ABC islamu
Przez ostatnie tygodnie oczy świata zwrócone są na kraje arabskie. Kolejne rewolty, uciekinierzy szukający schronienia w Europie, opowieści o bajecznych fortunach dyktatorów - wszystko to podnieca naszą wyobraźnię.
Jednocześnie od dłuższego czasu Arabowie - mówiąc dokładniej, muzułmanie - stali się częścią chrześcijańskiej Europy, także Polski. Wprawdzie w o wiele mniejszym stopniu niż Francji lub Wielkiej Brytanii, ale nawet w Krakowie mówiło się o budowie meczetu na... placu Na Stawach.
Zainteresowaniu nie towarzyszy znajomość muzułmańskiego świata, stąd pomysł "ABC islamu" - kompendium podstawowej wiedzy o religii i obyczajach krajów arabskich.
(alif)
Allāh, czyli Bóg. Wbrew rozpowszechnionemu przekonaniu nie jest to imię własne Najwyższego, choć niektórzy islamiści (będący na bakier z regułami gramatyki) bardzo by tego chcieli. To oczywiste - argumentują - że najpiękniejsze ze słów oznaczać może wyłącznie Boga islamu. Jednak Allāh to - po prostu - Bóg jedyny, a więc odnoszący się do każdej religii monoteistycznej. Jego istotę określa w Koranie 99 atrybutów, np. ar-Rahman (miłościwy). Al-Aziz (mocny), Al-Azim (wielki).
(bā')
Badū. Ludzie pustyni, czyli beduini. Koczownicy, przemierzający przestrzeń w poszukiwaniu skąpo porastającej trawy dla swego stadka wielbłądów. Mieszkają w namiotach z koziej, owczej lub wielbłądziej wełny. Jeszcze do niedawna nie istniały dla nich granice państwowe. Ich dzieci często nie chodzą do szkoły, a kobiety cieszą się większą swobodą niż w mieście, np. rzadko zasłaniają twarze. Prawdziwych beduinów jest już dzisiaj coraz mniej. Wystająca z namiotu antena satelitarna, stojący nieopodal pikap i parę kóz - to na pewno nie jest beduińskie domostwo. Nie jest nim też reprezentacyjny namiot, w którym częstuje się turystów mocną kawą. Po epoce karawan, które beduini niegdyś przeprowadzali przez niegościnne, piaszczyste pustkowia, pozostało już tylko powiedzenie: psy szczekają, a karawana idzie dalej. (Karawany solne organizowane są jeszcze w Nigrze - red.)
Synem wędrownego poganiacza wielbłądów jest podobno przywódca Libii Muammar Kaddafi.
(ğim)
1. Ğihād - święta wojna. Walka zbrojna islamu z niewiernymi. Pod wpływem muzułmańskiego mistycyzmu upowszechniło się też rozumienie dżihadu jako samodoskonalenia, pokonywania własnych słabości. We współczesnych ruchach fundamentalistycznych najdoskonalszą formą dżihadu jest jednak bój. Adepci koranicznych nauk głęboko wierzą, że udział w świętej wojnie jest bezwzględnym nakazem samego Stwórcy. Oto jeden z najbardziej drażliwych i budzących kontrowersje fragmentów Koranu: I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili! (...) Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciwko wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym! (Koran II 191).
Do dziś w niektórych krajach muzułmańskich, jak np. Arabia Saudyjska, gdzie prawodawstwo opiera się na Koranie, podatek na dżihad stanowi część ogólnego podatku dochodowego. Płacą go nawet zatrudnieni tam obcokrajowcy, zazwyczaj nie zdając sobie z tego sprawy.
2. Ğanna - raj. Miejsce niezwykle atrakcyjne dla większości mężczyzn. W zamian za pobożne i sprawiedliwe życie na Ziemi można liczyć na wieczny pobyt w krainie, gdzie każdą chwilę uprzyjemniają urodziwe czarnookie hurysy. Wierne i spolegliwe, gotowe spełnić każdą zachciankę.
