To modlitwa dla ludzi spragnionych cudów

(fot. shutterstock.com)
natalka1608

Kiedy usłyszałam o "Nowennie Pompejańskiej", pomyślałam: "Piękna modlitwa, ale nie dam rady jej odmawiać, mam przecież pracę, studia i wiele innych obowiązków". Jednak myśl o tej modlitwie chodziła za mną do momentu, aż się na nią zdecydowałam.

Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca Świętego (radosną, bolesną i chwalebną).

DEON.PL POLECA

Skąd się wzięła Nowenna Pompejańska? Wszystko zaczęło się od nieuleczalnie chorej dziewczyny z Neapolu. Znany jest fakt ukazania się Matki Bożej Fortunatynie Agrelli, do której powiedziała: "Każdym razem, gdy chcesz uzyskać ode mnie jakąś łaskę, odpraw na cześć moją trzy nowenny błagalne, odmawiając 15 tajemnic mojego Różańca, a potem odpraw 3 nowenny dziękczynne". Po odmówieniu Nowenny Fortunatyna Agrelli została cudownie uzdrowiona. Był to początek nabożeństwa zwanego "Nowenną nie do odparcia".

Obraz Matki Boskiej w Dolinie Pompejańskiej słynie cudami i łaskami od roku 1876. W 1890 papież Leon XIII uznał cuda zdziałane za przyczyną Matki Boskiej Pompejańskiej.

Twórcą bazyliki i nowego miasta Pompei jest bł. Bartolo Longo, który rozpowszechnił do niej nabożeństwo przez odmawianie Różańca Świętego.

Kiedy usłyszałam o "Nowennie Pompejańskiej", pomyślałam: "Piękna modlitwa, ale nie dam rady jej odmawiać, mam przecież pracę, studia i wiele innych obowiązków". Jednak myśl o tej modlitwie chodziła za mną do momentu aż się na nią zdecydowałam.

Gdybym miała czekać na "lepszy" okres, mniej pracy, mniej obowiązków pewnie nigdy nie podjęłabym się tej modlitwy. Obecnie odmawiam drugą nowennę, moja prośba nie została jeszcze wysłuchana, ale wiem, że nie wszystko dzieje się od razu.

Czas nowenny to czas wielu łask płynących z Maryjnego serca. Między innymi poprawiły się relacje rodzinne na linii, która od wielu lat była osłabiona. Pojawiła się wdzięczność, radość, serdeczność.

Dzięki Nowennie otrzymałam łaskę dobrego wykorzystania czasu. Jestem lepiej zorganizowana, nie marnuję czasu na zbędne rzeczy. Czuję, że moje życie zyskało nowy, lepszy wymiar. Wcześniej zdarzało się, że różaniec mnie nużył, dopiero teraz odkryłam jego piękno. To niesamowite w ciągu jednego dnia przejść z Jezusem i Maryją przez historię zbawienia. Codziennie czytam te same rozważania, ale każdego dnia odbieram je inaczej, odkrywam coś nowego, łączę życie Jezusa i Maryi ze swoim, szukam głębi.

Nowenna Pompejańska to niesamowita podróż w głąb siebie i w głąb Maryjnego serca. Myślę i czuję, że ta piękna modlitwa, która ukwieca moją duszę, zostanie ze mną na dłużej. Polecam ludziom spragnionym cudów!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To modlitwa dla ludzi spragnionych cudów
Komentarze (2)
15 grudnia 2016, 20:53
Nie rozumiem dlaczego w tej nowennie miałabym siebie nazywać "czcicielką Panny Różańcowej".. swoje życie zdedykowałam kiedyś Jezusowi Chrystusowi i różnie z tym bywa... Zapewne nie każdy z moich "wierszyków" chciałby Bóg przyjąć... Ale jeśli będę kogokolwiek czcić to tylko Jego.
19 sierpnia 2016, 23:17
Odmawianie różańca również nowenny pompejańskiej, moim zdaniem chroni przed złem zarówno tych za którymi się modlimy, jak i samych odmawiających różaniec. Podam choćby mały przykład. Kilak dni temu wjechał w moje auto z dużą siłą inny samochód (gdy staliśmy w korku). Usłyszałam tylko pisk opon i duży huk, było też dużo dymu. Byłam przekonana, że samochód, który wjechał w nas zniszczył nam tył samochodu. Gdy wyszliśmy z naszego samochodu, ku naszemu zaskoczeniu zobaczyliśmy, że mamy jedynie nieco zarysowany i pęknięty zderzak. Samochód, który w nas uderzył miał zniszczony cały przód samochodu. Później z mężem uświadomiliśmy sobie, że to łaska Boża, bo w czasie wypadku obydwoje odmawialiśmy nowennę pompejańską.