Czy wiadomo, jak wyglądał Jezus Chrystus?

Zobacz galerię
(fot. aj stephens/flickr.com)
teolo / artykuł nadesłany

Szczegóły są tylko w apokryfach i innych rzekomo natchnionych pismach, odrzuconych jako nieautentyczne już w czasach starożytnych. Wiele też rozmaitych "całunów" i "chust" pretendowało i pretenduje nadal do miana tego jedynego, nie ręką ludzką uczynionego Wizerunku. Kościół żadnego z nich nie wyróżnił potwierdzeniem autentyczności.

Może wielu byłoby rozczarowanych i zawiedzionych gdyby taki wizerunek (bezsprzecznie pewny) istniał. Dziwiono by się: "To ON tak wygląda(ł)?!" Nie jest bowiem istotne jak Zbawiciel wyglądał. Teraz każdy może Go sobie wyobrazić tak, jak chce; po swojemu uczynić bliskim. W tym kontekście wszystkie wizerunki Jezusa są jednakowo prawdziwe.

DEON.PL POLECA

Bóg nie chciał nam dać żadnego swojego obrazu, pomnika ani innego wizerunku. Chciał dać nam SIEBIE. I dał. W Eucharystii przychodzi do nas w Duchu Świętym. Jesteśmy bowiem wezwani do tego, by czcić Boga prawdziwego, a nie Jego obraz. Nawet od naszych wyobrażeń o Bogu musimy się stale uwalniać, jeśli mamy żyć w prawdzie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy wiadomo, jak wyglądał Jezus Chrystus?
Komentarze (49)
W
wojdi
29 listopada 2010, 09:05
...wierzył w bustwa dopoki dupa nie uschła :) Czy wy naprawde wierzycie ze Bóg to postac osobowa :):) dla mnie Bóg to wiatr ziemia niebo ENERGIA (wszystko) http://en.sevenload.com/videos/RkeIRHm-Richard-Dawkins-Wykad-w-Berkeley-Polish-Subti<x>tles
W
wojdi
29 listopada 2010, 08:59
czy wogole ktos wie co pisze czy opowiada o snie na jawie. Przeciez wiadomo pan Bóg to ten facet z siwą brodą prosto uczesany no nie:)
RA
rozum a wiara
28 listopada 2010, 11:05
ROZUMIE LUDZKI JAKIŚ TY MAŁY PRZED PANEM
J
Juliusz
27 listopada 2010, 18:28
 Warto zobaczyć: <a href="http://juliusz.lo-zywiec.pl/manoppello">http://juliusz.lo-zywiec.pl/manoppello</a>
E
Ewa
26 listopada 2010, 13:10
Marcinie! Nie możesz pisać: "podejrzane", gdyż one są takie do momentu uznania ich przez Kościół, a nie wiesz, czy Kościół je uzna lub nie, a więc od razu dyskredytujesz wiarę prostaczków, na której opiera się całe Przymierze (Bóg przewyższa rozumem człowieka, jak niebo góruje nad ziemią, a objawił swoje rzeczy prostaczkom). Trzeba też pamiętać, że obecnie jesteśmy w dobie bożka nauki, która chce wyrokować też w sprawach wiary (chce ją zamknąć) i wątpienie ma pierwszeństwo przed wiarą. Tak, czy inaczej - musisz wybrać. I to nie kłóci się z rozumną wiarą. Jest Boskie! Bo wciąż otwarte!
E
Ewa
26 listopada 2010, 10:22
Hej, dyskutanci! A nie słyszeliście o wizerunku Jezusa Zmartwychwstałego na huście z bisioru, która znajduje się w Manopello? A mnie, doprawdy nie interesują naukowe dowody, gdy chodzi o sprawy boskie - Bóg je przekracza i to jest wspaniałe!
25 listopada 2010, 15:29
więc czas na douczanie się... jasne, byle nie na kolanach.
PK
potem krytyka
25 listopada 2010, 14:51
więc czas na douczanie się...