Pobożny wyznawca islamu, z chwilą przekroczenia granicy raju, może mieć do dyspozycji niezliczoną liczbę hurys, a korzystać z ich usług wolno mu wprost proporcjonalnie do ilości dni, w które pościł podczas ramadanu oraz liczby dobrych uczynków, które spełnił. O swą męskość nie potrzebuje się obawiać; w raju otrzyma siłę 100 mężczyzn. Hurysy odznaczają się szczególną osobliwością: są wiecznie młode i na zawsze pozostają dziewicami. Jednak pierwszeństwo do ich wdzięków mają muzułmańscy męczennicy...
(ḥā')
1. Hadğğ - pielgrzymka. Podróż do Mekki, miejsca urodzenia proroka islamu, jest jednym z pięciu obowiązków muzułmanina (obok wyznania wiary, modlitwy, postu i jałmużny). Powinien ją odbyć przynajmniej raz w życiu każdy, komu zezwala na to zdrowie i sytuacja materialna. Aby pielgrzymka była ważna, musi przebiegać w ściśle określonym czasie (w miesiącu pielgrzymki, zwanym zu al-hidżra) oraz według rytuału ustalonego w I połowie VII w. przez samego proroka Muhammada. Muzułmanie wierzą, że powracający z pielgrzymki jest bezgrzeszny jak dziecko w łonie matki. Wita go uroczyście cała rodzina i bliscy. Odtąd, w dowód szacunku, wszyscy będą się do niego zwracać per: hadżdżi, tzn. pielgrzym. Udający się do Mekki polscy muzułmanie mogą liczyć na wsparcie króla Arabii Saudyjskiej, który w ramach pomocy dla mniejszości muzułmańskich w Europie Wschodniej funduje przelot wraz z wyżywieniem i zakwaterowaniem w Mekce.
2. Ḥiğāb - kurtyna, zasłona. Powściągliwy, zgodny z islamską obyczajowością sposób ubierania się kobiet. Niekoniecznie oznacza zakrycie całej sylwetki łącznie z twarzą, chociaż styl ten zaczyna ostatnio przeważać. Jedynym kobiecym akcentem takiego uniformu są... buty. Supermodne, z daleka rzucające się w oczy. Koran nie nakazuje zakrywania twarzy, choć wymagają tego na przykład afgańscy talibowie. Podczas "marszu hidżabu", organizowanego w Teheranie w ramach Kampanii Skromności i Hidżabu (kwiecień, 2010), dziewczynki ze szkoły podstawowej skandowały: siostro, siostro, nagrodą za noszenie hidżabu jest raj. Oczywiście "siostry", gdy tylko przekraczają próg domu, zrzucają z siebie "zasłonę", bo w dżinsach rurkach i mocno wydekoltowanych topach na ramiączkach mogą je widzieć najbliżej z nimi spokrewnieni mężczyźni.
Europejczyków może szokować widok kobiety muzułmanki karmiącej publicznie piersią niemowlę; w autobusie, parku, supermarkecie. Dla ludzi Wschodu jest to absolutnie naturalna sytuacja, nie wzbudzająca żadnych konotacji erotycznych. Jeśli natomiast Europejka odsłoni kawałek ramienia lub - nie daj Boże - kolano, może to zostać odebrane jako tzw. propozycja wprost..
Zarówno w Iranie, jak i w krajach arabskich, podczas kazań w meczetach coraz częściej słyszy się opinie, że nienoszące hidżabu agentki sił arogancji są odpowiedzialne za gniew Boży, który objawia się m. in. rozpadem państwa i trzęsieniami ziemi. Dlatego do hidżabu przyzwyczaja się już kilkuletnie dziewczynki.
(ḫā')
Ḫanzīr - wieprzowina. Mięso przez islam zakazane. Według muzułmanów świnia należy do zwierząt nieczystych, zaś racjonalnym uzasadnieniem religijnego zakazu jest fakt, że w wysokiej temperaturze mięso to łatwo się psuje. Supermarkety w dużych miastach oferują wieprzowinę, choć osiąga ona spore ceny. Sprzedaje się ją niemuzułmanom, zawsze w oddzielonym miejscu, korzystając z osobnego noża i nie używanej do innych celów maszynki do mielenia, przy czym odrębne stoisko jest obsługiwane przez pracownika niebędącego muzułmaninem. W trosce o podróżujących po świecie wyznawców islamu, niestroniących od zachodnich restauracji, naukowcy z Kazachstanu opracowali błyskawiczny test na obecność zabronionego mięsa w posiłku. Podejrzany kęs wystarczy wrzucić do szklanki z wodą, zamieszać, zanurzyć tester i po chwili odczytać wynik. Podobnie jak w teście ciążowym, plastikowy patyczek odpowiednio zmieni kolor.
