Inicjatywa należy do Boga

(fot. Tatters ❀/flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0)
Marta Jacukiewicz

Określenie "świecki konsekrowany" może komuś wydawać się co najmniej dziwne. Jak to można być konsekrowanym pozostając równocześnie świeckim? - o życiu konsekrowanym, istocie, celach i zadaniach, o kryteriach, realizowaniu powołania i "duchowym macierzyństwie" opowiada dyrektor wydziału duszpasterskiego kurii diecezjalnej w Radomiu ­- Ks. Kan. Dr Piotr Walkiewicz w rozmowie z Martą Jacukiewicz

Proszę Księdza, jest wiele sposobów oddania się Panu Bogu. Jednym z nich jest życie konsekrowane. Czym jest konsekracja?

Nie możemy zapomnieć, że konsekracja, o której tu chcemy mówić, jest niejako pochodną chrztu świętego, stanowi kontynuację i dopełnienie oblubieńczego zjednoczenia z Chrystusem zapoczątkowanego właśnie w sakramencie chrztu świętego. To chrzest jest pierwszą konsekracją, momentem w czasie, którego stajemy się własnością Boga, oddając się Jemu. Konsekracja kojarzy się nam przede wszystkim z oddaniem się Bogu, z ofiarą i poświęceniem z naszej strony. Jest to jednak bardzo jednostronne spojrzenie. Konsekracja bowiem to najpierw działanie samego Boga, który uświęca i przemienia człowieka, czyni go swoją szczególną własnością, wprowadzając w jeszcze głębszą relację ze sobą. Jest to więc proces dwukierunkowy i dwustronny, równoczesne działanie Boga i działanie człowieka. Inicjatywa jednak leży zawsze po stronie Boga, ponieważ to On powołuje, człowiek zaś odpowiada na Jego powołanie.

Kim jest "świecki konsekrowany"?

Określenie "świecki konsekrowany" może komuś wydawać się co najmniej dziwne. Jak to można być konsekrowanym pozostając równocześnie świeckim? Otóż tak określa się tę grupę ludzi, którzy oddając się całkowicie Bogu na drodze radykalizmu ewangelicznego, swoje powołanie realizują pośród zwyczajnych okoliczności życia. Co znaczą te zwyczajne okoliczności życia? Przyzwyczajeni jesteśmy, że człowiek oddający się Bogu zostaje w pewnym sensie wyłączony, niejako oddzielony od świata, od codziennych spraw, zajęć "zwykłych" ludzi, włączony w inne struktury. Niejako symbolicznym tego znakiem jest mur klasztorny czy też całkiem odmienny strój. Świecki konsekrowany zaś nie przestaje być cząstką swego dotychczasowego środowiska, żyje tam, gdzie dotąd funkcjonował. Nie odróżnia go od innych świeckich ani miejsce zamieszkania, ani specjalny strój. Wykonuje pracę taką, jak wielu innych świeckich, zwykle jest ona źródłem jego utrzymania. Zewnętrznie nie wyróżnia się niczym specjalnym. Można powiedzieć, że taka zwyczajność i codzienność jest miejscem realizacji jego powołania, miejscem i sposobem całkowitego oddania się Bogu; w tej rzeczywistości stara się naśladować Chrystusa. Ta zwykła, "świecka" rzeczywistość także jest narzędziem jego uświęcenia, tzn. że zabiega on o swoje uświęcenie nie pomimo bycia w tej rzeczywistości, ale właśnie poprzez tę rzeczywistość.

Z kolei świadectwo świeckich konsekrowanych jest niejako podwójne: z jednej strony, podobnie jak zakonnicy, rezygnują z pewnych dóbr doczesnych, co wskazuje na absolutne pierwszeństwo Boga i ogłasza konieczność odnoszenia (poddania) rzeczywistości ziemskiej do Boga. Z drugiej strony wykorzystują w sposób pozytywny i twórczy ewangeliczną wolność, która płynie z rezygnacji z tych dóbr, starają się praktycznie wprowadzić w życie to poddanie, porządkując według zamysłu Bożego ten odcinek świata, który został im powierzony stosownie do ich sytuacji.

