3 rzeczy, które zmieniły we mnie Światowe Dni Młodzieży [ŚWIADECTWO]

(fot. bubutu / Shutterstock.com)
odnaleziona.blog.deon.pl / ml

Jednak tym, co najbardziej zapamiętam, będzie homilia Franciszka. Niemal od jej początku byłam przekonana, że papież mówi to wszystko tylko do mnie. Naprawdę ciężko jest opisać emocje, które mi towarzyszyły, ale było to dla niesamowite przeżycie.

Bóg odnalazł mnie w tym wyjątkowym czasie Światowych Dni Młodzieży. Nie miałam w planach wyjazdu do Krakowa na te wydarzenia. Ba, nawet początkowo tego nie chciałam! Jednak kiedy zobaczyłam w szerokich Internetach relację z przyjazdu Franciszka do Polski, poczułam ukłucie w sercu. Takie ważne wydarzenia się dzieją i to tak blisko mnie, a mnie tam nie ma. Najzwyczajniej w świecie było mi szkoda. I właśnie w tym momencie zadzwoniła do mnie koleżanka z duszpasterstwa z pytaniem, czy bym nie chciała jechać w sobotę/niedzielę na ŚDM. Moja radość była niewypowiedziana. Natychmiast powiedziałam, że jestem otwarta na takie propozycje i bardzo chciałabym pojechać. I stało się. Można by powiedzieć, że ostatnim rzutem na taśmę.

Jest wiele rzeczy, które przemówiły do mnie w tym czasie. Oryginalna była droga na ŚDM, bo dwie kontrole policjantów nie chciały nas przepuścić na autostradzie, ale policjanci w starciu z Aniołami Stróżami nie mieli najmniejszych szans. Jednak tym, co najbardziej zapamiętam, będzie homilia Franciszka. Niemal od jej początku byłam przekonana, że papież mówi to wszystko tylko do mnie. Naprawdę ciężko jest opisać emocje, które mi towarzyszyły, ale było to dla niesamowite przeżycie. Papież mówił o trzech rzeczach, które tak bardzo mnie dotyczą i z którymi tak bardzo staram się walczyć. Są to: niska samoocena, paraliżujący wstyd, szemrzący tłum.

1) Niska samoocena

DEON.PL POLECA


Z tym walczę, odkąd pamiętam. Chociaż nie. Najpierw z tym nie walczyłam. Po prostu to zawsze było i tyle. Może nawet chwilami było mi z tym wygodnie. Jednak pewnego dnia powiedziałam "stop" i podjęłam walkę. Pomimo to ten temat co jakiś czas wraca do mnie jak bumerang. Dlatego słowa Franciszka są dla mnie tak ważne. Cieszę się, że papież dostrzega takie problemy młodych ludzi. Nie udaje, że tego tematu nie ma i jest on tylko wymysłem czasu młodości. Papież mówi: "Jesteś ważny! Ale nie dlatego, bo masz supertelefon, superciuchy, dobrą pracę czy cokolwiek innego, lecz ze względu na to, kim jesteś". Bóg nam zawsze kibicuje i jest obok nas, Jego miłość względem nas jest ogromna. Właśnie dzięki tej miłości nas odnajduje i namawia do pokochania własnego życia takim, jakie ono jest.

2) Paraliżujący wstyd

We mnie ten paraliżujący strach bardzo często wygrywa. Jest parę takich rzeczy, których nie zrobiłam, bo się po prostu bałam. Bałam się zaryzykować, zaangażować. Nie czułam się na tyle silna. Jak mówi papież, kluczem do pokonania tego jest totalne zaufanie Jezusowi. I od niedawna właśnie tak próbuję żyć. Wiem, że dla Niego warto i On daje mi tę siłę, aby pokonywać codziennie na nowo owy wstyd.

3) Szemrzący tłum

To jest powód, dla którego tak długo zwlekałam z założeniem tego bloga. Krótko mówiąc: bałam się gadania ludzi. To mnie paraliżowało. Ostatnio jednak to pragnienie było we mnie coraz silniejsze i zrozumiałam, że nie mogę dalej uciekać od tego tylko dlatego, że się boję oceny innych ludzi. Przecież to głupie! Franciszek wywołał u mnie chęć działania bez przejmowania się tym, jak to przyjmą inni ludzie. W końcu nie każdemu musi się podobać to, co robię.

Jestem bardzo szczęśliwa, że Bóg tak zorganizował to wszystko, że mogłam być w Brzegach. Był to dla mnie niesamowity czas łaski. Bo Boga odkrywałam nie tylko w homilii, ale także w drugim człowieku: w jego życzliwości i pogodzie ducha. Wielu powtarza, że mamy kryzys wiary, młodzi ludzie odchodzą z Kościoła. Ja w niedzielę zobaczyłam młody, żywy Kościół.

Wpis pierwotnie ukazał się na blogu "Odnaleziona"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

3 rzeczy, które zmieniły we mnie Światowe Dni Młodzieży [ŚWIADECTWO]
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.