25 listopada 2010, 12:04
najpierw nauka, potem pokora
NI
nauka i pokora
24 listopada 2010, 12:08
Chusta z Oviedo, Cud Eucharystyczny w Lanciano, w Bolsenie - Orvieto, obraz w Guadalupe, La Salette, Lourdes, Fatima, Gietrzwałd, Marta Robin, Teresa Neuman, o.Pio, fenomen nierozkładającego się ciała świetych, choćby widzieli nie uwierzą lecz złośliwie wyśmiewają się, wymądrzają, podważają, jakby co najmniej byli "EKSPERTAMI W DZIEDZINIE BADAŃ HISTORYCZNYCH" a tak naprawdę własnej historii nie znają prawdziwej a co dopiero Pisma Świętego.
23 listopada 2010, 20:42
Jeśli udowodnisz, że Całun powstał w średniowieczu, oddam Ci honor - i jeszcze dostaniesz nagrodę Nobla. Powodzenia. A Ty udowodniłeś, że to oryginalny całun i że przedstawione jest na nim oblicze Chrystusa? To, że w Adonai tak napisali to nie jest jeszcze dowód.
S
szary
23 listopada 2010, 15:17
Całun jest dowodem, że wyobrażenie o ludziach średniowiecza i ich umiejętnościach należałoby zweryfikować.    Uparcie twierdzisz, żę Całun Turyński  spreparowano w Średniowieczu.  Jestem pełen szacunku i podziwu dla dokonań ludzi z tej epoki, ale TO  ich przerasta.  Jeśli udowodnisz, że Całun powstał w średniowieczu, oddam Ci honor - i jeszcze dostaniesz nagrodę Nobla.  Powodzenia.
S
szary
23 listopada 2010, 15:12
Dla porównania: Kronika Galla Anonima podaje, że miecz koronacyjny polskich władców - Szczerbiec - istniał był już za Bolesław Chrobrego. Badania historyczne jednak wykluczają taka tezę, a sam miecz datują na ponad dwa wieki później.     Porównanie nie jest dowodem w żadnej sprawie chyba, że sprawa dotyczy tej samej materii.
S
szary
23 listopada 2010, 11:09
~Matt Czego dokładnie Twoim zdaniem nie uwzględniłem? Wikipedia podaje to, o czym już mówiłem: historia całunu udokumentowana jest od XIV w. O tym że miałby istnieć wcześniej mówią różne hipotezy, domysły, legendy, przypuszczenia. Ale nie źródła historyczne sensu stricto. Ja - jako racjonalista - opowiadam się po prostu za tym co najbardziej przemawia do mego rozumu. Czego i Tobie życzę.    Ok.594r. Ewagriusz Scholastyk pisał o Mandylionie "nieuczynionym ludzką ręką", 15  VIII 944r.(uroczystość Wniebowzięcia NMP) Mandylion przybył do konstantynopolitańskiego kościoła MB,od roku 1000 obecność Płótna w Konstantynopolu poświadczają spisy relikwii,  kroniki i relacje pielgrzymów;w 1204 r. kronikarz IV krucjaty pisze, że wystawiano Całun, na którym widoczny był wizerunek Chrystusa...
S
szary
23 listopada 2010, 10:50
  W 1988 r. przeprowadzono próbe radiowęglową datowania Całunu Turyńskiego i określono czas jego powstania na lata1260 -1390. Ale ta teoria już dawno została przez wiele niezależnych środowisk naukowych  rozniesiona w strzępy i w poważnych rozmowach szkoda sobie nią zawracać głowę.  Jakiż to musiałby być geniusz w średniowieczu - artystyczny, chemiczny, biologiczny, fizyczny, - i jakim laboratorium musiałby dysponować, żeby spreparować taki całun? Wdodatku  wiedział, że dopiero za 600 lat , jak ludzie wynajdą fotografię, to jego anonimowe dzieło zostanie dojrzane?  Mądrościami z Wikipedii  radzę nie zaśmiecać sobie mózgownicy, lepiej poszukać rzetelnych i poważnych żródeł wiedzy.