Ramaḍān. Post przypadający na dziewiąty miesiąc muzułmańskiego kalendarza księżycowego (w tym roku będzie to sierpień). Obowiązuje od wschodu do zachodu słońca. Nie wolno pić, jeść, żuć gumy, palić tytoniu ani uprawiać miłości. Pora na to wszystko przychodzi wraz z uroczystą kolacją po zachodzie słońca i trwa do świtu. Lepiej brać na serio te zakazy, nawet jeśli jest się tylko turystą. W przeciwnym razie można skończyć jak pewien francuski dyplomata parę lat temu na wycieczce w Karak (Jordania), który został postrzelony z chwilą sięgania po kanapkę. Niełatwo pościć w miesiącach letnich, kiedy w długi, upalny dzień nie można wypić nawet kropli wody. Życie toczy się w zwolnionym tempie. Lepiej nie załatwiać wówczas niczego w urzędach, taksówkarz z pewnością odmówi kursu na drugą stronę zatłoczonego Kairu, a praktykujące post dzieci zwalniane są w szkole z zajęć wychowania fizycznego. Przed odwodnieniem w pewnym stopniu ratuje, popularny zwłaszcza w krajach Bliskiego Wschodu, nieznośnie słodki wywar z lukrecji (arab. sus), zatrzymujący w organizmie wodę.
Zawāğ - małżeństwo. Zgodnie z wielowiekową tradycją aranżuje je rodzina, a małżonkowie są kuzynami w pierwszej linii. W rzadkich przypadkach zdarza się jednak, że młodzi poszukują drugiej połówki na własną rękę. Jeśli ktoś planuje wyłamać się z tradycji, do dobrego tonu należy, z odpowiednim wyprzedzeniem, zapytać rodziców kuzyna/kuzynki o zgodę.
W niektórych krajach (m.in. w Jemenie i Arabii Saudyjskiej) plagą jest bardzo wczesne wydawanie dziewcząt za mąż. Nierzadko za dużo starszych mężczyzn wydaje się już kilkuletnie dziewczynki. Muzułmańskie autorytety utrzymują, że nie ma w tym niczego zdrożnego, pod warunkiem, że mąż - wzorem proroka Muhammada, który poślubił 9-letnią Aiszę - zaczeka ze skonsumowaniem takiego małżeństwa do czasu, kiedy młoda małżonka osiągnie dojrzałość płciową...
Choć islam dopuszcza posiadanie czterech żon, wielożeństwo nie jest dziś zjawiskiem częstym. Koran nakazuje równe traktowanie każdej z małżonek, co łączy się ze zwielokrotnionymi wydatkami na utrzymanie (zaleca się, by panie, chociaż wspólnie uczestniczą w rodzinnych uroczystościach, mieszkały wraz ze swymi dziećmi oddzielnie).
Arab żeni się dopiero wtedy, kiedy osiągnie satysfakcjonujący status materialny. Trudno marzyć o czterech żonach, skoro niełatwo utrzymać jedną. W dobie powszechnego kryzysu przybywa zatem singli i singielek.
Dla niektórych dobrym rozwiązaniem jest dopuszczalne w środowiskach szyitów tzw. małżeństwo tymczasowe (arab. mut῾a), które - całkowicie legalnie - można zawrzeć na przykład tylko na jedną noc.
1. Sibḥa - muzułmański różaniec, którego 99 paciorków odpowiada 99 atrybutom Allaha. W wersji skróconej (33 paciorki), sibha to najpopularniejszy męski gadżet, z którym wielu trudno się na co dzień rozstać. Nie służy wówczas do modlitwy, a raczej do zajęcia rąk. Podobnie jak kiedyś u nas jojo, klik-klak albo kostka Rubika.
