Czy da się obronić Judasza?

(fot. kadr z filmu "Pasja")
Anna Sosnowska / Wojciech Ziółek SJ

Wielokrotnie publicznie i oficjalnie broni Ojciec Judasza. Opowiada Ojciec historię z dzieciństwa i mówi, że bardzo przeżywał tę Ewangelię, która mówi, że Judasz wychodzi w noc. Skąd się Ojcu taka fascynacja czy stawanie w obronie Judasza bierze?

Więcej w książce "Zioło-lecznictwo, czyli wywary na przywary"

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czy da się obronić Judasza?
Komentarze (29)
WB
Wiesław Borowski
13 stycznia 2016, 20:43
Fszystkich oświeconych fanów Judasza odsyłam do zapoznania się z egzorcyzmami A.Michel. Oto ich fragment:                                   Ta brudna świnia, ta, ta! ... Judas .... … Judasz … Den hab ich mir geholt! Tego ja sobie sprowadziłem! Den hast du dir geholt? Tego sobie sprowadziłeś? Jawohl! Tak jest! Brauchst du so einen Freund? Potrzebujesz takiego przyjaciela? Ja! Tak! Und was hast du jetzt davon? I co z tego teraz masz? Ja, jetzt steht er in meinem Dienst! Tak, teraz jest on na moje usługi! Verdammt? Potępiony? Ja, er ist verdammt! Tak, on jest potępiony!
A
andrzej_a
11 stycznia 2016, 19:05
Polecam POEMAT BOGA-CZŁOWIEKA Marii Valtorta, powstały na wizjach, które Maria otrzymała od Jezusa.  W tych wizjach jest zawarty szczegółowy opis postaci Judasza z Kariotu. Mimo, iż był on wybrany na Apostoła miotały nim zawsze diabelskie myśli tak, iż jego osobowość była przepełniona pychą i przewrotnością. Wielu nauk Jezusa nie pojmował i nawet nie krył się z tym. Jednak nie potrafił zerwać ze złem, które nim zawładnęło. To nie Judasz miał wydać Jezusa na śmierć lecz zło, które opanowało ten nasz ziemski świat. Jednak to Judasz stał się sługą zła i uczynił wedle jego podszeptów. Judasz mógł wybrać inaczej, lecz tego świadomie nie chciał i niejako sam siebie przeznaczył ku potępieniu. Odrzucił Miłosierdzie Jezusa, zaparł się Go i to go zgubiło. Nie da się obronić kogoś, kto świadomie wybiera zło; gdy jest to jego wybór.
jazmig jazmig
11 stycznia 2016, 09:50
Jezus powiedział: Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Jeżeli ktoś uważa, że wie lepiej od Chrystusa, kim i jakim był Judasz oraz jaki los go spotkał po samobójczej śmierci, to powinien zmienić religię.
D
demokracja.net
28 lutego 2015, 14:38
W książce Oczami Jezusa, Jezus bardzo wiele mówi o Judaszu oraz o mnie samym, że przez całe życie jestem w połowie drogi między światem a Bogiem. Nie jest chyba możliwe aby w ostatniej chwili życia, Jezus porwał człowieka ze świata, którym człowiek żył i który wybierał każdego dnia.