W dzisiejszym świecie dziewictwo jest często wyśmiewane, niekiedy niezrozumiałe. Jak należy jest rozumieć?

Podstawową motywacją, która leży u podstaw idei dziewictwa konsekrowanego nie jest odrzucenie czegokolwiek, ale szczególny związek pomiędzy miłością, jaką osoba czuje się ukochana przez Boga, a miłością jaką Bóg, w Chrystusie, kocha Kościół. Jest to “tak" powiedziane miłości oblubieńczej do Chrystusa, któremu towarzyszą zdecydowane i jasne motywy ewangeliczne. Dziewice konsekrowane czują się wybrane i ukochane przez Boga bezinteresowną miłością i Jemu w sposób niepodzielny oddają siebie i całe swe życie. Właśnie w takim całkowitym oddaniu się Bogu czystość osoby konsekrowanej, jako znak tego oddania, posiada swoją rację bytu. Bóg wypełnia wtedy całe życie osoby konsekrowanej: każdą chwilę, każde uczucie, każde pragnienie. Stąd znakiem wzrostu w tej cnocie jest nic innego jak wzrastanie w przyjaźni z Chrystusem oraz wewnętrzna integracja osoby.

Co jest konsekwencją tak bliskiej więzi z Chrystusem?

Niejako konsekwencją oblubieńczej więzi z Chrystusem przez świadome i dobrowolne pozostawanie w dziewictwie (celibacie), podobnie jak innych osób konsekrowanych, jest antycypowanie eschatycznej rzeczywistości, o której Chrystus pouczył, że tam "nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie" (Mt 22, 30). W ten sposób osoby konsekrowane są świadkami nadprzyrodzonej rzeczywistości i świata, który ma dopiero nadejść, ale w którym one przez wiarę i miłość już uczestniczą oraz stanowią zapowiedź przyszłego zmartwychwstania i chwały Królestwa Niebieskiego (por. LG 44).

Mimo, że kobieta wybiera taki właśnie rodzaj służby, dalej pozostaje kobietą…

Wpisując się w misterium oblubieńcze Chrystusa i Kościoła dziewictwo jest też drogą, na której dziewica konsekrowana, choć w sposób inny niż w małżeństwie, realizuje swą kobiecą osobowość. Przeżywa ona swoje bycie kobietą i wypełnia powołanie chrześcijańskie przez przyjęcie swego szczególnego powołania. W procesie swego dojrzewania w wymiarze ludzkim i duchowym konsekracja pozwala jej w określony sposób przeżywać w pełni swoje człowieczeństwo. Tę pełnię realizowania się kobiety w dziewictwie konsekrowanym bardzo precyzyjnie wyjaśnia Jan Paweł II: "W dobrowolnie wybranym dziewictwie kobieta potwierdza siebie jako osobę, czyli tę istotę, której Stwórca od początku chciał dla niej samej, równocześnie zaś realizuje osobową wartość swej kobiecości, stając się ‹bezinteresownym darem› dla Boga, który objawił siebie w Chrystusie, darem dla Chrystusa, Odkupiciela człowieka i Oblubieńca dusz: darem ‹oblubieńczym›. Nie można prawidłowo pojąć dziewictwa, kobiecej konsekracji w dziewictwie bez odwołania się do miłości oblubieńczej, w takiej bowiem miłości człowiek-osoba staje się darem dla drugiego" (MD 20). Miłość jest zawsze u podstaw konsekracji, decyduje o jej sensie. Byłoby absurdem konsekrować ograniczając, zamiast rozwijać zdolność miłowania. Ojciec święty Jan Paweł II wyjaśnia: "Wrodzona dyspozycja oblubieńcza osobowości kobiecej znajduje odpowiedź w dziewictwie rozumianym w taki sposób. Kobieta powołana od ‹początku› do tego, aby być miłowaną i miłować, znajduje w powołaniu do dziewictwa nade wszystko Chrystusa jako Odkupiciela, który ‹do końca umiłował› przez całkowity dar z siebie — i na ten dar odpowiada ‹bezinteresownym darem› z całego swojego życia. Oddaje więc siebie Boskiemu Oblubieńcowi, a to osobowe oddanie zmierza ku zjednoczeniu, które ma charakter czysto duchowy: przez działanie Ducha Świętego staje się ‹jednym duchem› z Chrystusem-Oblubieńcem (por. 1 Kor 6,17)" (MD 20).

