2 sposoby na poradzenie sobie z każdym grzechem

(fot. shutterstock.com)
literski.blog.deon.pl / ml

Czasami wydaje nam się, że nie damy rady. Myślimy, że zrobiliśmy już wszystko, co możliwe. I już się zdaje, że grzech nas pokonał. Bo jak długo można walczyć?

Grzech - dotyka każdego z nas. Mamy z nim walczyć, to oczywiste. Czasami wydaje nam się, że nie damy rady. Myślimy, że zrobiliśmy już wszystko, co możliwe. I już się zdaje, że grzech nas pokonał. Bo jak długo można walczyć? "Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi" (Hbr 12,4) - mówi nam dzisiaj święty Paweł.
Wzorem walki z grzechem jest dla nas sam Chrystus. On walczył z grzechem całego świata i w tej walce oddał życie. Niejednokrotnie w takim starciu musimy ponieść śmierć.
Na czym jednak ma ta śmierć polegać? Musi w nas umrzeć stary człowiek, człowiek cielesny (por Rz 6. 6). Człowiek, który należy do tego świata, który jest uzależniony od niego. Jak go zabić? Przez post, modlitwę. Nie umiesz się modlić? Poproś innych, by się za ciebie pomodlili. Post to nie tylko niejedzenie mięsa czy dzień o chlebie i wodzie. Odstaw na jeden dzień Facebooka, nie słuchaj muzyki, nie graj w CS-a. "Odłącz" się od tego świata.
Drugi krok to odcięcie się od źródła grzechu. "Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie!" - Ewangelia według św. Mateusza (18,8). Każdy grzech ma jakieś źródło. Nieraz walczymy ze słabością, nie ruszając źródła, co skazuje nas na niepowodzenie. Przykładowo, obgaduję ludzi, bo nie radzę sobie z samym sobą, ze swoimi emocjami. Kłamię, bo nie chcę, żeby ludzie wiedzieli, jaki jestem naprawdę, bo siebie nie akceptuję. Sypiam z chłopakiem przed ślubem, bo boję się, że mnie zostawi, bo chcę mieć poczucie, że ktoś mnie kocha, bo brakuje mi poczucia własnej wartości.
Poszukaj źródła swojego grzechu. Czasami właśnie to może przynieść rozwiązanie.
"Do krwi ostatniej kropli z żył bronić będziemy ducha" - śpiewamy w Rocie. Dzisiaj te słowa nabierają nowego sensu, stają się obietnicą złożoną Bogu, obietnicą, że będziemy walczyć o to, co duchowe, niszcząc grzech i budując w sobie nowego człowieka.
Niech na tę walkę dobry Bóg nam błogosławi!
Tekst ukazał się na blogu "Ej Piękna, zacznij mówić różaniec!"
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

2 sposoby na poradzenie sobie z każdym grzechem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.