Czy Polacy uratują Asię Bibi?
W sprawę uwolnienia Asii Bibi zaangażowali się papieże Benedykt XVI i Franciszek. Dziś Polacy przedstawiają konkretny argument za brakiem winy pakistańskiej chrześcijanki.
W czerwcu 2009 r. Asia Bibi została oskarżona o bluźnierstwo przeciw Mahometowi przez muzułmanki, z którymi pracowała w polu. Blisko półtora roku później zapadł wyrok - kara śmierci przez powieszenie. 16 października 2014 r. sąd apelacyjny potwierdził wyrok śmierci. Jej rodzina zapowiedziała kasację do Sądu Najwyższego.
Z powodu zaangażowania w pomoc Asii Bibi zostało zamordowanych dwóch pakistańskich polityków - gubernator Pendżabu Salman Taseer oraz minister ds. mniejszości Shahbaz Bhatti. W 2010 r. papież Benedykt XVI na placu św. Piotra wyraził swoją "duchową bliskość" z Asią oraz jej rodziną. O modlitwie zapewnił też papież Franciszek, który w kwietniu tego roku przyjął męża i córkę kobiety. W tej chwili trwa nowa odsłona ofensywy w obronie pakistańskiej chrześcijanki, w którą bardzo zaangażowali się Polacy.
Bezcenna wartość życia
Maciej Grabysa, dziennikarz i reportażysta TVP, oraz Michał Król, z Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego "Młodzi Światu", przygotowali dokument zatytułowany Uwolnić Asię Bibi. Podstawą scenariusza jest książka korespondentki France24 w Islamabadzie Anne-Isabelle Tollet. Dziennikarka jako jedna z pierwszych informowała o sprawie Asii Bibi. Z powodu pracy nad Bluźnierstwem musiała uciekać z Pakistanu, a książkę kończyć w ukryciu we Francji.
- Uznaliśmy, że sprawa jednego człowieka, jest tak samo ważna, jak sprawa całego społeczeństwa - mówi ks. Adam Parszywka SDB, prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego "Młodzi Światu", jeden z koproducentów filmu. A sprawa Asii Bibi jest emblematyczna; pokazuje problem nie tylko jednostki, nawet nie tylko problem społeczny w Pakistanie, co globalny problem prześladowań chrześcijan. - Wiele tysięcy ludzi często w bardzo podobny sposób jest oskarżanych i osądzanych, a później niewinnie oddaje życie - dodaje salezjanin.
Nowy dowód w sprawie
Film Grabysy i Króla może być nowym dowodem w sprawie Asii Bibi przed Sądem Najwyższym w Pakistanie. Polacy nagrali jak dwóch głównych oskarżycieli: właściciel pola, na którym doszło do zdarzenia - Mohammed Idris i imam Qari Mohammed Salim, przyznaje się, że nie słyszeli słów bluźnierstwa wypowiedzianych przez Asię Bibi, a znają je jedynie z relacji Asmy i Mafii. Jednak to mężczyźni są głównymi świadkami przed pakistańskim wymiarem sprawiedliwości.
Czy film może być argumentem dla sędziów z Islamabadu? Michał Król wspomina, że razem z Maciejem Grabysą byli świadkami ostatniej rozprawy apelacyjnej, w czasie której kilkunastu ekstremistów weszło na salę sądową i zakrzyczało sędziego. Wtedy podtrzymano rzekomą winę Asii Bibi i wyrok skazujący na śmierć przez powieszenie. Król nie wyklucza, że pakistański sąd weźmie ich film pod uwagę, ale bardziej w tej sprawie liczy się nacisk opinii międzynarodowej. - Jeżeli dysponujemy takim materiałem, a Sąd Najwyższy podtrzyma tę decyzję, to będzie ewidentny skandal - komentuje. Jeśli i tym razem Sąd Najwyższy podtrzyma wyrok, to ostatnią szansą dla uratowania życia Asii Bibi będzie prawo łaski, ale zachowania prezydenta Pakistanu też nikt nie jest pewny.
