Pwt 30,15 to moje Słowo na Wielki Post! Otrzymaj Słowo dla siebie!
To Słowo stawia nas wobec decyzji. Droga, którą szliśmy, właśnie się rozwidla: pójdziesz w jedną stronę - znajdziesz szczęście. Pójdziesz w przeciwną - znajdziesz zgubę. To bardzo mocne słowo! Czy wejście do Ziemi Boga może przynieść człowiekowi śmierć i nieszczęście?
Pomódl się o dobre przyjęcie tego Słowa:
Duchu Święty, otwórz mój umysł i otwórz moje serce, abym te natchnione przez Ciebie słowa czytając, poznawał i rozumiejąc przyjmował. Daj mi też siłę, abym posłuszny Bożemu natchnieniu mógł z radością kierować się nimi w życiu. Amen.
Tekst Twojego Słowa (Pwt 30, 15):
Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście przekleństwo.
Rozważanie abpa Grzegorza Rysia:
Słowo stawia nas wobec decyzji. Droga, którą szliśmy, właśnie się rozwidla: pójdziesz w jedną stronę - znajdziesz szczęście. Pójdziesz w przeciwną - znajdziesz zgubę. (…) Ważne jest jednak uświadomienie sobie momentu, w którym Mojżesz wypowiada te słowa. To nie jest moment wyjścia z Egiptu ani nie moment pierwszego (lub któregokolwiek z kolejnych) buntu Izraela na pustyni. To nie jest wybór między drogą do Ziemi Obiecanej (czyli życiem i błogosławieństwem) a powrotem do kraju niewoli (czyli śmiercią i przekleństwem). Naród Wybrany stoi na progu Kanaanu. Właśnie wyrusza, by go objąć w posiadanie. Wybór, przed którym stoją Izraelici, to wybór między życiem a śmiercią w Ziemi Obiecanej (a nie między życiem w Kanaanie a śmiercią w Egipcie).
To bardzo mocne słowo! Czy wejście do Ziemi Boga może przynieść człowiekowi śmierć i nieszczęście? Czy ta Ziemia - mlekiem i miodem płynąca - może zabić?
Nikogo nie zabija. Mojżesz mówi natomiast, że człowiek - także w Ziemi Boga - może okazać się bałwochwalcą (czcicielem innych bóstw), i to właśnie go zabije: "jeśli serce swe odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz się kłaniał obcym bogom, służąc im, oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie".
Tak. Można być formalnie i fizycznie obywatelem Ziemi Boga - można być ochrzczonym i zapisanym w metrykach; można być na co dzień "mieszkańcem Kościoła", i pozostawać bałwochwalcą - czcić bóstwa przyniesione ze sobą ze "świata": pieniądz, władzę, pozycję, seks, siebie samego, opinię itd.
Rozważanie pochodzi z książki "Moc Słowa"
Jak zrozumieć, co to Słowo oznacza dla mnie?
To Słowo może przeprowadzić Cię przez Wielki Post. Aby poznać je i odkryć jego znaczenie, musisz się nim modlić. Proponujemy Ci metodę modlitwy Słowem Bożym "Lectio Divina", którą Kościół modli się od wieków. Kliknij TUTAJ i czytaj, jak to robić »
Zachęcamy także do wchodzenia głębiej w Słowo Boże poprzez kontemplację ewangeliczną i modlitwę prostoty. To wymagająca forma - ale idealna na Wielki Post! Czytaj o tym, w jaki sposób stosować kontemplację Słowa Bożego»
Skomentuj artykuł