Skąd się to bierze?
Polska - kraj podobno katolicki od wieków; lecz coraz częściej słychać o antyklerykałach.
Zjawisko zastanawiające i wywołujące skrajne emocje. Skąd ta narastająca nagonka na kościół i księży? Gwiazdy muzyki palą Biblie na swoich koncertach, potem słyszymy słowa, iż Pismo Święte napisał ktoś pod wpływem narkotyków, a papież to czysty etatowy zawód. Pan Palikot zdejmowałby krzyże z sali sejmowej ale się boi zrobić to oficjalnie; więc może po godzinach pracy przy zgaszonym świetle?
Znane nam Fakty i Mity nawołują do negacji uzdrawiającej hostii z Sokółki, książek antykościelnych za to mamy mnóstwo: Największe zbrodnie Kościoła, Czy Bóg istnieje, Opowieści biblijne, Ewangelia Judasza, Życie erotyczne papieży; wymieniać można by jeszcze wiele pozycji.. Nasuwa się jedno pytanie skąd bierze się ta walka z Kościołem? Czyżby to media narzucają takie myślenie i pokazują duchowieństwo tylko z tej złej strony? Rzadkością jest abyśmy spotkali się ze strony mediów z pokazaniem pozytywnego wizerunku kleru. Ciągle słyszymy o księżach molestujących swoich ministrantów, wygłaszających swoje poglądy polityczne z kościelnej ambony lub mających dzieci na boku. W myśleniu wielu to właśnie panowie w sutannach okradają nas, zagrabiając nasze majątki. Niesamowite jest, że najwięcej o Kościele wypowiadają się persony twardo deklarujące swój ateizm. Może Polska zmierza do typu francuskiego, gdzie religia dla narodu niewiele znaczy?
Nie przypuszczałam, że ludzie zakładają portale i fora antyklerykalne. Wypowiedzi wgniatają w fotel: niech płoną kościoły! - pisze jeden z użytkowników. Czytać dalej już chyba nie byłam w stanie, patrząc na zwroty: k... dobierzemy im się do dupy!. Co za skrajności panują w naszej Polsce, tępione moherowe babcie i wzmacnianie się pozycji antyklerykałów. Cóż, w coraz ciekawszych czasach przychodzi nam żyć…
Skomentuj artykuł