Kontro / Wersja

Słowo Boże... no właśnie. Czy nie zastanawia cię, że w świecie stale pojawiają się nowe idee, pomysły, koncepcje próbujące zdefiniować rzeczywistość, człowieka, przyrodę itd... a Słowo Boże nadal, niezmiennie, jest odczytywane i porywa kolejne pokolenia poszukujących?

W co dzisiaj ludzie wierzą ? Ktoś mądrze powiedział, że we wszystko, czyli w nic. Jakim autorytetem stały się dla nas media, prasa, i tzw. nauka.

Jaką batalię przeprowadza się w USA by nauczać, obok teorii Darwina, także teorii kreacjonistycznej. Sam słyszałem jak naśmiewał się z tego dziennikarz w TVN. Bo dla autorów newsów pogląd, że człowiek został stworzony, to anachronizm i zabobon. Boże ! Dziękuję, że jestem "zabobonny"!

Nauka, czym ona jest? Co kilka lub kilkadziesiąt lat pojawia się ktoś, kto wywraca do góry nogami całą dotychczasową teorię naukową. Więc pierwszym przykazaniem nauki powinno być - jakże często się mylę. I właśnie to powinno cechować naukę - ostrożność i stałe założenie, że tylko Bóg wie wszystko. I zobacz, jakim autorytetem cieszą się tzw. gazetowe okienka, w których pada jedno zdanko - potwierdzono naukowo! I ludzie w to wierzą, bo żyjemy w czasach, gdy nauka stała się jakimś bóstwem, autorytetem. Wow, jak to dobrze, że zawsze miałem na bakier z autorytetami. Tu może być zaletą...

Kardynał Ratzinger, dzisiejszy Papież, powiedział, że nauka została nam dana przez Boga, byśmy nią odkrywali bogactwo Rzeczywistości. A Kto jest Rzeczywistością, Prawdą? W Kim żyjemy? w Kim się poruszamy? W Bogu! ( to św. Paweł, a to dla mnie autorytet ). Czy 5000 lat temu można było rozmawiać przez komórkę? Tak! Czy mogły latać wówczas samoloty? Tak! Czy była wówczas możliwa elektryczność? Tak! Tylko ta możliwość nie była jeszcze odkryta... a zresztą... kto wie?

I tak ze wszystkim. Im głośniej ktoś krytykuje Biblię, tym bardziej utwierdzam się, że tylko na Słowie Bożym można się oprzeć. Gdy próbowałem się oprzeć tylko na słowie ludzkim... słowie, nie umocowanym w Słowie..., to się pogubiłem...

Bardzo podoba mi się wypowiedź Bono, lidera U2, który nieźle dołożył współczesności. Powiedział, że ludzie kiedyś przynajmniej się modlili do kamienia lub księżyca, a dzisiaj wcale się nie modlą, albo się modlą do pieniędzy... No właśnie. Kto najwięcej biadoli, narzeka? Ci biedni, którzy mają na co narzekać? Nie, tylko tacy jak ja, dorobkiewicze, karierowicze, małodzietni, pracoholni, zasobni ! Ale sobie dołożyłem :)!

Na fundamencie Ewangelii założono Kościół Święty. Założony Słowem Bożym trwa i przetrwa...I ja chcę przetrwać i wytrwać...więc idę z tymi, którzy budują na Skale.