Jak przedostać się na drugi brzeg?

(fot. Wikimedia Commons)
Barbara Michno-Wiecheć / Materiały nadesłane

Tym razem będzie symbolicznie, tak jak to czasem bywa, gdy chcemy przekazać coś, co za pomocą metafory zrozumie każdy i co jednocześnie każdego w inny sposób poruszy. Sam tytuł jest niejednoznaczny, budzący różnorodne skojarzenia.

Można potraktować go dosłownie uważając, że rzecz będzie dotyczyła instruktażu pływania czy żeglowania. Można pomyśleć, że autor chce poruszyć wątek turystyczny lub że za chwilę przeniesiemy się w obszar spraw ostatecznych. Ale można także poszukać innego znaczenia, indywidualnego dla każdego z nas. Wiele osób psychoterapię traktuje jako zadanie do wykonania. Jeśli jest problem, to trzeba znaleźć sposób, jak go rozwiązać, szybko wcielić w życie nowe treści, a co za tym idzie - otrzymać błyskawiczną zmianę.

Pacjenci często uważają, że terapia będzie polegała na tym, że terapeuta udzieli zestawu ćwiczeń, które należy zastosować w konkretnych sytuacjach, że dostaną jasne odpowiedzi dotyczące tego, jak się zachować, jakie podjąć decyzje. Myślą, że to będzie panaceum na wszystkie ich kłopoty. Dużym zaskoczeniem bywa fakt, że jeśli osoby zgłaszają się do terapeuty z czymś niekorzystnym, co kształtowało się przez wiele lat, to zmiana nie nastąpi w ciągu kilku czy kilkunastu spotkań. Niektórzy przychodzą po pomoc tak, jak się przychodzi do fachowca z popsutym sprzętem, czyli mają gotowość do tego, by zajmować się problemem w sposób przedmiotowy, pomijając jeden drobny, ale najważniejszy szczegół - że to człowiek przychodzi do człowieka, że nawiązuje się między nimi relacja i, jak słusznie można znaleźć w wielu źródłach, że to właśnie ta relacja jest czynnikiem leczącym.

Tymczasem psychoterapia jest szczególnym czasem, w którym pacjent i terapeuta uczą się wzajemnie nowego języka porozumienia. To proces mający na celu przeformułowanie dotychczasowych znaczeń. Bardzo często język terapeutyczny jest językiem symbolicznym, jak najbardziej odwołującym się do realności, ale jednocześnie obejmującym kilka płaszczyzn, dzięki czemu można dostrzec wiele znaczeń tej samej sytuacji.

Drugi brzeg to nic innego, jak spojrzenie na daną sytuację z dystansem i z innej perspektywy. Mówiąc językiem psychodynamicznym, psychoterapia to dłuższy proces uświadamiania sobie nieświadomych mechanizmów, które decydują o naszych wyborach oraz tego, co sprawia, że powtarzamy te same schematy zachowań. Innymi słowy, potrzeba czasu na to, by przedostać się na nasz wewnętrzny drugi brzeg i pełniej zobaczyć to, w czym tkwimy, aby można było podjąć nowe, lepsze decyzje i czerpać z nich satysfakcję. Zapraszam Cię do wyjątkowej podróży w głąb siebie, zapraszam do podróży na Twój drugi brzeg.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jak przedostać się na drugi brzeg?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.