2. Suk - plac targowy, ale i centrum miejskiego życia, miejsce najrozmaitszych transakcji. Można na przykład, według obyczaju panującego do niedawna w krajach Maghrebu, zostawić tam...własnego syna. Minie stosowny czas i ojciec z pewnością powróci, by sprawdzić, czy z dziecka wyrósł już prawdziwy mężczyzna.
1. ahāda. Muzułmańskie wyznanie wiary, zawierające się w formule: Nie ma Boga prócz Allaha, a Muhammad jest jego wysłannikiem. By zostać pełnoprawnym muzułmaninem, wystarczy trzykrotnie wypowiedzieć ahadę w obecności świadków. Szyici uzupełniają, że zięć Proroka Muhammada - Ali, od którego wywodzi się ten odłam islamu, jest "przyjacielem Boga" (Wali Allah). W przypadku dorosłych mężczyzn, którzy zamierzają przejść na islam, obrzezanie nie jest bezwględnie wymagane.
2. ahīd - męczennik. Męczeństwem w islamie jest śmierć za wiarę. Choć zgodnie z islamem samobójstwo jest grzechem uniemożliwiającym wstęp do raju, nie brak również opinii, że na wieczną szczęśliwość w pierwszej kolejności zasługują sprawcy samobójczych zamachów terrorystycznych, podejmowanych w obronie islamu. Ich dusze przenoszone są w chwili śmierci w bezpośrednie sąsiedztwo bram edenu. W dniu Sądu Ostatecznego czyny męczenników nie będą liczone ani ważone przez anioły. Świętym męczennikiem (jeśli zginie) zostanie pewnie człowiek, który 11 września 2001 r. na oczach całego świata upokorzył Amerykę - Usama bin Laden.
3. araf - honor. Jedno z najważniejszych słów w społeczeństwie o strukturze klanowej. Niestety, przejawem tego stanu rzeczy jest również morderstwo w obronie honoru. Ofiarami są młode kobiety: córki, siostry, żony. Powodem dramatycznej decyzji o zabójstwie może okazać się: zdrada (niekoniecznie udowodniona, czasem wystarczy podejrzenie), odmowa zgody na zaaranżowane małżeństwo, starania o rozwód lub jakikolwiek przejaw nieposłuszeństwa, np. zbyt swobodny styl ubierania czy zamienienie paru słów z obcym mężczyzną. W aranżowaniu zabójstwa zgodnie współpracuje cała rodzina, zaś obowiązek zmazania plamy na honorze rodu spoczywa najczęściej na braciach i ojcach. Za hołdowanie zachodnim obyczajom zginęły w 2008 r. w Teksasie 18-letnia Amina Said i jej rok młodsza siostra Sarah. Nastolatki zostały zastrzelone przez ojca, któremu w zabójstwie pomagała żona - matka dziewcząt. Swoją powinność oprawcy często wykonują ze łzami w oczach. Jak podaje Population Fund ONZ-u, dla zmazania plamy na honorze rodu, każdego roku na całym świecie ginie w podobny sposób ok. 5 tys. muzułmanek, co może być jednak liczbą zaniżoną.
(ṣād)
Ṣalāt - modlitwa. Muzułmanie modlą się pięć razy dziennie. Niekoniecznie w meczecie, czyli muzułmańskiej świątyni. Można to robić wszędzie; w pracy, w szkole, na zakupach lub w domu (tam najczęściej modlą się kobiety). Wystarczy rozłożyć niewielki dywanik modlitewny i stanąć twarzą w kierunku Mekki. Porę na modły obwieszcza muezin z meczetu. Zazwyczaj nie wdrapuje się na sam szczyt minaretu, jak trębacz na mariacką wieżę. Islam w tym względzie idzie z duchem czasu i wezwanie do modlitwy rozlega się za pośrednictwem głośników z magnetofonowej taśmy. W dużych miastach, gdzie meczetów jest wiele i efektów działalności muezina idealnie zsynchronizować nie sposób, tworzy się nieznośna niekiedy kakofonia. Dlatego wraz z pierwszą modlitwą (która latem wypada ok. godz. 4 nad ranem) budzą się nie tylko muzułmanie.