M
Matt
22 listopada 2010, 12:47
Według najdokładniejszych obecnie dostępnych nauce metod datowania izotopem węgla C14 - Całun pochodzi z XIV wieku. Zgadza się to z historią tego płótna, która - w sposób udokumentowany - znana jest od 1357 r. Wcześniejsze dzieje to legenda. Z tego artykułu wynika coś innego: adonai.pl/wielkanoc/ Rownież materiały na wikipedi podważają te tezę: <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_tury%C5%84ski">pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_tury%C5%84ski</a> Wydaje się, że bardzo to łatwo znaleźć, dlaczego nie uwzględniłeś w swojej wypowiedzi?
ZW
zabłąkany wędrowiec XXI w
22 listopada 2010, 12:39
Małość. Nicość. Wypełniona pustką, nienawiścią  i goryczą. Z zawiścią w mowie  i mętlikiem w głowie. Samotna. Złośliwa. Zazdrosna i mściwa. Rozbita jak zdeptana muszelka, pośród bezmiaru piasku. Wyszydza uczucia innych nie dopuszcza światła. Nie może wyjść z mocy ciemności. Zraniona musi i rani bo zazdrości. Miłości. Delikatności. Godności.
22 listopada 2010, 12:02
Zgłosiłem avator brata_robota do usunięcia. Dlaczego obraża Cię batman?Nie rżnij głupa Wszędzie widzisz Jezusa?
Jurek
22 listopada 2010, 11:46
Zgłosiłem avator brata_robota do usunięcia. Dlaczego obraża Cię batman? Nie rżnij głupa
22 listopada 2010, 08:42
Zgłosiłem avator brata_robota do usunięcia. Dlaczego obraża Cię batman?
.
....
22 listopada 2010, 08:41
Zgłosiłem avator brata_robota do usunięcia. A co on oznacza?
Jurek
22 listopada 2010, 07:57
Zgłosiłem avator brata_robota do usunięcia.
21 listopada 2010, 22:24
Myślę, że nawet gdyby pochodzł z XX wieku niektórym katolikom nie przeszkodziłoby go bałwochwalczo czcić.
S
szary
21 listopada 2010, 17:37
"Rekonstrukcje postaci z Całunu odpowiadają kanonowi artystycznemu Michała Anioła oraz wzorcowi anatomicznemu opracowanemu przez Leonarda da Vinci" Fakt. Gdyby obaj panowie nie byli o ponad wiek młodsi od przypuszczalnej daty powstania Całunu Turyńskiego, można by pomyśleć, że to któryś z nich jest jego autorem.     Marcin, a a jaka jest wg Ciebie przypuszczalna data powstania Całunu?  przecież Wiesz, że wszystkie stawiane po kolei  tezy "mędrców"  na ten temat rozsypują się jak babki z piasku.  Ewidentnie  Pan  "wstecz odrzuca mędrców i wiedzę ich czyni głupstwem."  
DD
Discours de la methode
21 listopada 2010, 17:18
Ateizm. Sens życia ateisty tkwi w...bezsensie. Otóż, nie ma różnicy dla ateisty czy żyje 80 lat czy 8 lat. Jego poglądy zakładają, że nic nie będzie pamiętał. Nawet jeśli był geniuszem, wynalazł coś, opracował teorię. Jedyną nadzieją może być medycyna i sztuczne życie wieczne. Ale obecnym ateistom nie będzie to dane, chyba, że się zamrożą. Powiedzmy, że gdy będzie to możliwe, odmrożą ich za ileś (dziesiątek, setek, tysięcy?) lat. Ludzie będą się rodzić, ale nie będą umierać. Zacznie się kolonizacja planet. Ludzie nie będą mieli ciał lecz super odporne syntetyczne substancje albo będą robotami. Ale co to da, jeśli nie ma niezniszczalnej substancji, a nadal będą istnieli mordercy, tyrani, złodzieje. Śmierć musiałaby być wtedy wielką tragedią, a życie strachem, w końcu tyle byłoby do stracenia. Chyba, że zmodyfikowano by geny i ludzie byli by tylko dobrzy. No ale... gdyby nastąpił jakiś "Wielki Wybuch" to by była dopiero katastrofa :D. Pomijając już fakt, jak wyglądała by kultura ateistów. Nihilizm, ironia, sarkazm, pesymizm, naturalizm, deheroizacja. Takie coś jak Wiedźmin, Kandyd, Ferdyrurke. Oj, wstrętny musiałby być to świat :D Wolałbym się nigdy nie urodzić niż brać udział w tym teatrzyku.
