Sama modlitwa o dobre powołania (nie tylko do stanu duchownego, ale do wszystkich rodzajów życia), choć niewątpliwie niezbędna, to jednak łatwo może zamienić się w pustosłowie, które wykorzystujemy, żeby wytłumaczyć własny brak zaangażowania.
Sama modlitwa o dobre powołania (nie tylko do stanu duchownego, ale do wszystkich rodzajów życia), choć niewątpliwie niezbędna, to jednak łatwo może zamienić się w pustosłowie, które wykorzystujemy, żeby wytłumaczyć własny brak zaangażowania.
Cztery niezwykłe momenty, które były inspiracją do zadawania pytań, ożywienia wiary i wrażliwości na to co wokół nas. Dominik Dubiel SJ opowiada o piosence, która powstała dzięki Jego własnym doświadczeniom. "Twarz (Osiem błogosławieństw)" to wezwanie dające nadzieję dla nas wszystkich. Pomimo strachu, zmęczenia i pandemicznej sytuacji wierzymy, że pojednanie jest możliwe.
Cztery niezwykłe momenty, które były inspiracją do zadawania pytań, ożywienia wiary i wrażliwości na to co wokół nas. Dominik Dubiel SJ opowiada o piosence, która powstała dzięki Jego własnym doświadczeniom. "Twarz (Osiem błogosławieństw)" to wezwanie dające nadzieję dla nas wszystkich. Pomimo strachu, zmęczenia i pandemicznej sytuacji wierzymy, że pojednanie jest możliwe.
Bóg z rozmachem wyrzucany z nowoczesnego świata, po cichu wraca do kultury tylnymi drzwiami ponowoczesności. Już nie jako wielka narracja wpływowego Kościoła, rozumianego jako klerykalna instytucja, ale jako cicha tęsknota wrażliwych serc.
Bóg z rozmachem wyrzucany z nowoczesnego świata, po cichu wraca do kultury tylnymi drzwiami ponowoczesności. Już nie jako wielka narracja wpływowego Kościoła, rozumianego jako klerykalna instytucja, ale jako cicha tęsknota wrażliwych serc.
Rozpoczął się mój drugi tydzień po przeprowadzce do Rzymu. Trwa intensywny kurs językowy. Między zajęciami, a obiadem dzwoni telefon. Mój współbrat Łukasz z Radia Watykańskiego mówi: Ennio Morricone nie żyje… W momencie, kiedy ja przeprowadziłem się do jego miasta, on przeprowadził się do miasta naszego Ojca.
Rozpoczął się mój drugi tydzień po przeprowadzce do Rzymu. Trwa intensywny kurs językowy. Między zajęciami, a obiadem dzwoni telefon. Mój współbrat Łukasz z Radia Watykańskiego mówi: Ennio Morricone nie żyje… W momencie, kiedy ja przeprowadziłem się do jego miasta, on przeprowadził się do miasta naszego Ojca.
"Dobry Boże. Wszystko co stworzyłeś było bardzo dobre i było twoim prezentem dla nas..." Módl się tymi słowami, a odnajdziesz pokój.
"Dobry Boże. Wszystko co stworzyłeś było bardzo dobre i było twoim prezentem dla nas..." Módl się tymi słowami, a odnajdziesz pokój.
Czy film dotknął poważnych i realnych problemów? Tak. Od problemu niedojrzałych księży, którzy krzywdzą innych, po układy i lobby na różnych szczeblach duchowieństwa. Czy przytłoczył i zasmucił? Zdecydowanie tak. Dlaczego? - pisze Dominik Dubiel SJ.
Czy film dotknął poważnych i realnych problemów? Tak. Od problemu niedojrzałych księży, którzy krzywdzą innych, po układy i lobby na różnych szczeblach duchowieństwa. Czy przytłoczył i zasmucił? Zdecydowanie tak. Dlaczego? - pisze Dominik Dubiel SJ.
"Bóg zdołał wykorzystać antykościelną fantastykę, żeby przyprowadzić kogoś do siebie" - jezuita pisze o niezwykłej drodze powołania. - "Lektura książek Sapkowskiego doprowadziła do wydarzeń, które zmieniły moje życie".
