Politycy osiągnęli dno

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
Drabiniasty / artykuł nadesłany

Politycy w Polsce osiągnęli dno. Wybraliśmy jako posłów i senatorów ludzi, którzy posługują się językiem ulicy. Dotyczy to wszystkich partii. Nieważna jest treść w wypowiedziach, ważne są epitety, pomówienia i insynuacje.

Jako wyborca miałem inne oczekiwania. Politycy jednak nadużyli mojego zaufania. Nie widzę potrzeby opłacania z moich podatków posłów i senatorów, którzy obrażają mnie swoim językiem. W ciągu dziesięciu minut przeszukiwania internetu znalazłem takie słowa wypowiadane przez polityków o konkurentach: katolicka ciota, pętak, naćpana hołota, cham nieuczciwy, cham, zero, nikczemny dureń, chora kobieta, pustak, trzeba tego faceta powiesić na najbliższej gałęzi, ma na ręku krew tych, którzy zginęli w Smoleńsku, tchórz, bachor, małpiarskie elity, łgarz, kanalie, konfederacja zdrady narodowej, śląski łobuz, ruski agent, bolszewicki temperament, zdrajcy, seksualny impotent, gangsterzy, popaprańcy, cymbał, załgany hipokryta, porno-prezydent, dziadowski premier, ćwok, prostak, szaleńcy, hołota, debil, złodzieje, padalce polityczni, bestia, kłamca, oszust, łotr, s...syn.

Specjalnie nie dopisuję, kto wypowiedział wymienione przeze mnie epitety. Z jednego powodu. W zestawie występują politycy wszystkich partii.

Dodatkowo zdenerwował mnie pomysł posłów i senatorów, aby dokonać zmian w Kodeksie Karnym, dotyczącym ścigania za tzw. mowę nienawiści. Tylko, że dotknie to Kowalskiego, ale nie ustawodawców, których chroni immunitet. Jest to wyjątkowa hipokryzja. Także wśród tych, którzy poprzez swoje milczenie zgadzają się na to.