S
Staruszek
26 lutego 2015, 09:27
Moi Drodzy, poruszacie tutaj sprawę wolnej woli i że Judasz mógł zupełnie inaczej sie zachować po "zdradzie" Jezusa, jak chociażby Piotr. Po pierwsze nie wierzę w wolną wolę !! Co to jest "wolna wola" ? Po drugie Bóg, daje nam do wykonania zadanie na tej ziemi, więc i doskonale wie z jednej strony jak będziemy postępować w życiu, z drugiej strony ma pełne prawo "zablokować" nam tzw. wolną wolę, byśmy pewne sprawy doprowadzili do końca, tak jak On chce, jak chociażby sprawa z Judaszem. Myślę, ze Judasz miał najwięcej odwagi by wypełnić wole Boga. Piotr był słaby, Pawła jeszcze nie było, a pozostali Apostołowie można by powiedzieć byli nijacy, umieli tylko wypełniać konkretne zadania powierzone im przez Jezusa. Judasz miał najwięcej odwagi. Dlaczego się powiesił, to tylko jest nasza interpretacja, nie znamy mysli Judasza, tylko przypuszczamy co mogło go popchnać do tego czynu. A moze były i inne czynniki, które "dopełniły" jego śmierć ? A propos wolnej woli wspaniale opisał ją Erazm z Rotterdamu, który twierdził w swojej rozprawie do Lutra, ze mamy wolną wolę i wspaniała odpowiedź Lutra, ze jednak nie ma wolnej woli, a my wypełniamy tylko wolę Bożą. Ja osobiście stawiam na wywód Lutra.
26 lutego 2015, 09:48
Bardzo mądre słowa, Staruszku. Człowiek realizuje wolę Boga i dlatego nie nam osądzać czyjeś czyny, bo to jakby osądzać Boga. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
S
sabina
26 lutego 2015, 10:16
Jak możesz nie wierzyć w wolną wolę, przecież nie jesteś bezwolnym człowiekiem i podejmujesz samodzielnie decyzje. Wolna wola to nic innego, jak możliwość samodzielnego podejmowania decyzji. Bóg nie zablokowuje nam wolnej woli, sami decydujemy, wybieramy. Wolna wola to dar od Boga, Bóg chce być kochany przez nas z naszej wolnej woli, chęci. Bóg nie pragnie, abyśmy jak marionetki byli przez niego kierowani, ale chce, aby nasze decyzje były autentycznie nasze, bo na tym polega szacunek płynący z Miłości. Daje nam natomiast swoje rady, drogowskazy, w postaci np. przykazań Bożych Jeśli można mówić, że ktokolwiek ogranicza nam naszą wolność, to tym kimś jesteśmy my sami. Kiedy człowiek nie słucha tego, co mówi Pan Bóg, wtedy kieruje się swoją logiką, popadając w różne zniewolenia, podejmując złe decyzje. No i właśnie wolność sprawia, że człowiek może się od Boga odwrócić. Jak odwrócił się Judasz. Jednak to nie znaczy, że człowiek może robić to, co mu się podoba i np. szkodzić innym bez ograniczeń. Bóg nawet czynione przez człowieka zło włącza w plan Swojej Opatrzności. Zło może być wykorzystane przez Boga dla powiększenia dobra.
S
Staruszek
26 lutego 2015, 18:44
Miłość nasza do Boga ani bycie "marionetką" jak piszesz, nie ma nic wspólnego z wolną wolą. Polecam Tobie esej, jak i wszystkim esej Marcina Lutra "O niewolnej woli" w tłumaczeniu ks. prof. Wiktora Niemczyka. Wspaniała sprawa, z której mozna zrozumieć co to jest wolna i niewolna wola. Fakt, jest to długi esej lecz bardzo wciąga. Tak a propos, jestem bardzo wierzącym katolikiem ) Pozdrawiam )
M
Maris
8 kwietnia 2015, 10:04
jesli skreślasz "wolę" człowieka, to go pomniejszasz. Człowiek bez "wolnej woli" stałby się krasnalem, zabawką, narzędziem, maszyną.  Miłosne spotkanie z Bogiem, to spotkanie dwóch "woli". Woli Bożej i woli mojej.  Bez wolnej woli, traci sens zaproszenie Boga. Traci sens Ewangelia. Nie jesteś ślepym wykonawcą Woli Bożej, ale jesteś zaproszony, do udziału w Tajemnicy Życia w TRÓJCY ŚWIĘTEJ.  Luter był w błedzie 
jazmig jazmig
11 stycznia 2016, 09:52
Judasz nie spełnił woli Boga, lecz szatana. Gdyby spełnił wolę Boga, to widząc skutki swojego postępowania, przeprosiłby Jezusa, ale on wybrał samobójczą śmierć.