Jakie kryteria powinny spełniać kobiety, które chcą zostać konsekrowane jako dziewice?

Stolica Apostolska bardzo konkretnie określa te kryteria, które muszą spełniać kandydatki do stanu dziewic konsekrowanych, sprowadzając je do trzech,:

- nigdy nie zawarły małżeństwa ani nie żyły w stanie przeciwnym czystości;

- według ogólnej opinii przez swój wiek, roztropność i obyczaje dają rękojmię, że wytrwają w życiu czystym i poświęconym służbie Kościołowi i bliźnim;

- zostały dopuszczone do konsekracji przez biskupa ordynariusza.

Pierwszy z tych warunków podkreśla, że tej konsekracji nie mogą przyjąć wdowy i kobiety, które prowadziły w sposób powszechnie znany styl życia przeciwny cnocie czystości. Z pewnością zauważymy, że fizyczne dziewictwo, jak mogłoby się wydawać, nie jest więc bezwzględnie koniecznie, by zostać włączonym do stanu dziewic konsekrowanych. Istotne jest, że kandydatki deklarują pragnienie dozgonnego życia w czystości w służbie Bogu i Kościołowi. Z kolei drugi warunek nie stawia ograniczeń wiekowych dla konsekracji dziewic, podkreśla jednak konieczność dojrzałości osobowej i dojrzałości w wierze, widocznych w życiu kandydatek. Decyzja o ostatecznym dopuszczeniu do konsekracji, po gruntownym rozeznaniu, pozostawiona zostaje biskupowi ordynariuszowi. To on, jako odpowiedzialny za Kościół lokalny, zwykle przy pomocy przygotowanych do tego osób, otacza opieką i duchową pomocą kobiety pragnące związać się z Chrystusem i Kościołem poprzez konsekrację włączającą je w stan dziewic konsekrowanych. Wspomniane tu warunki mają jednak charakter formalny. Nie można zapomnieć, że najważniejsze jest powołanie do takiego stanu, pragnienie całkowitego poświęcenia swego życia Bogu w czystości, gotowość życia radykalizmem ewangelicznym oraz służba drugiemu w zwyczajnych warunkach codziennego życia.

Co jest istotą życia konsekrowanego?

Jak już wspominałem, w pierwszej chwili słowo «konsekracja» - poświęcenie - może sugerować, że inicjatywa pochodzi od człowieka, i że to «ja» się poświęcam. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Konsekracja wynika przede wszystkim z inicjatywy Bożej; to Bóg mnie uświęca w głębi mego bytu, czyniąc uczestnikiem swojej świętości. Inicjatorem i sprawcą konsekracji jest więc Bóg, a nie człowiek.

Konsekracja z Boga bierze początek, ale też do Boga prowadzi. Jest ona nie tylko działaniem Boga, ale obejmuje również działanie człowieka stanowiące jego odpowiedź, tzn. oddanie się człowieka Bogu. Istotą tej odpowiedzi ze strony człowieka, czyli istotą życia konsekrowanego, jest nakierowanie całej swej egzystencji na Boga; Bóg staje się dla osoby konsekrowanej jedyną miłością i jedynym celem życia, tak w wymiarze doczesnym, jak i wiecznym. Ma to zastosowanie do wszystkich osób konsekrowanych, zarówno zakonnych, jak i świeckich. Różnica ujawni się dopiero w sposobie wyrazu i realizacji tej miłości.

