Wyznania młodej żony, czyli, jak nasz świat wywrócił się do góry nogami

(fot. shutterstock.com)
Julia Bondyra / wybieramymilosc.pl

Od kiedy wróciliśmy z naszej podróży poślubnej co jakiś czas spotykam się z jednym pytaniem. Nigdy nie wiem, co odpowiedzieć.

Jak się czuję jako żona? Jak się czujemy jako małżonkowie? Odpowiedź nie jest taka oczywista.

Normalnie i nienormalnie

Normalnie, bo mam takie poczucie, że wszystko jest na swoim miejscu. Bo prowadzimy normalne życie. Wstajemy do pracy, pracujemy, chodzimy na zakupy, kładziemy się spać. Jemy śniadanie, ścielimy łóżko, spieszymy się na tramwaj, jemy w pośpiechu obiad.

Nienormalnie, bo świat jest wywrócony do góry nogami. Nie jesteśmy już osobni, jesteśmy razem, jesteśmy zależni. Ja wstaję, on się budzi. On wstaje, ja się budzę. Kiedy będziesz w domu? Czy zdążymy dzisiaj w ogóle ze sobą porozmawiać i spędzić chwilę? Gdzie jesteś? A kupisz chleb?

DEON.PL POLECA

Fajnie i dziwnie

Fajnie, bo tego jeszcze nie było. Bo mamy wspólny dom, o który możemy razem dbać. Bo możemy wieczorem zjeść kolację i napić się wina. Bo nie musimy się już zastanawiać nad tym, o której trzeba wracać.

Dziwnie, bo jesteśmy ciągle razem. Bo nie ma takich momentów, kiedy jedno idzie do "swojego domu", a drugie do "swojego". Bo mieszkamy razem i dzielimy ze sobą najzwyklejszą na świecie codzienność.

Łatwo i trudno

Łatwo, bo czasem okazuje się, że niewiele trzeba do tego, żeby być szczęśliwym. Wystarczy kawałek podłogi, trochę snu, trochę pieniędzy, trochę jedzenia i można tworzyć coś razem.

Trudno, bo nagle okazuje się, że on / ona robi tyle rzeczy inaczej. Po głowie krążą nieustanne pytania. Czemu to tak zrobiłeś? Dlaczego to tutaj leży? Co się tutaj stało? Nie mogę się odnaleźć!

Dobrze i źle

Dobrze, bo możemy być dla siebie nawzajem. Dobrze usłyszeć: "co zjesz na śniadanie?" Dobrze jest nad ranem przytulić się do bezpiecznych ramion. Dobrze jest usłyszeć: : "dziękuję, że to zrobiłaś".

Źle, bo nie jest to takie proste. Źle, bo tracimy niezależność, bo nie jesteśmy tylko dla siebie samych, ale też dla siebie nawzajem. Bo czasem tracimy cierpliwość i już nie wiemy, jak ze sobą rozmawiać.

Małżeństwo to wachlarz emocji, wachlarz wszystkiego.

* * *

Wybieramy miłość to projekt, który stwarza miejsce i przestrzeń w internecie dla par, narzeczonych i małżonków. Dla tych, którzy chcą rozwijać swoje relacje i szukają na to sposobów.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat narzeczeństwa, związków, małżeństwa zajrzyjcie na profil na Facebooku Wybieramy miłość.

Julia Płaneta - dziennikarka i redaktorka portalu DEON.pl, prowadzi bloga wybieramymilosc.pl

Dziennikarka i redaktorka, często ogarniacz wielu rzeczy naraz od terminów po dobrą atmosferę. Na co dzień pisze autorskie teksty oraz zajmuje się działem "Inteligentne życie" i blogosferą blog.deon.pl. Prowadzi także bloga wybieramymilosc.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wyznania młodej żony, czyli, jak nasz świat wywrócił się do góry nogami
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.