C
Chris
25 lutego 2015, 23:24
MIŁOŚĆ i Miłosierdzie Boże jest bezgraniczne i wszyscy jesteśmy w nim zanurzeni bez wyjatku. Kwestia czy potrafimy z tej łaski skorzystać. Judasz mógł w ostatnich sekundach życia żałować i prosić Boga o Miłosierdzie. Wcale się nie zdziwię jak spotkamy Judasza w Niebie :)
B
bm
25 lutego 2015, 23:32
Jak pierwszego świętego?
26 lutego 2015, 08:08
Zdecydowanie tak. :)
M
mariusz
25 lutego 2015, 23:17
Generalnie dyskusja się ciekawie rozwija. Fakty są takie - Jezus wiedział, że Judasz o zdradzi, podobnie jak wiedział, że Piotr też go zdradzi. Przecież Jezus był Bogiem - Bóg może wszystko - oprócz zaprzestania kochania człowieka czyli przebaczenia. Jedyny grzech jakiego Bóg nie może przebaczyć - to taki, którego mu nie chcemy oddać. Piotr - żałował zdrady, nie popadł w rozpacz. Judasz popadł w rozpacz i popełnił samobójstwo, gdyby Judasz żałował tego co zrobił - byłoby inaczej. Bóg może wszystko - ale człowiek ma wolną wole i może Bogu powiedzieć nie.
S
sabina
25 lutego 2015, 23:36
Być może Judasz żałował swego czynu ale nie mógł sobie wybaczyć tego co zrobił. Dlatego wybrał dla siebie śmierć bo nie widział nadziei. Nie uwierzył w Miłość Bożą i Boże wybaczenie. Wierzę jednak, że na końcu swego życia wołał do Jezusa o pomoc. 
B
bm
25 lutego 2015, 23:14
Jeżeli miała sie wypełnić przepowiednia, musiał pojawić się jakiś Judasz. Pytanie - czy Judasz był z góry skazany na zdradę? Gdyby wybrał inaczej, przepowiednia nie spełniłaby się. Gdzie jest wolność wyboru? Inaczej - czym byłaby Ewangelia bez destrukcyjnej decyzji Judasza? Czy w ogóle by była?
A
Ania
25 lutego 2015, 23:18
Judasz tak jak każdy człowiek miał wolna wolę do końca. :) Do zbawienia Jezus nie potrzebował jego zdrady, ale tak się stało.
B
bm
25 lutego 2015, 23:30
A gdyby nie zdradził, co by się stało? Wypełniłoby się?
N
Nice
26 lutego 2015, 23:59
Nie, do wypełnienia przepowiedni i do zbawienia potrzebna była zdrada Judasza. Jest to wyraźnie napisane w Starym Testamencie, tak samo jak los zdrajcy. W jakim wymiarze więc Judasz miał wolną wolę, skoro od kiedy tylko zaczął podażać za Jezusem dane mu było przeznaczenie zdradzenia go?
S
Szymon
11 stycznia 2016, 12:14
Jeśli Judasz by nie zdradził, to pewnie zrobiłby to ktoś inny.
E
Ewa
25 lutego 2015, 08:34
Jezus powiedział do Judasza "Co masz czynic czyń predzej". Wiec czy to była rzeczywiście zdrada? Zdrada jest wtedy kiedy ktos coś robi BEZ WIEDZY osoby na którą donosi. Poza plecami. W tym przypadku tak nie było Jezus wiedział i wyraził zgodę. Wiec czy to rzeczywiście była zdrada?