Czyli ostatecznym celem jest Bóg…

Dla osób konsekrowanych Bóg Ojciec jest ostatecznym celem ich życia i działania, gdyż życie konsekrowane jest całkowitym i wyłącznym oddaniem się Bogu. Wzorem dla nich jest zawsze Chrystus, który był konsekrowany Ojcu i poświęcony ludziom. Stąd to oddanie się winno mieć charakter chrystyczny, tzn. tak wewnętrznie jak zewnętrznie winno być przyjęciem sposobu, w jaki Chrystus przeżywał swoje oddanie Ojcu. Ogólnie oznacza to bycie autentycznym uczniem i naśladowcą Chrystusa. Chodzi tu "o oddanie się, którego Bóg pragnie, a na które człowiek wierzący się godzi, i właśnie dlatego, że chce całkowicie i wyłącznie należeć do Boga" (PF 9), obiera zobowiązanie i praktykę czystości. Taka konsekracja ma charakter pełny, stały, niepodzielny i całkowity, choć jest różna od konsekracji zakonnej. Wyraża się ona przede wszystkim w oddaniu siebie i umiłowaniu Boga niepodzielnym sercem. Konsekracja to również poddanie się kierownictwu Ducha Świętego. On staje się Mistrzem na drodze życia duchowego rozwijającego się w warunkach świeckich.

Osoby konsekrowane żyją w świecie, ale nie oznacza to "zamknięcia się za murami"…

Całkowite oddanie osoby konsekrowanej Bogu wypływa z faktu umiłowania Boga nade wszystko i ponad wszystko (por. LG 44). Ta miłość sprawia, że osoba konsekrowana żyje i pracuje wyłącznie dla Niego (choć oczywiście nie oznacza to, że nie istnieje wtedy dla tego człowieka i nie interesuje go nic poza Bogiem). Pełnia komunia z Bogiem stanowi istotę życia konsekrowanego. Osoba konsekrowana przez oddanie się Bogu stawia Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu w taki sposób, by On realnie kształtował jego codzienność, był kryterium dla jej wyborów i działania. To oddanie wymaga od niej pełnej dyspozycji wobec Boga oraz całkowitego oderwania się od wszystkiego, by szukać jedynie spraw Boga i tego, co służy Jego chwale i dobru Królestwa Bożego. Dla świeckiej osoby konsekrowanej Bóg staje się jedynym i największym Bogactwem, jedynym Towarzyszem życia i absolutnym Panem oraz Tym, w którym miłuje wszelkie inne stworzenie. Całkowity dar ze siebie samego jest przylgnięciem do Boga, przylgnięciem całej osoby, z jego duchowością, cielesnością, uczuciami, zmysłowością, doświadczeniem, całą jego historią i odniesieniami do innych ludzi i spraw. Obejmuje całą osobę ze wszystkimi jej zainteresowaniami, relacjami, we wszystkich sytuacjach i wyborach obecnych i przyszłych. To dar, który oddaje do dyspozycji Bogu i światu całe istnienie i działanie człowieka. Wszystko inne w tym wymiarze, jakkolwiek byłoby ważne i konieczne, staje się drugorzędne.

Co jest celem takiego oddania się?

Chwała Boga i służba Jego Królestwu, zarówno pośród rzeczywistości doczesnej, jak i w perspektywie wieczności. Jest to akt największego uwielbienia Boga, jaki może wykonać człowiek oddając hołd swemu Stwórcy. Od tej chwili już nie tylko on sam i całe jego życie należą do Boga, ale wszystko, co czyni jest Jemu ofiarowane i - o ile jest dobrem - jest oddawaniem chwały Bogu i służbą w szerzeniu Jego Królestwa.

Jakie są warunki realizacji życia konsekrowanego?