JZ
Jezus Zbawiciel
21 listopada 2010, 09:55
Jezus "pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię..." (Łk 22,44). Umiłował Wolę Swojego Ojca, bezgranicznie ufając, że co z Jego Woli spotyka Go jest słuszne i konieczne dla większego dobra. Dopiero na drzewie krzyża w słowach: "wykonało się" (J 19,30) dopełnia tajemnicę posłuszeństwa w pełnieniu Woli Ojca po ostatnie tchnienie życia... Kiedy Bóg zechciał objawić Swoje Miłosierdzie również czynił to poprzez ziemskie życie Syna - bo taka była Jego święta i nieomylna Wola. W wielu przypowieściach poznajemy kochające Serce Ojca. Bóg przez Jezusa pokazał nam Swoje pełne dobroci i miłości Oblicze. "Na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo" - mówi Jezus (J 18,33). Objawienie światu Swojego Miłosierdzia jest drogą ostatecznego ratunku dla wszystkich uwikłanych we własne słabości i grzechy. Jest drogą, na której Bóg rozdaje miłość, wolność i przebaczenie.
JT
jakiś ty mały człeku
21 listopada 2010, 09:47
jak kiedyś umrzesz, to Pana Jezusa na pewno zobaczysz ale jakie będzie wtedy twe odczucie nikomu na ziemi nie przekażesz a i już tego w komentarzach nie napiszesz, a takie bluźnierstwa o Jezusie to się wypowiada tylko w piekle, do którego idzie się tylko i wyłącznie na własne osobiste życzenie....no cóż wolna wola, obrażać możesz ale wiedz człowieku, jakiś ty mały przed Bogiem...wiesz tylko że żyjesz...bracie
21 listopada 2010, 01:40
Ciekawe ilu z was chciało by widzieć Jezusa jako niebieskookiego blondyna z wąskim czołem - ideał cech aryjskich. I anioła ze skrzydłami, i Ducha w postaci gołębia, i Ojca jako dobrotliwego dziadka z długą brodą. I diabła z rogami i kopytami, podkładającego w piekle kolejne drewna pod kotły z grzesznikami.
M
MadMax
21 listopada 2010, 00:04
Ciekawe ilu z was chciało by widzieć Jezusa jako niebieskookiego blondyna z wąskim czołem - ideał cech aryjskich. No cóż urodził się w Narodzie Wybranym, więc jego wygląd cielesny nie odbiegał od wyglądu przeciętnego Żyda. Wiem, wiem już kiedyś jeden z "prawdziwych polaków" na Deonie, po pewnym poscie napisał mi, że chowam się za plecy żydów aby zza nich pluć na Polaków. No cóż teraz staram się schować za plecy jednego Żyda, aby plwociny "prawdziwych polaków" nie doleciały do mnie :)
S
szary
20 listopada 2010, 20:35
. Jezus był piękny? A według jakich kanonów? Ówczesnych żydowskich, późniejszych chrześcijańskich (np. barokowych, byliście kiedyś w świątyni barokowej?), czy może współczesnych? Jeśli nie możecie czytać z postaci Jezusa jeśli nie jest podobny do Waszego (pewnie przeciętnego) ideału piękna, to słabo - ale jeśli Wam to pomaga...             Oj,  brat_robot, brat_robot...  Rekonstrukcje postaci z Całunu odpowiadają kanonowi artystycznemu Michała Anioła oraz wzorcowi anatomicznemu opracowanemu przez Leonarda da Vinci.    Dobranoc.
