Uratowała już setki dziewcząt przed brutalnym losem. Daje Jezusa tam, gdzie nie ma księdza

Kenijska dziewczynka (fot. Tucker Tangeman / Unsplash)
Global Sisters Report / kk

"Codziennie marzę o zostaniu zakonnicą" mówi 17-letnia Lorna Karwitha z Lodosoit w północnej Kenii. Jest jedną z dwustu dziewczyn pochodzących z koczowniczych plemion Samburu i Meru, które porwała swoją osobowością siostra Teena Menomparampil.

Siostra Teena należy do zgromadzenia franciszkanek klarysek (Clarissarum Tertii Ordinis S. Francisci). Pochodzi z Indii, ale pracuje w Afryce, gdzie uratowała już setki dziewcząt przed realiami kulturowymi, na które są skazane. Dziewczęta są zmuszane do obrzezania i zawierania małżeństw jeszcze jako dzieci. Bywają sprzedawane i wykorzystywane jako niewolnice. Siostra stara się im zapewnić dach nad głową i wykształcenie. Jej misja zaczęła się 13 lat temu, a pierwsze dziewczęta, którym pomogła, w tym roku ukończą szkołę.

"Przeszłam przez najbardziej bolesne doświadczenia mojego życia" mówi Karwitha. Po śmierci rodziców, jej ojciec chrzestny chciał zmusić ją do bolesnego obrzezania i aranżowanego małżeństwa. Uciekła 50 kilometrów pieszo i dotarła do siostry Teeny. Dziś podkreśla, że nie chce, by inne dziewczyny przechodziła przez to, co ona.

Siostra Menomparampil stara się walczyć ze zwyczajem wczesnych małżeństw i prowadzić dziewczyny do Jezusa w regionie, w którym trudno jest o katolickiego księdza. Jej celem jest zrealizowanie wyznaczonych przez ONZ celów zrównoważonego rozwoju w zakresie równości płci do roku 2030.

DEON.PL POLECA

"Możemy osiągnąć te cele do 2030 roku, ale musimy stawiać opór pewnym przekonaniom kulturowym" - mówi zakonnica. "Te młode dziewczyny mają prawo do edukacji tak jak dzieci na całym świecie. Potrzebują również włączenia w życie religijne i służbę wspólnocie".

Siostra jest niemal zupełnie osamotniona w swojej pracy. Pomaga dziewczynom przez kontaktowanie jej ze zgromadzeniami i umożliwianie uczestnictwa w rekolekcjach czy modlitwie, tak żeby sam Bóg prowadził je w rozeznaniu ścieżki na przyszłość. Dba także o edukację dziewczyn, choć mierzy się z problemami natury finansowej.

Jej podopieczne są zdeterminowane by osiągnąć swe marzenia. Przysięgły sobie wsparcie nie tylko duchowe, ale i życiowe.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Uratowała już setki dziewcząt przed brutalnym losem. Daje Jezusa tam, gdzie nie ma księdza
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.