Nie ma złych ludzi

Fot. Dim Hou / unsplash.com

Póki dzielimy ludzi na złych i dobrych, nie jesteśmy zdolni do miłości. Miłość bowiem nie zna tych dwu kategorii ludzi: źli i dobrzy. Miłość chce zawsze pomagać.

Ewangelia (Mk 2, 13-17)

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną". On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Piśmie spośród faryzeuszów widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: "Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?" Jezus usłyszał to i rzekł do nich: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników".

Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jedną z podstawowych cech Jezusa jest to, że nie dzieli ludzi na złych i dobrych. I On uczy nas, że nigdy nie będziemy dobrzy, jeśli nie zrezygnujemy z dzielenia ludzi na te dwie kategorie. Przemianę wewnętrzną, której wszyscy potrzebujemy, trzeba zacząć od zaprzestania takiego dzielenia ludzi. Póki dzielimy ludzi na złych i dobrych, nie jesteśmy zdolni do miłości. Miłość bowiem nie zna tych dwu kategorii ludzi: źli i dobrzy. Miłość chce zawsze pomagać. I jakby „lepiej się czuje”, gdy może komuś pomóc – wtedy ona jest „u siebie”. A nikt tak bardzo nie potrzebuje pomocy jak ktoś, kto jest zagubiony i z tego powodu zachowuje się dziwnie, czyli źle. Nie ma ludzi złych. Są tylko chorzy (na grzech).

DEON.PL POLECA

Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie ma złych ludzi
Komentarze (1)
MM
~Milka Mol
16 stycznia 2022, 16:12
W wieku 33 lat spotkałam człowieka. Do szpiku kości złego. I cały mój światopogląd, że nie ma złych ludzi legł w gruzach. Uważam, że każdy z nas ma w sobie i dobro i zło. Natomiast ten człowiek był tak bardzo zły, że ja nie przypuszczałam, że tacy ludzie chodzą po ziemi. I to jest mój własny,osobisty wyjątek. I żeby nie było jestem dzieckiem alkoholików, byłam bita i molestowana...a moi oprawcy nie są dla mnie takim wyjątkiem. To pomyślcie kim był ten człowiek, którego spotkałam w dorosłym życiu...