PS
patrzeć sercem
20 listopada 2010, 20:32
Serce człowieka, który NAPRAWDĘ idzie za Jezusem wypełnia MIŁOŚĆ! Jeśli serce człowieka wypełnia MIŁOŚĆ, to nie ma w nim miejsca na szyderstwo i pogardę! Jeśli zaś w sercu jest szyderstwo i pogarda, to nie ma tam miejsca dla miłości - ani do człwieka, ani tym bardziej do Boga! "Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi" (1. List Jana 4, 20). Jeśli ktoś posługuje się szyderstwem - które jest dowodem braku miłości do ludzi - to nie ma w sercu Boga, gdyż nie ma tam dla niego miejsca! Jego serce jest przeżarte przez grzech i złość. Nie mamy posługiwać się szyderstwem, ani zasiadać wśród szyderców. jedno, co możemy - a nawet powinniśmy, to modlić się za nich, głosić Słowo Boże i wzywać do upamiętania, póki jeszcze jest na to czas.
20 listopada 2010, 19:21
Nasz Pan był d o s k o n a ł y, dlatego m.in. wzbudzał wielką nienawiść, która doprowadziła do Jego ukrzyżowania. Był podobny nam we wszystkim oprócz grzechu. Więc leciało mu z nosa, musiał się załatwiać i śmierdziały mu nogi, kiedy kończył się dzień wędrówki. Jezus był piękny? A według jakich kanonów? Ówczesnych żydowskich, późniejszych chrześcijańskich (np. barokowych, byliście kiedyś w świątyni barokowej?), czy może współczesnych? Jeśli nie możecie czytać z postaci Jezusa jeśli nie jest podobny do Waszego (pewnie przeciętnego) ideału piękna, to słabo - ale jeśli Wam to pomaga...
S
szary
20 listopada 2010, 17:59
Nie wyklucza piękna. Wyklucza doskonałość.    Nasz Pan  był   d o s k o n a ł y,  dlatego m.in.  wzbudzał wielką nienawiść, która doprowadziła  do  Jego ukrzyżowania.
S
szary
20 listopada 2010, 17:42
"Dlaczego Bóg, będac człowiekiem doskonałym, nie miałby byc doskonałym także w swej cielesnej powłoce?" 1. Bo człowiek jest obrazem Boga, a nie Bogiem 2. Bo Jezus Chrystus jest Bogiem i człowiekiem, a nie "bogo-człowiekiem" z mitologii    Marcin, Twoje 1. i 2. niczego nie wyklucza, a na pewno nie wyklucza  ziemskiego "piękna"  Pana Jezusa.
S
szary
20 listopada 2010, 17:38
   P.S.  w pałacach właśnie często rodziły sie pokraki i niedojdy jako efekt "chowu wsobnego"
S
szary
20 listopada 2010, 17:31
  brat_robot, nie widzę zwiazku.   Najswiętsza Maria Panna  tez była  "przecudnej urody".   Nie badzcie takimi turpistami, Bóg tworzy piękno.
20 listopada 2010, 17:25
Dlaczego Bóg, będac człowiekiem doskonałym, nie miałby byc doskonałym także w swej cielesnej powłoce? To zastanów się dlaczego urodził się w stajence a nie w pałacu.
S
szary
20 listopada 2010, 17:21
   Zapewniam Cię, Marcin, że od wszelkiego bałwochwalstwa trzymam sie jak najdalej.  Złotego cielca Zydzi sami sobie zrobili, zaś fenomen Całunu Turynskiego jest wielką zagadką dla "szkiełka i oka".     "Jam jest ten, który niweczy znaki wróżów i wykazuje głupotę wieszczków, wstecz odrzuca mędrców i wiedzę ich czyni głupstwem" Jz 44,25 .       Dlaczego Bóg, będac człowiekiem doskonałym, nie miałby byc doskonałym także w swej cielesnej powłoce? 