"Bóg zdołał wykorzystać antykościelną fantastykę, żeby przyprowadzić kogoś do siebie" - jezuita pisze o niezwykłej drodze powołania. - "Lektura książek Sapkowskiego doprowadziła do wydarzeń, które zmieniły moje życie".
W ogromnej ilości parafii zatrudnieni są organiści, którzy nigdy nie powinni być dopuszczani publicznie do organów, będących zresztą często w stanie wołającym o pomstę do nieba. Ale właściwie proboszczowie nie są tym faktem przesadnie przejęci, bo i tak sporą część Mszy "obstawiają" scholki, których zapał jest odwrotnie proporcjonalny do rozumienia liturgii.
W ogromnej ilości parafii zatrudnieni są organiści, którzy nigdy nie powinni być dopuszczani publicznie do organów, będących zresztą często w stanie wołającym o pomstę do nieba. Ale właściwie proboszczowie nie są tym faktem przesadnie przejęci, bo i tak sporą część Mszy "obstawiają" scholki, których zapał jest odwrotnie proporcjonalny do rozumienia liturgii.
Jednym z najważniejszych znaków troski Pana Boga o Jego Kościół jest ogień, jaki zapala w ludziach, którzy dają początek czemuś nowemu w Kościele. Tym ogniem jest palące pragnienie zrobienia czegoś więcej. Takie pragnienie drążyło serca świętych, którzy stali u początku wszystkich zakonów, ten sam ogień gorliwości palił twórców wszelkich autentycznych ruchów religijnych, dzieł pomocy ubogim, czy dzieciom.
Jednym z najważniejszych znaków troski Pana Boga o Jego Kościół jest ogień, jaki zapala w ludziach, którzy dają początek czemuś nowemu w Kościele. Tym ogniem jest palące pragnienie zrobienia czegoś więcej. Takie pragnienie drążyło serca świętych, którzy stali u początku wszystkich zakonów, ten sam ogień gorliwości palił twórców wszelkich autentycznych ruchów religijnych, dzieł pomocy ubogim, czy dzieciom.
W najnowszej instrukcji polskiego Episkopatu o muzyce kościelnej zaskoczyła mnie właściwie jedna rzecz: szeroka i burzliwa dyskusja jaką wywołało jej ogłoszenie.
W najnowszej instrukcji polskiego Episkopatu o muzyce kościelnej zaskoczyła mnie właściwie jedna rzecz: szeroka i burzliwa dyskusja jaką wywołało jej ogłoszenie.
Ostatni tydzień upłynął mi pod znakiem współpracy z dominikanami. Muszę jednak przyznać, że ten czas wzbogacił mnie znacznie bardziej, niż się spodziewałem. Mogłem dotknąć zupełnie innej kultury życia zakonnego, niż ta, w której żyję.
Ostatni tydzień upłynął mi pod znakiem współpracy z dominikanami. Muszę jednak przyznać, że ten czas wzbogacił mnie znacznie bardziej, niż się spodziewałem. Mogłem dotknąć zupełnie innej kultury życia zakonnego, niż ta, w której żyję.
Czy każdego gatunku można słuchać i czy istnieje muzyka sama w sobie dobra lub sama w sobie zła? Czy muzyka sama przez się może prowadzić do Boga lub przeciwnie - wieść prosto w ręce szatana?
Czy każdego gatunku można słuchać i czy istnieje muzyka sama w sobie dobra lub sama w sobie zła? Czy muzyka sama przez się może prowadzić do Boga lub przeciwnie - wieść prosto w ręce szatana?
Neoficki zapał niektórych twórców nieraz owocuje bowiem tyleż gorliwymi, co duchowo miałkimi tekstami. Tworzą pieśni czy piosenki, które nawet u przeciętnie wyrobionego muzycznie chrześcijanina mogą wywołać zażenowanie. Niestety nierzadko taka właśnie muzyka dominuje w naszych kościołach.
Neoficki zapał niektórych twórców nieraz owocuje bowiem tyleż gorliwymi, co duchowo miałkimi tekstami. Tworzą pieśni czy piosenki, które nawet u przeciętnie wyrobionego muzycznie chrześcijanina mogą wywołać zażenowanie. Niestety nierzadko taka właśnie muzyka dominuje w naszych kościołach.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}