Czy Jezus, Maryja i Józef byli uchodźcami? "Biblia jest jednoznaczna"
Gdy w mediach temat migrantów i uchodźców nie schodzi z pierwszych stron gazet, jeden z najbardziej znanych jezuitów odpowiada na pytanie, czy można Świętą Rodzinę uznać za uchodźców.
"Tak" - pisze James Martin SJ - "czytamy o tym w Ewangelii św. Mateusza".
Jezuita przywołuje historię ucieczki do Egiptu opisanej w drugim rozdziale (Mt 2, 12-15), gdzie anioł przychodzi do Józefa i radzi mu, by czym prędzej uciekł z Betlejem do Egiptu. Przyczyną jest Herod, który chce zgładzić Jezusa.
"Co więc dzieje się zgodnie z tekstem Ewangelii św. Mateusza? Rodzina jest zmuszona do ucieczki ze swojej ojczyzny z obawy przed prześladowaniem. To klasyczna współczesna definicja uchodźcy" - pisze James Martin SJ i przywołuje definicję wprowadzoną w latach 50. XX wieku przez UNHCR: osoba, która na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu swojej rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej zmuszona była opuścić kraj pochodzenia oraz która z powodu tych obaw nie może lub nie chce korzystać z ochrony swojego kraju.
Jak wskazuje ojciec Martin, również Święta Rodzina uchodziła do Egiptu "na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem".
"Oczywiście" - pisze jezuita - "Józef i Maryja nie aplikowali o oficjalny status uchodźcy (…) Tego rodzaju regulacje najprawdopodobniej wówczas nie obowiązywały". Jednak, jak wskazuje James Martin SJ, Egipt był poza jurysdykcją Heroda i tradycyjnie stanowił miejsce schronienia dla Żydów.
"Nawet język, którego używa Mateusz, wskazuje na ich sytuację" - pisze jezuita, przywołując oryginał grecki: Ἐγερθεὶς παράλαβε τὸ παιδίον καὶ τὴν μητέρα αὐτοῦ καὶ φεῦγε εἰς Αἴγυπτoν (Mt 2, 13: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu).
"Słowem, na którym należy się skupić, jest φεῦγε (transl. feuge), "uchodź", od którego wywodzi się słowo "uchodźca" (ang. refugee), "ten, który ucieka"" - pisze James Martin SJ - "Nawet więc anioł św. Mateusza identyfikuje Świętą Rodzinę jako uchodźców".
Jezuita kieruje również swój argument do tych, którzy nie uznają takiej interpretacji Ewangelii i nie uznają współczesnej definicji "uchodźcy". "Mimo to nadal powinniśmy odczuwać współczucie i być gotowi pomóc współczesnym uchodźcom i migrantom" - pisze ojciec Martin - "Czemu? Ponieważ prosi nas o to Jezus (Mt 25)".
"Polecenie Jezusa, by pomagać obcym jest dla chrześcijan prawem ponad wszystkimi innymi prawami" - pisze jezuita i przywołuje własne doświadczenie pracy w Jezuickiej Służbie Uchodźcom (JRS) w Kenii.
"Poznałem tam setki uchodźców, którzy uciekli z Sudanu, Ugandy, Somalii, Etiopii, Erytrei, Rwandy, Burundi, Wybrzeża Kości Słoniowej i wielu innych krajów" - wspomina James Martin SJ - "Niektórzy byli świadkami śmierci swoich dzieci, czyli tego, czego obawiała się Święta Rodzina. Pomimo niewyobrażalnego cierpienia byli oni jednymi z najbardziej wierzących ludzi, jakich spotkałem: swoistymi świętymi rodzinami".
"Z pewnością te rodziny zasługują na naszą ochronę tak samo jak Święta Rodzina" - podsumowuje James Martin SJ.
Jezuita napisał swój komentarz dla America Magazine w czasie, gdy Amerykanie są oburzeni faktem śmierci dwójki dzieci-migrantów w ośrodkach detencyjnych:
Chcesz dowiedzieć się więcej o sytuacji uchodźców w Polsce? Zobacz, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej w Terespolu >>
Skomentuj artykuł