(ṭā')
Ṭālāq - rozwód. Wypowiedziane trzykrotnie słowa: rozwodzę się z tobą, są podstawą do wydalenia małżonki z domu. Świadkowie powyższej formuły nie są wymagani. Islam zezwala na rozwód w przypadku choroby lub bezpłodności kobiety. Niestety, w drugą stronę prawo muzułmańskie tak sprawnie nie działa. Jednak rok temu - dzięki nagłośnieniu sprawy przez arabskich dziennikarzy - udało się uzyskać rozwód dziesięcioletniej Nujood Ali z Jemenu, która samodzielnie złożyła doniesienie o brutalnym traktowaniu przez trzydziestokilkuletniego męża.
(qāf)
Qur'ān - Koran. Święta księga islamu, której autorem - jak wierzą muzułmanie - jest sam Allah. Została objawiona prorokowi Muhammadowi w grocie góry Hira za pośrednictwem archanioła Gabriela. Koran składa się ze 114 rozdziałów (sur), które dzielą się na wersety (aje). Zawierając przepisy religijne, prawne oraz nakazy moralne stanowił pierwszą konstytucję powstającego państwa arabsko-muzułmańskiego.
(kāf)
Ka'ba - sześcienna budowla z kamiennych bloków (wys. 15 m; dł. 12 m; szer. 10 m), znajdująca się na dziedzińcu wielkiego meczetu w Mekce. W jej wschodnim narożniku wmurowany jest tzw. Czarny Kamień - otaczany czcią na długo jeszcze przed pojawieniem się islamu. Wielokrotnie niszczony przez pożar i rabunek, składa się dziś z kilku kawałków ujętych w srebrną ramę. Prawdopodobnie jest meteorytem.
(lām)
Luġa - język. Ten, którym posługują się Arabowie to jeden z języków semickich. Współczesny język arabski, a raczej jego wersja literacka, bazuje na klasycznej arabszczyźnie przedmuzułmańskiej poezji oraz Koranu. Rytualne modlitwy codzienne wszyscy muzułmanie mogą odprawiać wyłącznie w tym właśnie języku arabskim.
Arabowie jednak na co dzień posługują się dialektami, język literacki poznając właściwie dopiero w szkole. Dialektów jest mnóstwo - więcej niż krajów arabskich, a spore różnice pomiędzy nimi powodują, że Marokańczyk z Palestyńczykiem porozumie się mniej więcej tak jak u nas mieszkaniec Podhala z Kaszubem.
(mīm)
1. Muḥammad (Mahomet 570-632 n. e.) - twórca ostatniej z trzech monoteistycznych religii - islamu. Muzułmanie uważają, że jest największym i ostatnim prorokiem Boga. To jemu właśnie Allah objawił Koran.
Dzieciństwo miał trudne, wcześnie został osierocony. W wieku 25 lat poślubił bogatą wdowę, 40-letnią Chadidżę. Do jej śmierci pozostawał w związku monogamicznym i do końca życia wspominał swą Chadidżę z miłością i czcią.
2. Mahr - posag, dar ślubny nowożeńca dla panny młodej, którego wysokość i warunki przekazania ustalają zwyczajowo rodziny nowożeńców. Bywa niejednokrotnie barierą trudną do pokonania, przyczyniając się do wzrostu liczby zaawansowanych wiekowo kawalerów. W nowoczesnych rodzinach zdarza się, że pan młody płaci rodzicom panny młodej symboliczną złotą monetę. Mahr to pozostałość dawnej praktyki kupowania narzeczonej od jej ojca. Oprócz pieniędzy zapłatą mogły być wielbłądy, owce, biżuteria lub inne wartościowe przedmioty. Resztki tego zwyczaju można jeszcze zaobserwować na prowincji.
(hā')
Hiğra - ucieczka proroka Muhammada z rodzinnej Mekki do Medyny. Prorok udał się tam wraz ze swymi zwolennikami, prześladowany przez własne plemię Kurajszytów. Z hidżrą wiąże się legenda o pająku, który uratował prorokowi życie, bo szczelnie zasnuł wejście do groty, gdzie wysłannik Allaha schronił się przed pościgiem. Data hidżry (16 lipca 622 r.) została przyjęta przez Arabów za początek nowej ery - ery muzułmańskiej.
Źródło: ABC islamu dziennikpolski24.pl
Skomentuj artykuł