrowie
Komentarze (3)
KK
~komentarz komentarz
16 stycznia 2020, 09:25
Można mieć zdrowie, pieniądze, ludzki szacunek, dobra materialne i życie wieczne. W przeciwnym wypadku, większość księży poszłaby do piekła :)
CN
~ci nieznośni świeccy
16 stycznia 2020, 07:27
W Ewangelii istnieje tylko 1 fragment w którym jest mowa o tym, że Jezus nie uzdrowił wszystkich - przyczyną było niedowiarstwo mieszkańców jego rodzinnego miasta. Jezus nie odmówił im uzdrowienia bo chciał zeby cierpieli dla zbawienia, ale nie dostąpili oni uzdrowienia z powodu braku wiary. Nie ma w Ewangelii fragmentu, gdzie Jezus pozostawia chorych ich losowi i idzie dalej głosic swoją naukę. Chyba że ksiądz dopowiedział sobie coś do Pisma Św.
JK
~Jerzy Kowalski
16 stycznia 2020, 06:32
Życzę braku zdrowia i samych cierpień - tak dla życia wiecznego.