S
szary
20 listopada 2010, 16:36
Otóż, nie ma oficjalnego stanowiska Kościoła w sprawie autentyczności Całunu Turyńskiego.       Tak, to prawda, że na ten temat nie ma  "oficjalnego stanowiska Kościoła". Jednak do mnie fenomen tego zjawiska, jakim jest  Całun Turyński, przemawia bardzo przekonująco. Wystarczy tylko nanocząsteczka wiary.  Sprawy Boże nie zawsze muszą być przecież domknięte do końca.
S
szary
20 listopada 2010, 13:32
  Przecież mamy dokładny wizerunek Pana - Całun Turyński, zwany "Piątą Ewangelią". Nasz Pan  według wszelkich kanonów był naprawdę pięknym meżczyzną, wzrostu ok.1.80cm., wagi ok.70 kg., o harmonijnej i proporcjonalnej budowie ciała, regularnych rysach twarzy...  Musiał być niezwykły, bo oprócz  "ziemskiej "  urody posiadał bez wątpienia ogromny tzw."urok", jakąś aurę, która "zniewalała" ludzi.  Zniewalała - lub budziła nienawiść, nie pozostawiając ludzi obojętnymi.
20 listopada 2010, 13:23
a obraz Pana Jezusa Miłosiernego, który polecił namalować s.Faustynie A która wersja tego obrazu? Pierwotna czy poprawiona?
OZ
obraz z widzeń osób wybranych
20 listopada 2010, 12:28
a obraz Pana Jezusa Miłosiernego, który polecił namalować s.Faustynie, bardzo przypomina opis pięknej postaci Jezusa w widzeniach Marii Valtorty "Poemat BOGA-CZŁOWIEKA"
20 listopada 2010, 11:54
Dlaczego miałby być piękny? Na krzyżu, zmęczony i zakrwawiony, wyjący z bólu tez był piękny? Czy kobieta, która w bólach rodzi przestaje być piękna, tylko dlatego, że rodzi? Byłeś kiedykolwiek przy porodzie czy tylko sobie wyobrażasz?
Jurek
19 listopada 2010, 21:57
A w biznesmenie z teczką, to już nie? W każdym człowieku, jeśli już. Hmm, pewnie też, ale na pewno nie tak jak ci, o których mówił Chrystus: "Byłem głodny, a nie daliście mi jeść, byłem spragniony...itd"
R
R
19 listopada 2010, 13:30
Podoba mi się wymowa tego arykułu. Nigdy nie zatrzymywałem się nad problemem jak wyglądał Chrystus, ale co mówi do mnie i jakie jest Jego oczekiwanie względem mnie. Przecież Chrystus przychodzi w ubogich, bezdomych, chorych, przychodzi w Euchrystii i tutaj muszę Go zobaczyć i odpowiedzieć na Jego wołanie. A w biznesmenie z teczką, to już nie? W każdym człowieku, jeśli już.
Jurek
19 listopada 2010, 12:58
Podoba mi się wymowa tego arykułu. Nigdy nie zatrzymywałem się nad problemem jak wyglądał Chrystus, ale co mówi do mnie i jakie jest Jego oczekiwanie względem mnie. Przecież Chrystus przychodzi w ubogich, bezdomych, chorych, przychodzi w Euchrystii i tutaj muszę Go zobaczyć i odpowiedzieć na Jego wołanie.
:
:-)
19 listopada 2010, 11:53
Przecież wiemy jak wygląda.
19 listopada 2010, 11:51
Dlaczego miałby być piękny? Na krzyżu, zmęczony i zakrwawiony, wyjący z bólu tez był piękny?
T
teresa
19 listopada 2010, 11:40
Tak i to jest okropne,że ciagle się wymyka naszej tendencji do selekcji- cech , wierzę,że swoją urodą zbliżał się do wszystkich Żydów tamtych czasów,mam nadzieję ,że był pięknym,spokojnym,pewnym siebie mężczyznom,może nie modelem, ale niewątpliwie Osobą,ktora przyciągała zmysły ludzkie.