W układaniu własnego życia dziewica konsekrowana idzie przede wszystkim za pragnieniem, by odpowiedzieć w pełni i autentycznie na otrzymane powołanie, przyjmując własną sytuację rodzinną, zawodową i eklezjalną jako dar Boży, miejsce uświęcenia i spotkania z braćmi. To prowadzi ją do rozpoznania stylu życia dla niej możliwego i sprzyjającego. Konsekracja, z istoty swej, nie wymaga od niej żadnej zmiany zewnętrznej: dziewica konsekrowana żyje ze swojej pracy, dba o swój dom i normalne ludzkie relacje. Mieszka sama, z rodziną, z innymi konsekrowanymi dziewicami, czy też jeszcze inaczej. Nie wymaga się od niej szczególnych znaków, które by ją odróżniały (znakiem konsekracji jest zawsze obrączka, niekiedy dziewice konsekrowane używają też welonu, ale jest to bardzo rzadkie i pozostawione do ich wyboru). Zewnętrznie żyje stylem właściwym dla zwyczajnego środowiska społeczności świeckiej. W pewnej mierze należy do jej charyzmatu dzielenie takiej "normalności" pozostając włączoną w świat. Równocześnie w zwyczajnych okolicznościach życia oddaje ona Bogu na służbę swoje osobiste uzdolnienia w sposób podpowiadany każdej przez natchnienia Ducha świętego i odpowiednio do zaleceń Kościoła. Takie działanie jest gwarancją wielkiej skuteczności ewangelicznej. Ten styl życia z biegiem czasu może ulegać zmianie, zależnie od okoliczności i wymagań.  Żyjąc w świecie nie podlega żadnym specjalnym strukturom życia wspólnotowego, a styl jej życia nie opiera się na konstytucjach, regułach czy statutach, które zakładałyby konieczność wspólnoty. Posłannictwo dziewic konsekrowanych zawsze ma charakter indywidualny. Również swój charyzmat życia konsekrowanego przeżywają nawiązując bezpośrednio do Ewangelii, bez nawiązywania do duchowości jakiegoś założyciela. Dziewice konsekrowane mają jednak możliwość zrzeszania się, tworząc stowarzyszenia, których statuty wymagają zatwierdzenia ze strony władzy eklezjalnej. Zrzeszanie się jest dopuszczone w celu "wierniejszego wypełniania swego zamiaru oraz dla służby Kościołowi" (por. KPK, kan. 604 §2).

Dziewice konsekrowane poświęcają się Panu Bogu. Jaki więc charakter powinno mieć takie życie?

Konsekracja i ślub dziewictwa w przypadku dziewic konsekrowanych nie powoduje różnic co do natury, stanu czy godności między świeckimi osobami konsekrowanymi a "zwykłymi" świeckimi. Nie stają się oni lepszymi ani bardziej świętymi przez fakt konsekracji. Konsekracja nie oznacza w żaden sposób oddzielenia od stanu świeckiego czy jego jakiejkolwiek modyfikacji. Specyfiką charyzmatu dziewictwa konsekrowanego jest "poślubienie"  Chrystusa. Jakkolwiek wszyscy chrześcijanie są wszczepieni przez chrzest w misterium oblubieńcze, jedynie dziewica konsekrowana jest nazywana oblubienicą Chrystusa, podobnie jak cały Kościół. Wyrażenie "oblubienica Chrystusa" jest metaforą, która oddaje rzeczywistość głębokiej komunii łaski, życia Bożego i miłości, która powstaje między Chrystusem a dziewicą poświęcającą Bogu swoje dozgonne dziewictwo. W misterium oblubieńczym Chrystusa i Kościoła odnajduje ona sens swego powołania: przyjąć i odpowiedzieć na miłość Boga w taki sposób, by w każdym geście ujawniało się oddanie Kościoła Chrystusowi. Konsekracja to, inaczej mówiąc, także głębsze zobowiązanie się do dążenia do doskonałości. Choć dotyczy ono wszystkich, to jednak ma zastosowanie przede wszystkim w odniesieniu do osób konsekrowanych, które mają dawać świadectwo i przykład tej świętości (por. LG 39; VC 35). "Dążyć do świętości - to synteza programu każdego życia konsekrowanego" (VC 93). Właściwością świeckich osób konsekrowanych jest, że swoje dążenie do świętości realizują w sposób wspólny wszystkim świeckim, tzn. nie oddzielając się od świata, ale tkwiąc w skomplikowanej rzeczywistości pracy, kultury, zawodów i różnego rodzaju służby społecznej. Dotyczy to zarówno miejsca, jak i sposobu wypełniania tego powołania: realizują je nie tylko w świecie, ale i poprzez świat, tzn. przy pomocy środków tego świata. Wymaga to zdolności odnajdywania - zarówno w małych, jak i wielkich wydarzeniach świata - obecności Chrystusa, który idzie zawsze obok człowieka. Wymaga to także stałej uwagi na zbaw­cze znaczenie codziennych wydarzeń, ażeby można je było interpretować w świetle wiary i zasad chrześcijańskich. Światu niczego tak bardzo dziś nie potrzeba, jak świętości. Ona stanowi konieczną zaporę i odpowiedź na współczesny sekularyzm (por. ChL 4). Również Kościół potrzebuje takiej świętości dla realizacji swej uświęcającej misji i głoszenia Ewangelii pośród świata. Stąd wymóg nowej gorliwości.

