Zrób to, jeśli wstydzisz się iść do spowiedzi

(fot. shutterstock.com)
Catholic News Agency / br / kw

Znany hiszpański teolog, ksiądz José Antonio Fortea, omówił zjawisko lęku przed spowiedzią u osób mocno introwertycznych i możliwe rozwiązania dla tego problemu na swoim blogu.

W niektórych przypadkach ludzie są tak przytłoczeni swoimi grzechami, że towarzyszący im wstyd staje się "murem" oddzielającym ich od Sakramentu Pojednania - zauważył ks. Fortea. "Bardziej byliby skłonni do przebycia stumilowej pielgrzymki niż twarzą w twarz spowiadać się z rzeczy, które są dla nich niezwykle upokarzające" - stwierdził ks. Fortea.

Hiszpański kapłan zwrócił uwagę na ważną rolę księży w okazywaniu ojcowskiego współczucia dla tych, którzy borykają się z tym problemem ciążacym na ich sumieniu. Zauważył również, jak ważne jest zapewnienie prawdziwie anonimowych spowiedzi. I podał swoje rozwiązanie:

"W każdym mieście powinien być co najmniej jeden konfesjonał, w którym zamiast kratownicy znajdzie się metalowa płyta z małymi dziurkami, dzięki czemu będzie całkowicie niemożliwym dostrzeżenie spowiadającej się osoby".

Fortea uważa, że osoby przystępujące sakramentu pojednania nie powinny być widoczne dla księdza zarówno wtedy, gdy przychodzą, jak i odchodzą.

"Podejmując takie działania, znaczna większość wiernych będzie w stanie pozbyć się wstydu wyznawania grzechów".

Jeśli to nie działa, kapłan radzi osobie zmagającej się ze swoimi trudnościami, by zadzwoniła anonimowo do księdza w swoim mieście i powiedziała mu o swoim problemie. Spowiedzi nie można udzielać poprzez połączenie telefoniczne, aczkolwiek "w wielu przypadkach rozmowa przez telefon będzie wystarczająca, aby penitent stał się pewniejszy siebie i podszedł do konfesjonału".

Jeśli nadal wstyd wyznawania swoich grzechów jest zbyt duży, aby móc się z nim uporać, może on zorganizować pisemną spowiedź z kapłanem. Ksiądz Fortea powiedział, że w kilku konfesjonałach w jego mieście Alcalá de Henares w Hiszpanii "możliwe jest, aby penitent przesunął nieznacznie ściankę konfesjonału, zaledwie o ułamek cala, i wślizgnął kawałek papieru".

Zaproponował również wytyczne dla takich pisemnych spowiedzi. Generalnie nie powinny one być dłuższe niż jedna strona, a grzechy powinny być opisane "w jasny i zwięzły sposób". "Kapłan udzieli swojej rady, pokuty i rozgrzeszenia bez potrzeby zadawania pytań pokutnikowi. W tym przypadku zadawanie pytań byłoby nieproduktywne" - stwierdził.

"Ogólna zasada jest taka, że spowiedź powinna być ustna, jednak w niektórych przypadkach można ją odbyć za pomocą pisma" - powiedział ksiądz. Zauważył on, że ci, którzy są głusi lub niemi, zawsze mają prawo do składania pisemnych spowiedzi.

Jak stwierdził kapłan, w przypadku nieprzezwyciężonego wstydu byłoby to również uprawnione. "Niezdolność psychiczna może być tak samo prawdziwa, jak ta fizyczna".

Co sądzicie o pomysłach ks. Fortei?

***

A co zrobić, jeśli nie lubisz się spowiadać? Słuchaj, co o tym mówi o. Piotr Jordan Śliwiński OFMCap, autor książki "Spowiedź nie musi boleć":

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zrób to, jeśli wstydzisz się iść do spowiedzi
Komentarze (5)
MN
~Martyna Nowak
10 lipca 2021, 11:35
Ja już dawno niestety nie byłam u Spowiedzi, nie umiem się przełamać- próbuję, czytam, słucham podnoszącego na duchu zachęcania księży, innych osób, ale nie potrafię :( przepraszam Boga z całego serca za każdy najmniejszy grzech. Myślę, że taki sposób byłoby jedynym wybawieniem.
AG
Anna Gorna
6 maja 2021, 10:20
Osoba spowiadająca się, nie powinna być obiektem zainteresowania dla nikogo, tylko dla BOGA. Na ten czas nie ma dla mnie różnicy w odczuciu i równie dobrze jest to odczucie podobne jakbym stała przy mównicy i spowiadała się na głos przed wszystkimi. To jest nie do przyjęcia.
AG
Anna Gorna
6 maja 2021, 10:09
Uważam, że jest KONIECZNE wprowadzenie takich zmian. Jestem introwertyczką. Kościół zachęca do cotygodniowej Spowiedzi Świętej. Jest to niemożliwe dla osób introwertycznych. Że strachu szukam co chwilę nowych spowiednikow. Nie jestem w stanie nawet dać sobie szansy na kierownika duchowego przez moją introwertycznosc. Nie jest to tylko związane z Kościołem, Spowiedzią i księdzem, ale z każdym. Ogólnie bardzo mało mówię. Anna
A
Agnieszka
4 kwietnia 2018, 19:53
Niektóre z tych wytycznych wydają się sensowne, niemniej ich zastosowanie choćby w moim mieście raczej się nie dokona. Spowiedź poza Mszą jest ze dwa razy do roku, konfesjonały zaś są takie, że wszystko i widać, i słychać (słyszą i widzą także wszyscy wokół). To raczej smutna albo i wstrętna konieczność niż spotkanie z Miłosierdziem.
AG
Anna Gorna
6 maja 2021, 10:16
ZGADZAM SIĘ! JUŻ OD DAWNA JESTEM BARDZO ZDENERWOWANA O TĘ SPRAWĘ! CZUJĘ, ŻE PÓJDĄ LISTY DO PAPIEŻA.