Stąd jeszcze inne działania w tej sprawie. W koprodukcję filmu zaangażowały się Fundacja CitizenGO, która przygotowała petycję do Sądu Najwyższego w Islamabadzie (podpisało ją już ponad 134 tys. osób). Wydano też film dokumentalny na DVD, ale w formie kartki pocztowej, by każdy mógł ją wysłać do kolejnych osób. Pierwsze kartki wysłano m.in. do Ojca Świętego, prezydenta i premier RP, ambasadora Pakistanu i ważnych redakcji telewizyjnych i prasowych. Akcja trwa od około miesiąca, a w sumie rozesłano już 15 tys. kartek z filmem, na którym jest dowód na obronę Asii Bibi.
Odwaga z wiary
Praca Michała Króla i Macieja Grabysy to przykład wykonywania misji dziennikarskiej. Ks. Parszywka zauważa, że praca dziennikarzy ma często wymiar edukacyjny dla społeczeństw.
- Wszystko zaczyna się od świadomości. Człowiek z natury jest dobry; potrzebuje tylko dotrzeć do prawdy - zauważa prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego. Swoimi materiałami starają się przede wszystkim pobudzać sumienia. - To jest kwestia trafienia do serca człowieka. Tam wszystko się zaczyna - twierdzi i dodaje, że pierwszym celem jest zwiększenie świadomości dotyczącej prześladowań chrześcijan, a w drugiej kolejności wzbudzenie ruchu w obronie życia.
Uwolnić Asię Bibi to trzeci reportaż z cyklu "Prześladowani - zapomniani", bo powstały już filmy o sytuacji chrześcijan w Egipcie i na pograniczu libańsko-syryjskim, planowane są też kolejne. Z tej perspektywy praca polskich filmowców wydaje się być czymś więcej niż dziennikarską robotą. Ks. Parszywka podkreśla ich odwagę, ale - jak sam mówi - przed każdą misją prosi ich, żeby dobrze się zastanowili. Zaznacza, że nigdy wyjazd w jakieś zapalne miejsce nie jest poleceniem szefa, który ma w głowie jakąś ideę, do której przekonuje innych. Zdaniem salezjanina, nie bez znaczenia jest tu motywacja religijna. - Tu nie chodzi o to, że dzisiaj Chrystus nam mówi, że my mamy iść na pewną śmierć, ale że mamy być gotowi do poświęceń, do trudów. Aż do śmierci, jeśliby nawet przyszło taką cenę zapłacić - przekonuje.
Michał Król przyznaje, że w sprawie Asii Bibi ujmująca jest postawa wiary samej Pakistanki. - Ona miała szansę na wolność już po kilkunastu godzinach od momentu, kiedy ją złapano. Dano jej wybór - jeżeli przejdzie na islam, to może zostać uwolniona i nie będą jej przedstawione żadne zarzuty. Jednak tego nie zrobiła. Powiedziała, że jest chrześcijanką i kocha Jezusa. Będąc pod taką presją i móc wybrać życie na wolności, nie wyrzekła się wiary - opowiada filmowiec.
Skąd odwaga Polaków? - Z zawierzenia Bogu i poczucia sensu - zapewnia Król.
Redakcja DEON.pl poleca:
GLOBALNA WOJNA Z CHRZEŚCIJANAMI
John L. Allen
Chrześcijanie są obecnie najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie. 80% wszystkich działań skierowanych przeciwko religii wymierzona jest właśnie w chrześcijan.
Prześladowania to nie tylko okrucieństwa, których dopuszcza się tzw. Państwo Islamskie w Syrii i Iraku.
Od Indii po Meksyk i od Nigerii po Białoruś chrześcijanie padają ofiarami represji władz państwowych, partyzantów, bojówek, narkotykowych bossów i organizacji przestępczych. W wielu miejscach ich wyłączną winą jest to, że jako jedyni bronią praw człowieka, troszczą się o najuboższych, sprzeciwiają się bezprawiu i wyzyskowi.
Globalna wojna z chrześcijanami to najbardziej aktualny obraz prześladowań dostępny w języku polskim.
John L. Allen Jr. jest najlepszym w historii korespondentem watykańskim piszącym w języku angielskim, jak ocenia go G. Weigel, autor biografii Jana Pawła II Świadek nadziei. Allen współpracuje z Boston Globe, portalem Crux oraz CNN. Opublikował dziewięć książek, w tym biografię papieża Benedykta XVI.
Skomentuj artykuł