Matka Boża jest wzorem dla dziewic konsekrowanych?

Aby uczyć się odpowiadać na miłość Chrystusa do Kościoła dziewica konsekrowana patrzy na Maryję, Tę, która w sobie stworzyła przestrzeń i nadała formę oblubieńczemu przymierzu między Bogiem a ludzkością, stając się Matką Chrystusa oraz tych, którzy w Duchu świętym odrodzeni zostają do życia w łasce. W taki sposób również dziewica odkrywa w Maryi sposób życia w wierze i wyłącznej miłości dla Pana, stając się coraz bardziej służebnicą Pańską.

Które spośród zadań dziewic konsekrowanych jest najważniejsze?

Można więc powiedzieć, że jej pierwszorzędnym powołaniem jest bycie dla świata żywym znakiem rzeczywistości nadprzyrodzonej, cała natomiast działalność jest następstwem tego i z tego wypływa. Nie tyle jest ona konsekrowana by "działać", co raczej by "być". Dla środowiska, w którym żyje i pracuje jest ona znakiem wartości przekraczających doczesność i wskazujących na rzeczywistość nadprzyrodzoną. Tę funkcję znaku spełnia ona również wykonując pracę zawodową, także o charakterze typowo świeckim, czy też angażując się w działalność duszpasterską bądź charytatywną w ramach parafii czy diecezji. Jednak nie rodzaj pracy czy zaangażowania stanowi o istocie czy tożsamości jej życia i powołania. Te sprowadzają  się do bycia znakiem i do uobecniania rzeczywistości nadprzyrodzonej. Współczesnemu człowiekowi dziewica konsekrowana przybliża pragnienie Boga oraz ukazuje sposoby, przez które Bóg dzisiaj staje się obecny w historii człowieka ofiarując mu ciągle nowe okoliczności, skłaniające, by przyjął ofertę życia, które go zbawia.

Co należy czynić, aby sprostać temu zadaniu?

By sprostać zadaniu najpierw sama stara się czerpać z pierwszego i koniecznego źródła swej duchowości i swego życia chrześcijańskiego jakim jest tajemnica Chrystusa przeżywana w liturgii. Dzięki słuchaniu Słowa Bożego, sakramentom pojednania i Eucharystii, przestrzeni ciszy i osobistej modlitwy, wzrasta w kontemplacyjnym wymiarze i nabywa umiejętności odczytywania rzeczywistości w perspektywie Bożych planów. Celebrując Liturgię Godzin jednoczy się z modlitwą Chrystusa w wychwalaniu Ojca oraz w modlitwie wstawienniczej dla zbawienia świata. Liturgia uczy ją żyć w nieustannym zanurzeniu w życie trynitarne oraz ukierunkowuje eschatologicznie, w poszukiwaniu Królestwa Bożego dla chwały Ojca.

Mówi się nieraz o "duchowym macierzyństwie". Na czym polega płodność dziewictwa konsekrowanego?