Panie i Panowie politycy weźcie się za swój język. Zróbcie porządek u siebie. Ukarzcie tych spośród Was, którzy używają języka nienawiści. Mam nadzieję, że przy następnych wyborach pojawi się kontrpropozycja dla "ciągle tych samych".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Politycy osiągnęli dno
Komentarze (12)
JG
Jędrzej Giertych o prawicy
1 kwietnia 2013, 11:46
. Zob.: Jędrzej Giertych o prawicy [url]http://www.owp.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=615&Itemid=11[/url] .
Janusz Brodowski
13 stycznia 2013, 23:01
Dzięki. Postaram się obejrzeć jak najszybciej. Znalazłem cały film tylko w wersji rosyjskiej z napisami duńskimi. Jest gdzieś dostepny z napisami polskimi?
Janusz Brodowski
13 stycznia 2013, 22:33
@filozof Wolałbym, żeby przekuł Pan w praktykę swoją teorię i opublikował ją na Deonie. Bez treści nie widzę pola do dyskusji. Rozumiem, że nie zgadza się Pan z moim artykułem i to jest dla mnie ok. Pozostałe propozycje proszę zastosować i przedstawić wypełnione treścią do dyskusji. Chętnie wezmę w niej udział.
Janusz Brodowski
13 stycznia 2013, 22:27
@Adrian Podsiadło "Jest to metoda stosowana bez obciachu w państwach postkomunistycznych." Całkowicie zgadzam się z tym twierdzeniem. Do listy dodałbym państwa, które wyszły z różnego rodzaju dyktatur: Korea Pld, Argentyna itp. Dzięki za informację na temat młodzieżówki putinowskiej. Nie słyszałem o tym. Informacja ciekawa, natomiast metoda nie.
AP
Adrian Podsiadło
13 stycznia 2013, 22:03
Politycy przestaną używać takiego języka jak przestanie się to opłacać. Dopóki się to sprzedaje czyli jest na to zapotrzebowanie to nic się nie zmieni. Pomijam cele szczególne np. ośmieszenie i odarcie konkurenta z wszelkiej godności. Mieliśmy tego przykład w Polsce, czego nie ukrywa, ale szczyci się jej główny wykonawca. Jest to metoda stosowana bez obciachu w państwach postkomunistycznych. W Rosji Putin stworzył sobie młodzieżową organizację, która m.in. zakłóca spotkania antykremlowskiej opozycji np. puszczając zdalnie sterowane samoloty dla dzieci podczas konferencji prasowych.
F
filozof
13 stycznia 2013, 21:21
@ Drabiniasty Tabelka, jak najbardziej.  Pomaga się rozeznać w tym, kto używa jakiego języka. Trzeba popracować, to się nie przeoczy iluś, czego się Pan obawia. Gdyby ją Pan uczciwie zrobił i uczciwie ocenił, to nie popierałby Pan swoich, ale się dowiedział, jak się rzeczy mają.  Zdobyłby Pan wiedzę, jak jest, a nie miał tylko hipotezy zerowej - wszyscy źli. Taka hipoteza jest poznawczo nietwórcza. Uważam, że najmarniejsza tabelka jest wartościowsza, gdy rzetelna, od tego gorszenia się, pouczania, traktowania naiwnego, że wszyscy równo źli. No i tabelka druga - tych, co wyrażają się kulturalnie a są politykami.
Janusz Brodowski
13 stycznia 2013, 21:01
Beniamin PIS może wygrać tylko w dwóch przypadkach: 1. Katastrofa smoleńska to zamach (obojętnie przez kogo zorganizowany) i są na to niepodważalne dowody. 2. Jakiś duży skandal obyczajowy np. ... Donald Tusk i Grzegorz Schetyna są w związku partnerskim :)) W pozostałych przypadkach PIS w OBECNYM stanie osobowym nie ma sił, ani umiejętności do przejęcia władzy.
13 stycznia 2013, 18:43
Niestety Drabiniasty sam widzisz że zawsze będą obrońcy swoich dla nich to co mówią nasi to prawda, najwyżej niewinny żart a jak nie to pewnie zostali sprowokowani.Tamci natomiast to dopiero ho ho ho.Niestety zakończenia tej hucpy nie widzę bo ona poza wszystkim innym doskonale służy największym powodując silną polaryzację sceny co w konsekwencji zapewnia im miejsce na politycznym świeczniku.Śmieszne a raczej żałosne jest to że często prywatnie panowie politycy żyją w niezłej komitywie a ich zwolennicy skaczą sobie do oczu. Co do politycznej kontrpropozycji to oczywiście jestem za chociaż nie bardzo w to wierzę.Bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to że następne wybory wygra PiS a kolejne PO.
Janusz Brodowski
13 stycznia 2013, 18:22
@filozof Robienie tabelki to sposób na usprawiedliwianie "swoich" - nie jestem tym zainteresowany. Każdy z polityków jest dorosły (przynajmniej prawnie) i rzuca epitety na swoje konto. Jeżeli chce Pan bronić "swoich" - to proszę bardzo. Uważam, że politycy polscy ze wszystkich partii używają języka zła. I nie będę wymieniał nazwisk, ponieważ na pewno bym kogoś pominął.
F
filozof
13 stycznia 2013, 13:23
Niezbyt to wnikliwe. Łgarz nie jest epitetem, a stwierdzeniem cechy moralnego charakteru. Cham jest słowem, które wystepuje czasem jako epitet, czasem jest opisowe podobnie jak łgarz.  To, co Pan napisał, wystarczy by się zgorszyć, z czego nic na ogół nie wynika, ale to za mało, by uchwycić moralną degradację sfery politycznej.  Dobrze byłoby chociaż zrobić tabelkę, bo punkty w niej takie jak Niesiołowski lub ten, którego nazwiska nie wypowiadam, bo wargi sobie pobrudzę, mają inną i skalę i zakres wyzwisk niż cała reszta takiej tabelki. Generalizacje są łatwe, ale płytkie generalizacje ukrywają prawdę a nie służą jej ujawnieniu. Pozdrawiam i więcej wnikliwości życzę
NW
nie ważne kto
12 stycznia 2013, 15:52
Odnośnie określenia "język ulicy" to myślę, że należałoby raczej powiedzieć wprost "język partyjny". Ja osobiście z takim językiem nigdzie się się jeszcze nie spotkałam, szok, nawet na ulicy, więc co niektórych ludzi z ulicy można by obrazić, bo naprawdę zachowują się lepiej :)
.
...
12 stycznia 2013, 15:04
Cwani Czesi łupili Śląsk przez kilkaset lat, potem robili interesy z Adolfem sprzedając mu broń do walki w Polsce, teraz wcisnęli Ślązakom pociągi z lewymi papierami (stoją na bocznicy i rdzewieją). Oni nienawidzą Polaków, za to że wojsko ludowe pomagało ruskim w tłumieniu Praskiej Wiosny. Jak ... rozwiń całośćpojedziecie przez Czechy to Czesi się obracają i plują za wami, czeski policjant wlepi wam z rozkoszą mandat za brak agrafki w apteczce