Babie lato na depresję

Babie lato na depresję
rysował Przemysław Wysogląd SJ
Jarosław Naliwajko SJ

Dziś o Trójcy, rozwodnikach i babim lecie, które ponoć dobre jest na depresję. Choć przyznam szczerze, że nie sądzę, by było ono w stanie dziś pomóc Staremu.

Moi Drodzy, jak mogliście już pewnie zauważyć, sytuacja w zakrystii uległa zmianie. Wszystko za sprawą Nowego.
– Nie mogę się w tym połapać – powiedział Stary do Siostry, która rozpoczęła już przygotowania do dzisiejszej Mszy świętej.
– A w czym niby? – odpowiedziała.
– Tak chciałbym, by zawsze była trójka przy ołtarzu. Żebyśmy we trzech Mszę odprawiali. Bo to tak, jakby przy tym ołtarzu Trójca Święta stała. A teraz nie wiem, co robić. Przecież nie będziemy odprawiać w czwórkę. Wierni tego nie zrozumieją.
– No tak, bo jeśli przy ołtarzu jest Ojciec, Syn i Duch Święty to skąd u licha znalazł się tam Józef z Nazaretu, tak?
– Więcej powagi! Więcej powagi. Niech nie żartuje. Mamy tu problem, a ona nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji – Stary bezradnie rozłożył ręce.
– Ale ja ciągle nie wiem, w czym jest problem – Siostra postanowiła już nie drażnić Starego, bo takie wybuchy złości połączone z widoczną bezradnością mogłyby mu jeszcze zaszkodzić.
– Jak mówiłem, czwórka odpada. Zostają trójki. Ale warunek jest taki, że Nowemu będą zawsze ja towarzyszył. To jedyne możliwe rozwiązanie.
– Ale dlaczego? – Siostra nie nadążała za tokiem rozumowania Starego.
– Siostra nie wie? Trzeba go pilnować! W przeciwnym razie znów będzie mówił o krzyżu, albo nie daj Boże o... – tu Stary ściszył głos – ... o rozwodnikach!
– A to źle? – całkiem na poważnie zapytała Siostra.
– Pewnie że źle! O Boże, już czuję, że zbliża się depresja. O rany, nie wytrzymam! – Stary nie żartował! Na szczęście do zakrystii wszedł Młody i przerwał ten atak histerii.
– Jest babie lato i dużo światła, to dobrze robi na smutek – powiedział prawie śpiewająco.
– Następny! Nie wytrzymam – Stary jęknął.
– Siostro, co się dzieje? – Młody nie rozumiał zachowania Starego.
– A bo to kto przeniknie umysł księdza? – Zakrystianka wzruszyła ramionami. – Dziś słyszę tylko o depresji, trójce przy ołtarzu, a teraz jeszcze o rozwodnikach.

– Aaa, o rozwodników chodzi? Dobry pomysł, co? To ja podrzuciłem Nowemu ten temat. – Młody nie krył satysfakcji z dobrze wykonanego zadania.
– Zdrada! Zdrada! Depresja jak nic! – Stary aż usiadł na krzesło.
– Niech się nie martwi. Teraz medycyny cuda czyni. Wczoraj Nowy opowiadał o konferencji na temat depresji. Są leki, nowe terapie, już nawet nie trzeba pić tyle wina co dawniej – Młody dobrodusznie poklepał Starego po ramieniu.
Ten tylko wstał z krzesła, spojrzał na Młodego i powiedział:
– Dziś idziecie sami do ołtarza.
Moi Drodzy, życie samo rozwiązuje problemy, prawda?

DEON.PL POLECA

Trójka przy ołtarzu – pewna konfiguracja osób płci męskiej tak samo ubranych i powtarzających te same słowa bez wspólnej komendy.

Mówić o krzyżu – czynić politykę dziś.

Rozwodnicy – w Kościele pozycja tuż przed piekłem.

Depresja – stan wewnętrzny że po nas już tylko potop nawet jeśli mieszkamy na pustyni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Babie lato na depresję
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.