Konsekrowana dziewica doświadcza czułej i wyłącznej miłości Chrystusa poprzez bliskość braci i sióstr. Poświęcając się im odkrywa wielkość miłości, jaką Ojciec przez Syna wylewa na ludzkość i od Niego uczy się być córką zrodzoną w wierze, siostrą dla kobiet i mężczyzn jej czasu będących w drodze, matką w poświęceniu bez granic. Tu właśnie realizuje się jej duchowa płodność i duchowe macierzyństwo, które ma swe źródło w jej oblubieńczym zjednoczeniu z Chrystusem. Precyzyjnie ujmuje to Jan Paweł II w Mulieris dignitatem: "Dziewictwo w znaczeniu ewangelicznym niesie z sobą rezygnację z małżeństwa, a więc i z macierzyństwa w znaczeniu fizycznym. Jednakże rezygnacja z tego rodzaju macierzyństwa, która bywa również i wielką ofiarą dla serca kobiety, pozwala doświadczyć macierzyństwa w innym znaczeniu: macierzyństwa «wedle Ducha» (por. Rz 8,4). Dziewictwo bowiem nie odbiera kobiecie jej przywilejów. Duchowe macierzyństwo przybiera wielorakie formy. W życiu kobiet konsekrowanych […] może się ono wyrażać jako troska o ludzi, zwłaszcza najbardziej potrzebujących: o chorych, niepełnosprawnych, opuszczonych, sieroty, starców, dzieci i młodzież, więźniów i, ogólnie biorąc, ludzi z «marginesu». Kobieta konsekrowana odnajduje w ten sposób we wszystkich i w każdym Oblubieńca, za każdym razem innego, a przecież tego samego, wedle Jego własnych słów: «Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych... Mnieście uczynili» (Mt 25,40). Miłość oblubieńcza zawiera w sobie szczególną gotowość przeniesienia jej na wszystkich, którzy znajdują się w kręgu jej działania. W małżeństwie gotowość ta, chociaż otwarta na wszystkich, polega w szczególności na tej miłości, jaką rodzice obdarzają dzieci. W dziewictwie ta gotowość jest otwarta na wszystkich ludzi, których ogarnia miłość Chrystusa-Oblubieńca" (n. 21). Miłość dziewicy konsekrowanej nie jest więc selektywna, ale ma charakter uniwersalny.

W czym wyraża się "duchowe macierzyństwo"?

Duchowa płodność wyraża się jednak nie tylko przez czynne apostolstwo, ale także w modlitwie wstawienniczej zanoszonej do Boga w konkretnych intencjach Kościoła i świata (por. OCV 16). Dzięki takiej postawie, w porządku duchowym staję się one matkami, gdyż wypełniając wolę Ojca, przez swoją miłość przyczyniają się do tego, że niezliczone dzieci rodzą się do życia w łasce lub to życie odzyskują (por. OCV 16). Jest to uczestnictwo w duchowej naturze płodności Kościoła, jak również jej wyraz.

Jakie miejsce w Kościele zajmują dziewice konsekrowane?

