Z Betlejem, z Groty Narodzenia. „Z tej groty wyszło na świat światło nadziei"
- Z Betlejem, z tej groty wyszło na świat światło, światło nadziei, które oświeca każdego człowieka, gdy na ten świat przychodzi. Oby Chrystus, Zbawiciel, Mesjasz przyniósł nam wszystkim pokój - przekazuje z Groty Narodzenia w Betlejem o. Wiesław Dawidowski OSA.
W Betlejem znów nie ma w tym roku pielgrzymów. Jesteśmy tu jednak z augustianinem o. Wiesławem Dawidowskim, który przebywa w Ziemi Świętej, i który w wideoblogu „Szukając śladów Jezusa” zabiera nas do Palestyny, do Betlejem i wprowadza w opowieść o przyjściu na świat Jezusa.
Stąd, z Betlejem, „wyjdzie Ten, który będzie władał”
Betlejem to po hebrajsku „dom chleba”. Pierwsza wzmianka o Betlejem pochodzi z XIV w. p.n.e. Książę Jerozolimy narzeka w liście, że to miasto zostało zajęte przez plemię Hebrajczyków.
Betlejem nigdy nie było dużym miastem. Obecnie liczy ok. 30 tys. mieszkańców, z czego 35 proc. to chrześcijanie różnych wyznań.
Wejdź z o. Wiesławem Dawidowskim do Groty Narodzenia. Oglądaj!
W swoich dziejach to miasto było świadkiem wielu ciekawych wydarzeń historii Zbawienia. To tutaj prorok namaścił na króla młodego Dawida. To tutaj Dawid pasał owce swojego ojca, tutaj uczył się walczyć z lwami, co pomogło mu później pokonać Goliata.
- To miasteczko wspominają Ezdrasz i Nehemiasz, ale przede wszystkim prorok Micheasz, który w VIII w. p.n.e. napisał tak: „A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności” - cytuje proroctwo o. Dawidowski.
- Dlatego też św. Jan z taką pewnością zaświadczy, że Żydzi wierzyli w królewskie pochodzenie i narodzenie Mesjasza właśnie w Betlejem. Zaś św. Mateusz i św. Łukasz zgodnie i jednomyślnie mówią, że to właśnie tutaj narodził się Jezus – dodaje o. Dawidowski.
Tak wypełniły się proroctwa
Poszukując śladów Jezusa o. Dawidowski dociera na Pole Pasterzy, oddalone od Betlejem o prawie 3 km. Tu znajdują się liczne groty, służące za schronienie dla owiec i pasterzy.
Co to znaczy, kiedy czytamy, że „nie było dla Nich miejsca w gospodzie”. Na co zwraca uwagę św. Łukasz?
- Przede wszystkim na to, że zrządzeniem Opatrzności właśnie tu, w Betlejem, w Mieście Dawidowym, na Maryję przyszedł czas porodu. I tak miały wypełnić się starożytne proroctwa – wyjaśnia o. Dawidowski.
Stajemy przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Świątynia, która po raz pierwszy stanęła na tym miejscu za czasów cesarza Konstantyna Wielkiego w 333 r., przechodziła burzliwie dzieje. Była dewastowana, burzona i odbudowywana. Małe wejście do bazyliki, przez które jedynie można wejść do świątyni, to pozostałość z czasów walk z muzułmanami. Małe, niskie wejście, nazywane Bramą Pokory, miało zabezpieczyć świątynię przed tym, aby nie wjeżdżali do niej konno najeźdźcy i nie mogli sprofanować świętego dla chrześcijan miejsca.
- Każdy, choćby nie wiadomo jak ważny dostojnik, chcąc wejść do środka i uchwycić cokolwiek z tajemnicy Wcielenia, musi schylić się w pokorze przed tą tajemnicą, choćby tego w ogóle nie chciał – opisuje o. Dawidowski.
W bazylice zachowała się posadzka z czasów Konstantyna, z czasów pierwszej bazyliki, ale przede wszystkim zachowała się Grota Narodzenia, która jest sercem świątyni - to miejsce, którym na świat przyszedł Jezus.
Wszyscy jesteśmy pielgrzymami i tułaczami
- Dotarliśmy do Groty Narodzenia, do miejsca, w którym zmieniła się historia świata – mówi o. Dawidowski. To miejsce wskazali św. Helenie, matce cesarza Konstantyna, ówcześni chrześcijanie, którzy przechowywali i przekazywali pamięć o narodzinach Jezusa. Na tym miejscu stanęła właśnie Bazylika Narodzenia.
Skąd wzięła się w grocie 14-ramienna gwiazda, oznaczając miejsce, w którym Maryja po narodzinach złożyła Jezusa?
- 14-ramienna gwiazda jest symbolem króla Dawida, 14-ramienna gwiazda jest symbolem Jezusa nowo narodzonego – wyjaśnia o. Dawidowski.
- Wzruszenie odbiera mi głos, ale chciałbym wykorzystać ten moment, aby złożyć wam najlepsze życzenia świąteczne - mówi o. Dawidowski, stojąc w miejscu, gdzie Jezus przyszedł na świat.
- Wszyscy jesteśmy pielgrzymami i tułaczami. Wszyscy szukamy dla siebie bezpiecznego miejsca do życia - podkreśla o. Dawidowski z Groty Narodzenia.
- Oby tych bezpiecznych miejsc do życia było na świecie jak najwięcej. Oby na świecie było jak najmniej tułaczy. I aby Chrystus, Zbawiciel, Mesjasz przyniósł nam wszystkim pokój. Z Betlejem, z tej groty wyszło na świat światło, światło nadziei, które oświeca każdego człowieka, gdy na ten świat przychodzi. Niech ono towarzyszy nam po wszystkich drogach naszego życia - dodaje na koniec.
Skomentuj artykuł