Piekło nie jest karą
Jak czule mówi dziś Jezus o grzesznikach!
Dzisiejsza Ewangelia: Mt 18, 12-14
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Czas Adwentu przypomina nam o Sądzie Ostatecznym, a to każe nam się zastanawiać jak ten sąd będzie wyglądał. Dziś dowiadujemy się, że nie jest wolą Ojca posłać jakiegokolwiek człowieka do piekła, czyli stracić go na zawsze. I nie powinno nas to dziwić, bo czy jakikolwiek ojciec posłałby do piekła któreś ze swoich dzieci, nawet to najgorsze? Bóg więc nie skaże nikogo na piekło. Na piekło możemy skazać się tylko sami osobiście.
Bóg szuka każdego zagubionego człowieka do końca. Dopiero kiedy go znajdzie, a ten konsekwentnie będzie mówił: „Po co mnie szukałeś? Nie chcę być z Tobą”, Bóg takiego człowieka zostawi i pozwoli mu pójść do piekła. Sąd polega więc na szukaniu człowieka i namawianiu go, by chciał iść do Nieba. I na tym, że człowiek ma prawo wyboru między życiem dobrym (Bożym) i złym. Piekło nie jest więc karą, ale możliwym wyborem.
[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
Skomentuj artykuł