Dziewictwo konsekrowane jest zakorzenione w Kościele. Jan Paweł II spotykając się z dziewicami konsekrowanymi podkreślił to bardzo mocno: "Kochajcie Kościół waszą Matkę. Poprzez uroczysty obrzęd konsekracji, któremu przewodniczył biskup diecezjalny  otrzymałyście od Kościoła dar konsekracji. Jesteście przeznaczone do służby Kościołowi. Powinnyście zawsze czuć się silnie związane z Kościołem. Zgodnie z nauczaniem Ojców, otrzymując od Pana "konsekrację dziewictwa", dziewica staje się widzialnym znakiem dziewiczości Kościoła, narzędziem jego owocności i świadkiem jego wierności Chrystusowi. Dziewice są także przypomnieniem o ukierunkowaniu Kościoła ku dobrom przyszłym i napomnieniem, by ożywiać to eschatologiczne napięcie" (Jan Paweł II do dziewic konsekrowanych, Niech Chrystus będzie waszą całkowitą i wyłączną miłością). Ale precyzuje tę więź jeszcze dokładniej w Vita consecrata: "Dziewice konsekrowane przez Biskupa łączą się szczególną więzią z Kościołem lokalnym, któremu służą z poświęceniem, chociaż pozostają w świecie. Żyjąc osobno lub wespół z innymi, są szczególnym eschatologicznym wizerunkiem niebiańskiej Oblubienicy i przyszłego życia, w którym Kościół zazna wreszcie pełni miłości do Chrystusa - Oblubieńca"  (n. 7). Zakorzenienie i więź z Kościołem lokalnym stanowią bowiem konstytutywny element tej formy życia. W konkretnej rzeczywistości Kościoła dziewica konsekrowana szuka swego Oblubieńca, stanowiącego sens jej życia. Spotkanie z Nim staje się faktem właśnie w tej cząstce Kościoła, w której żyje, przez który jest karmiona  i któremu się poświęca. Uznaje się włączona w historię, w żywą tradycję, w duchowość swego Kościoła, wychodząc naprzeciw jego pastoralnym wymaganiom i potrzebom. W nim słucha Słowa Bożego, przyjmuje sakramenty, ofiarowuje swoją modlitwę, dzieli radości i trudy współbraci, w dialogu wiary przeżywa komunię z różnymi powołaniami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Inicjatywa należy do Boga
Komentarze (5)
M
mimik
4 września 2014, 22:45
wszystko elegancko opisane, ale nie rozumiem czemu w kwestii "dziewictwa" (pomijając znaczenie semantyczne tego terminu) artykuł koncentruje się na kobietach. A co z analogicznym "dziewictwem" męźczyzn? Obniżone kryteria?
T
Tomek
4 września 2014, 14:02
Uważam, że lepiej nie propagować dziewictwa konsekrowanego... To dziwaczna droga, która już raz została zaniechana przez Kościół w średniowieczu. Doświadczenie uczy, że powinno żyć się we wspólnocie a nie samemu na takiej drodze... Wprowadzono dziewictwo, ale nikt nie mysli, co będzie z dziewicami konsekrowanymi na starość. Kto się nimi zajmie skoro nie mają wspólnoty takiej jak zakony? Stana się ciężarem dla innych... dla biskupa, wiernych, rodziny... Zresztą, czy pod tą indywidualną formą pobożności nie kryje się jakiś egoizm, nie możność dostosowania sie do życia we wspólnocie? Może jestem uprzedzony, bo poznałem kilka dziewic konsekrowanych... nie maja życia modlitewnego, bo skoro żyją same, to muszą wszystkim się zająć same, a to oznacza, że nie ma czasu na modlitwę. często też przechodzą kryzysy, bo nie mają takiej formacji jak wspólnoty zakonne. Może w krajach Ameryki Łacińskiej taka droga ma sens, bo jest mało kapłanów, więc mogą takie dziewice im pomóc, ale w Europie, to "odgrzewany stary kotlet", który już raz nie wypalił, bo właśnie ostatecznie przeksztalcał się we wspólnoty. Tak jak grupy pustelników zaczęły tworzyć wspólnoty zakonne tak i dziewice konsekrowane w starożytności tworzyly w końcu podobne zgromadzenia.  A co do ciężkości tego artykułu... Po prostu ciężko pisać od serca o czymś, co powstało na nowo tak nie dawno...
zielona żmija
3 września 2014, 20:57
"Dla osób konsekrowanych Bóg Ojciec jest ostatecznym celem ich życia i działania" Czyż nie jest tak (lub przynajmniej powinno być) całkowicie dla każdego człowieka?
P
Pola
3 września 2014, 19:58
Chcesz żyć w celibacie? W porządku. Nie widze powodu, żeby sie "konsekrowac" i może jeszcze na rynku rozglaszac. Nikt tego nie ciekawy.
M
Magda
3 września 2014, 19:20
Temat jest bardzo ciekawy, ale tak opisany, że bardzo trudno przez to przebrnąć. Masa mądrych terminów i oficjalny ton... Widać, że to nie wywiad, tylko wypowiedź pisemna. Bardzo cieżka, niestety...