E
ela
25 lutego 2015, 13:47
Bóg jest Wszechwiedzący, On wiedział od zawsze, co zrobi Judasz, co zrobisz ty czy ja: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię”. A to, że ktoś wie, że zdradzasz go nie wpływa na to, że twój czyn przestaje być zdradą? Prawda. Każdy z nas zdradza Jezusa. Problem Judasza był taki, że po zdradzie nie uwierzył, że Bóg mu wybacza (nie uwierzył w Boże Miłosierdzie) i z rozpaczy odebrał sobie życie. Piotr uwierzył, słaby stał się Skałą, na której zbudowany został kościół.
I
Ika
25 lutego 2015, 19:46
Czyli z tego wynika, że jezeli Bóg wie jak ktos postapi i wiedział  jak postapii Judasz - to znaczy ze Judasza z góry skazał na potępienie.
E
ela
25 lutego 2015, 20:34
Dlaczego? Judasz miał wolną wolę, nikt go do tego nie zmusił, sam podjął decyzję. Został skuszony przez złego ducha, wybrał zło. Myślę też, że Judasz zdradzając Jezusa nie wiedział, jakie będą konsekwencje tego czynu (zdrady), nie wiedział, że Jezus zostanie ukrzyżowany, skazany na śmierć. Później widząc, co się dzieje nie mógł się podnieść, wybaczyć sobie i w końcu z rozpaczy odebrał sobie życie. Bóg mu zdradę wybaczył, ale on w to nie uwierzył. Jednak Bóg zawsze, do ostatnich sekund naszego życia czeka na naszą decyzję, na nasze nawrócenie, na nasze tak, na zawołanie - Panie wybacz. Myślę, że Judasz żałował swego czynu. Nie wiemy czy Judasz został potępiony. Bóg jest Alfa i Omega, poza czasem. Jezus znał i widział moje i Twoje grzechy, gdy cierpiał w Ogrójcu, gdy był biczowany, gdy był przybijany do krzyża.
MR
Maciej Roszkowski
25 lutego 2015, 20:44
Tego nie wiemy, mówiąc "z góry" zakładamy, że czas dla Boga płynie tak jak dla nas. To nieuzasadnione. Myślę, że Bóg łatwiej wybaczył Judaszowi zdradę Jezusa niż samobójstwo, bo było zwątpieniem w Jego miłość
MR
Maciej Roszkowski
25 lutego 2015, 20:50
Słowa Jezusa nie oznaczają zgody, tylko wiedzę.  Czy jeśli wiemy, że ktoś nas zdradza, to przestaje to być zdradą? Zdrada, to postępowanie wbrew zobowiązaniom, wbrew współnie wyznawanym wartościom, wbrew jedności osób, za  naszą wiedzą lub bez
25 lutego 2015, 22:49
Bóg rozumie również, że samobójstwo Judasza było wyrazem ogromnego ciężaru, który nałożył sobie On jako człowiek, by wypełnić misję swojej duszy. To pokazuje różne oblicza miłości. A dusza jest przecież nieśmiertelna.
S
Staruszek
25 lutego 2015, 08:26
Jezus doskonale wiedział, co Judasz zrobi wychodząc w noc. Przecież powiedział Judaszowi - "Co masz czynić, czyń prędzej". Jezus zgodził się na cały "dalszy ciąg", gdyż bez Judasza nie dopełnił by się czas. Ja zawsze uważałem Judasza za wyjatkowego Apostoła i kogoś, bez którego nie na Zbawienia. Już jako młody człowiek, tak jak Ojciec Ziółek, osoba Judasza mnie tak interesowała, że na bierzmowanie chciałem przyjąć imię Judasza, które to imię do dzisiaj nie kojarzy sie ze zdradą. Mój światły katecheta, wytłumaczył mi, że to jeszcze nie są odpowiednie czasy by przyjmować to imię. Dalej, tak jak Ojciec Ziółek będę go bronił.
25 lutego 2015, 13:22
Tak, dusza Judasza bez wątpienia zgodziła się z duszą Chrystusa na wykonanie ich największej misji życia. To był prawdziwy dowód zaufania i oddania.