Osiem duchów zła - smutek
"Bóg dał człowiekowi myśli tak, jak pasterzowi powierza się owce" - tę myśl Ewagriusza z Pontu przywołuje w dzisiejszym odcinku naszych wielkopostnych rekolekcji ojciec Szymon Hiżycki. Człowiek jest wezwany do opanowania swoich pożądań, uporządkowania w sercu swych wspomnień, emocji, przebytych doświadczeń; jest powołany do szczęścia, jakie płynie z wolności od smutku.
Już na samym początku swoich rozważań ojciec Hiżycki nakreślił listę złych myśli według Ewagriusza, umieszczając na niej - zapewne ku zaskoczeniu wielu - również myśl "smutku". Czy można grzeszyć smutkiem? Czy smutnemu nie powinno się raczej współczuć? Wreszcie - jak można ulec "pokusie smutku", skoro nikt z nas nie pragnie smutnego życia?
Dążąc do wyjaśnienia szeregu wątpliwości związanych ze smutkiem, tyniecki opat proponuje przyjrzeć się naszym oczekiwaniom i frustracjom, które nosimy w sobie. Dobrze jest poświęcić uwagę dręczącym nas myślom, by dojrzeć, że wszystkie one są zakorzenione w odczuciu braku lub straty - stąd odciska się na nich piętno nieuporządkowanych dążeń.
"Smutek jest czasem skutkiem niespełnionych pragnień, czasem zaś następstwem gniewu" - pisze Ewagriusz. Opat Szymon rozwija naukę Pontyjczyka, wskazując na źródła smutku i jego wymiary. Smutek, o którym pisze Filozof Pustyni, nie jest przejściowym stanem emocjonalnym; jest postawą opartą na niewłaściwej wizji świata, na nierealistycznych oczekiwaniach i syci się złymi wspomnieniami i doświadczeniami, które są udziałem każdego z nas.
O tej trudnej rzeczywistości, którą dobrze nazwać i zrozumieć powinien każdy chrześcijanin, i o sposobach walki z demonem smutku dowiecie się jednak najwięcej z samego filmu.
Skomentuj artykuł