"Uchroń od zła i nienawiści…". Jesteśmy jej ofiarami, ale też sprawcami

Fot. PAP/Paweł Supernak

"Dialogi w połowie drogi" – odcinek 15. Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o donosie na sędziego Szymona Marciniaka, o politycznym spocie, w którym nie zawahano się wykorzystać tematyki Auschwitz i o pełnym inwektyw nagraniu autorstwa Andrzeja Seweryna. A wszystko to w kluczu starań o to, by obronić i ustrzec serca od nienawiści. Do kogokolwiek. Również do tych, którzy nienawidzą i działają pod wpływem nienawiści. A konkretne przykłady pokazują, że nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach jest to możliwe.

Na naszych oczach dokonuje się kulturowa i aksjologiczna rewolucja. Ideologiczny walec poprawności miażdży wszystkich, którzy stają mu na drodze, a nawet i tych, którzy przy tej drodze znaleźli się zupełnie przypadkowo.

Donos na Szymona Marciniaka

Donos złożony do UEFA na sędziego Szymona Marciniaka poruszył i zasmucił wielu. Oto bowiem z powodu uczestnictwa w typowo biznesowej imprezie – na której nie powiedział choćby słowa o czymś innym, niż jego bezsprzeczny, zawodowy sukces – został oskarżony o wszelkie możliwe grzechy i przewinienia, czyli m.in. o faszyzm, antysemityzm, homofobię i rasizm. To, że żadnym słowem, gestem i zachowaniem nie dał żadnych powodów dla takich oskarżeń nie miało i nie ma żadnego znaczenia. Rewolucja potrzebuje ofiar i dlatego należy znaleźć jakieś preteksty. To bez znaczenia, że potencjalna ofiara jest zupełnie niewinna. To nawet lepiej. Już Stalin stwierdził, że „nigdy nie możemy zrezygnować z zabijania niewinnych, albowiem nic innego nie robi na masach tak wielkiego wrażenia”.

DEON.PL POLECA

Nawiązanie do czasów stalinowskich nie jest bezpodstawne. Donos na Marciniaka jako żywo przypomina donosy młodych komsomolców na swoich – Bogu ducha winnych – wychowawców lub profesorów. To po pierwsze. A po drugie, treść oświadczenia Szymona Marciniaka – dzięki publikacji którego została mu przywrócona możliwość sędziowania finału Ligi Mistrzów – jako żywo przypomina samokrytyki z czasów stalinowskich. Dzięki tym samokrytykom oskarżeni – nieważne: słusznie czy niesłusznie – ocalali życie, rodzinę czy pracę – ale tracili godność, twarz i kręgosłup. Bo to nie były dobrowolne krytyki. One były wymuszane przez zaślepionych nienawiścią ideologów.

Wypowiedź Andrzeja Seweryna

Niby czasy się zmieniły, ale zaślepienie nienawiścią wciąż trwa, a nawet rośnie. Widać je niemal codziennie, a w ostatnim, przedwyborczym czasie urasta ono niemal do rozmiarów epidemii. Zaślepienie nienawiścią widać w programach różnych stacji telewizyjnych i radiowych, w wypowiedziach polityków i ich zwolenników, w rozmowach na ulicy i w domu, wszędzie. Widać je było w partyjnym spocie PiS, w którym – dla celów stricte partyjnych – użyto odniesień do obozu w Auschwitz; widać (i niestety słychać) je było w internetowym filmiku Andrzeja Seweryna i w tylu innych miejscach, kontekstach i sytuacjach. Jesteśmy zaślepieni nienawiścią.

Tak, jesteśmy ofiarami nienawiści. Ale dla pełnego obrazu trzeba dodać, że nie tylko ofiarami. Jesteśmy też jej sprawcami. Przecież to my stworzyliśmy sobie to piekło. To my pozwoliliśmy, by nienawiść zagościła w naszej codzienności, to my dajemy – sobie i innym – przyzwolenie na jej przejawy, to my coraz bardziej przyzwyczajamy się do jej obecności. Żeby siebie i świata nie doprowadzić w ten sposób do zupełnej zguby, trzeba nam robić wszystko, co możliwe, by obronić i uchronić serca od nienawiści. Również wobec tych, którzy nienawidzą. Również wobec tych, którzy nienawidzą nas.

Warto uczyć się od najlepszych, czyli od tych, którzy mając tysiące powodów do nienawiści, modlili się, by jej nie ulec. Jak jeden z powstańców warszawskich – Jan Romocki, ps. Bonawentura:

"Od rezygnacji w dobie klęski
Lecz i od pychy w dzień zwycięski
Od krzywd, lecz i od zemsty za nie
Uchroń nas Panie!
Uchroń od zła i nienawiści
Niechaj się odwet nasz nie ziści
Na przebaczenie im przeczyste
Wlej w nas moc, Chryste!"

Posłuchaj 15. odcinka podcastu "Dialogi w połowie drogi"

Jezuita, uratowany grzesznik; poprzednio duszpasterz akademicki w Opolu i Krakowie, proboszcz we Wrocławiu, prowincjał (2008-2014), a obecnie proboszcz w Tomsku (Rosja, Syberia); inicjator Deon.pl i Modlitwy w Drodze.

Twitter: wziolek_sj

 

Politolog, nauczyciel akademicki, dawca krwi, amatorka biegów długodystansowych, współpracuje z Radiem Doxa, Modlitwą w drodze i Deon.pl.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Uchroń od zła i nienawiści…". Jesteśmy jej ofiarami, ale też sprawcami
Komentarze (2)
JF
~Janusz Filipowicz
14 czerwca 2023, 09:06
Czy to jest komentarz do Marszu w obronie demokracji.
E3
edoro 333
6 czerwca 2023, 12:08
Z tym donosem na Marcinkiewicza to przesadziliście. A Seweryn nie chciał upubliczniać tego nagrania.