Urazy chętnie darować

fot. aj

Dwa uczynki miłosierdzia co do duszy: "krzywdy cierpliwie znosić" i "urazy chętnie darować" - choć są pokrewne, to jednak różnią się od siebie. Krzywda to zwykle dotkliwa szkoda fizyczna, psychiczna czy też moralna, której ktoś doznaje w sposób niezasłużony. Głębia krzywdy zależy od wielkości szkody, długości jej trwania, odczuwanego poniżenia i upokorzenia, którego skrzywdzony doznaje.

1. Natomiast uraza, to budzący się żal do kogoś z powodu doznanej przykrości we wzajemnych relacjach. Długotrwałe dokuczanie, które przechodziłoby w swoiste nękanie, mobbing, może przechodzić w krzywdę. Głębia doświadczanej urazy zależy w znacznym stopniu od osobistej wrażliwości, odporności, wewnętrznej wolności oraz umiejętności znoszenia konfliktów i napięć w relacjach międzyludzkich. Powodem urazów naszych własnych i naszych bliźnich, bywa gniew, zazdrość, fałszywe oczekiwania, pretensjonalność, wyniosłość, pycha. Wzajemne urazy, dla międzyludzkich relacji, zarówno tych bliskich i intymnych: małżeńskich, rodzinnych i przyjacielskich, jak też społecznych: zawodowych czy politycznych, są bardzo niebezpieczne. Jak pokazuje doświadczenie, urazy podtrzymywane i pielęgnowane, nawet te drobne, niszczą relacje, a nieraz doprowadzają do prawdziwych tragedii. Kryminalna kronika najlepiej o tym świadczy.

2. Biblia wiele uwagi poświęca wzajemnym urazom rodzinnym: konflikt pomiędzy Kainem i Ablem, Jakubem i Ezawem, Józefem i jego braćmi, Dawidem i jego synem Absalomem, to tylko kilka przykładów. Miały one dramatyczne, tragiczne zakończenie: zginął Abel, zginął Absalom, Józef został sprzedany do Egiptu. Jedynie Jakubowi udało się obłaskawić brata Ezawa i zażegnać spór.

DEON.PL POLECA

3. Uraz Kaina do Abla był widoczny dla otoczenia. Kain był zły na brata i miał uraz do niego, że Bóg patrzył łaskawie na ofiarę Abla, a na jego nie chciał patrzeć. "Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą", Bóg dostrzegając urazę Kaina pokazuje mu, jakie jest jej źródło: "Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura?". Była to przestroga dla Kaina, ale on jej nie posłuchał. Pewnego razu Kain zaprosił brata do wspólnego wyjścia na pole. Abel miał zaufanie do Kaina i poszedł z nim. "A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go" (Rdz 4,5-8). To opis pierwszego morderstwa w historii ludzkości zaprezentowanej przez Biblię.

4. Szczęśliwie zakończyła się natomiast historia urazu między braćmi Ezawem i Jakubem, który podstępnie - z pomocą matki - wykradł starszemu bratu błogosławieństwo ojca Izaaka. Gdy Jakub miał się spotkać znowu po latach rozłąki z Ezawem, by uśmierzyć jego gniew, ofiarowuje mu hojne dary: "Jeślim znalazł łaskę w oczach twoich - mówi do brata - przyjmij mały dar z rąk moich; bom tak widział oblicze twoje, jakobym widział oblicze Boże. Bądź mi litościw, a przyjmij błogosławieństwo, którem ci przyniósł i które darował mi Bóg, dający wszystko". Ledwie przymuszony przez brata przyjął i rzek: "Jedźmy pospołu, a będę towarzyszem drogi Twojej" (Rdz 33, 10-12, tł. J. Wujek).

Ewagriusz z Pontu komentując pokojowe rozwiązanie wzajemnych urazów między Jakubem a Ezawem pisał, że dary gaszą płomień: "Niech nas o tym przekona przykład Jakuba, który darami pozyskał przychylność Ezawa, gdy ten wyszedł mu na spotkanie z czterystoma ludźmi". Ewagriusz radzi mnichom, do których kieruje te słowa, aby pomagali braciom, którzy żywią do nich urazy, pokonać je "gościnnym stołem". Bardzo życiowa i piękna rada. Gdy ktoś żywi wobec nas jakieś urazy, zaprosić na wspólny posiłek, na pizzę, na lampkę wina, do kawiarni, na świętowanie imienin, urodzin, na wigilię bożonarodzeniową, śniadanie wielkanocne itp. Każdemu, kto żywi wobec nas jakąś urazę, winniśmy zakomunikować w możliwie najprostszy, ale jednocześnie dyskretny sposób: "Jestem ci życzliwy; nie chowam urazów; pragnę zgody i pojednania; bądźmy braćmi - przyjaciółmi". A gdy jesteśmy wewnętrznie przekonani, że konflikt nie jest z naszej winy, niekonieczne są uroczyste deklaracje o przebaczeniu czy prośbie o przebaczenie. Ostatecznie przecież to tylko Bóg przebacza wszystko wszystkim.

5. Ojcowie Pustyni zwracają uwagę, że podtrzymywanie urazów nie da się pogodzić z modlitwą i życiem duchowym. Jan Kasjan pisał: "Gdybym pamiętał urazy i nie znosił cierpliwie i chętnie wszystkiego, co może mnie spotkać, nic by mi nie pomogły zewnętrzne wyrzeczenia czy też spalenie się dla bliźnich". Zaś Agaton wyznał: "Jeżeli to zależało ode mnie, to nie zasnąłem przechowując urazę do kogoś, ani nie pozwoliłem, by ktoś zasnął mając żal do mnie". Ewagriusz z Pontu zauważa natomiast: "Człowiek poszukujący prawdy winien być wolny od nienawiści i urazów, nawet jeśli to nie podoba się demonom".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Urazy chętnie darować
Komentarze (2)
WR
~Ważna różnica
23 marca 2021, 08:10
Są małe i duże krzywdy wobec dużej i wrednej krzywdy takie zaproszenie na obiad mogłoby być jak drwina ze skrzywdzonego. Czasem sobie myślę, że Jezus żył w czasach kiedy prawo religijne dokładnie określało jakie godziwe zdośćuczynienie należy się za każdą dużą krzywdę i to, że się należy było bezdyskusyjne. Bez tego samo wymaganie wybaczenia stawia poważniej skrzywdzonych w raczej kiepskiej sytuacji bo niedość że borykają się ze skutkami krzywdy to jeszcze muszą wybaczać żeby uniknąć Bożego niewybaczenia.
12
~12 21
21 marca 2021, 22:48
dawać zadośćuczynienie [warunek sakramentu pojednania] Panu Bogu i Bliźniemu [bliźni nie odmówi takiego darowania] i odpuści urazy