22 luty - Dzień Myśli Braterskiej
Od blisko dwudziestu lat w grudniu do Polski przybywa skautowe Betlejemskie Światło Pokoju. Lampiony z płonącym ogniem trafiają do szpitali, do domów dziecka, do świetlic, do lokalnych władz. Jest to symboliczny znak idei harcerskiego braterstwa.
Ruch skautowy, wymyślony i zainicjowany przez gen. Roberta Baden-Powella, czerpał z doświadczeń wojny burskiej. Paradoksalnie jednym z ideowych fundamentów tego ruchu stało się skautowe braterstwo. Znalazło ono swoje odbicie w Przyrzeczeniu i Prawie Harcerskim. W harcerskim programie wychowawczym od początku jednym z czterech filarów - obok służby Bogu (wychowania religijnego), służby Polsce (wychowania patriotycznego) i pracy nad sobą - była służba bliźnim, czyli właśnie tak rozumiane braterstwo.
Złota Strzała
Baden-Powell był przekonany, że bezpośrednie spotkania skautów z różnych krajów dadzą podstawy dla budowania pokoju. Z takiego przekonania wyrosły światowe zloty skautowe - jamboree, których nazwę zaczerpnięto z języka Indian północnoamerykańskich, a która oznacza "spotkanie bratniego szczepu". Na otwarcie Jamboree w 1929 roku Naczelny Skaut powiedział: "Wszyscy jesteśmy braćmi i nie mamy w zwyczaju spierać się ze sobą, czy walczyć ani nawet przyganiać sobie nawzajem. Chropowatość wygładzamy i cieszymy się sobą". I dalej: "Ze wszystkich krańców ziemi wędrowaliście na to wielkie zgromadzenie światowego Koleżeństwa i Braterstwa. Dziś wysyłam Was z Arrowe [jamboree odbywało się w Arrow Park w Anglii] na cały świat z moim symbolem pokoju i koleżeństwa, a każdego z Was mianuję moim ambasadorem, niosącym to posłanie Miłości i Braterstwa - na skrzydłach poświęcenia i służby - na krańce ziemi. Odtąd skautowym symbolem pokoju jest Złota Strzała. Nieście ją daleko i szybko, by wszyscy ludzie mogli zaznać Braterstwa Człowieczego".
W 1937 roku na Jamboree w Vogelenzang (Holandia) Baden-Powell, przeczuwając wojenną zawieruchę, znowu mówił o braterstwie: "Wy skauci, zebraliście się tu ze wszystkich części świata, jako ambasadorowie dobrej woli i zaprzyjaźniliście się między sobą, łamiąc wszelkie bariery rasy, wyznania czy pochodzenia. (...) Będzie to miało życiowy i daleko sięgający efekt dla sprawy pokoju na całym świecie i w ten sposób zobowiąże Was tu wszystkich w tym wielkim zgromadzeniu Młodości, do położenia największych wysiłków dla ugruntowania przyjaźni pomiędzy Skautami różnych narodów (...). To moje ostatnie posłanie do Was: rozszerzajcie przyjaźń i braterstwo na świecie". Baden-Powell zmarł w roku 1941 w Kenii. Trwała okrutna wojna, a na wszystkich frontach ginęli uczestnicy Jamboree.
Dzień Myśli Braterskiej
W Międzynarodowym Biurze Skautek w Londynie w roku 1927 zrodził się pomysł, aby dzień 22 lutego - dzień urodzin Roberta i Olave Baden-Powell - stał się dniem spotkań wszystkich skautek. W pierwszym spotkaniu w kręgu Myśli Siostrzanej brały udział przedstawicielki Polski. Pierwotnie dla skautów takim dniem był 23 kwietnia, Dzień Św. Jerzego. Bardzo szybko jednak zaczęto świętować wspólny Dzień Myśli Braterskiej. W Polsce do 1947 roku organizatorem zbiorek i spotkań był Związek Harcerstwa Polskiego.
W roku 1932 podczas Światowej Konferencji Skautek na Buczu, delegatka Belgii zaproponował, aby w Dzień Myśli Braterskiej każda skautka złożyła na uroczystej zbiórce symboliczny "grosz" na cele rozszerzania skautingu na całym świecie. Powstał w ten sposób "Fundusz Myśli Braterskiej". Czerpano z niego środki na organizowanie skautingu w dalekich krajach. Na Filipiny, Haiti, do Kostaryki wyjechały instruktorki francuskie, holenderskie, angielskie prowadząc pierwsze kursy i ustalając zasady pracy. Po wojnie z takiej pomocy skorzystały Włochy i Grecja.
Tradycja na cenzurowanym
Pod koniec lat 40., kiedy władze komunistyczne likwidowały ZHP, to również Dzień Myśli Braterskiej uznano za przejaw "burżuazyjnego badenpowellizmu". Po roku 1956 oficjalnie ten dzień nie wrócił do harcerskiego kalendarza. Na szczęście powrócił do kalendarzy wielu drużyn. Pozwoliło to na powszechne odrodzenie tradycji Dnia Myśli Braterskiej w roku 1980, który do swoich programów wprowadził ruch Kręgów Instruktorów Harcerskich im. A. Małkowskiego (KIHAM). Wtedy powstała piosenka 15 Łódzkiej Drużyny Harcerzy im. A. Małkowskiego z takim m.in. tekstem: "Czuwaj drużyno, czuwaj zastępie, aby nie rdzewiał lilijki znak, aby w Ojczyźnie dumnej i pięknej harcerz - znaczyło druh i brat". I tak do dzisiaj ze spotkań i zbiórek w tym dniu do przyjaciół wysyłane są specjalne kartki z pozdrowieniami. Najczęściej są samodzielnie wykonywane przez harcerki i harcerzy. Piękna ideę braterstwa w latach PRL ówczesne władze próbowały przeciwstawiać internacjonalizmowi. Z tego zapewne powodu zbiórki z okazji Dnia Myśli Braterskiej można odnaleźć w... raportach Służby Bezpieczeństwa.
Braterstwo, solidarność, miłosierdzie...
Na harcerstwie odcisnął się szczególny wymiar braterstwa; braterstwa czasu pogardy. Opowiedział o nim Aleksander Kamiński w "Kamieniach na szaniec", pisząc o młodych ludziach, "którzy w tych niesamowitych latach [niemieckiej okupacji] potrafili żyć pełnią życia, których czyny i rozmach wycisnęły piętno na stolicy oraz rozeszły się echem po kraju. Którzy w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: Braterstwo i Służbę". Legenda Szarych Szeregów pozwoliła przetrwać tradycyjnej idei harcerskiej przez trudny czas PRL. Po roku 1980 także w harcerskim słowniku pojawiło się słowo "solidarność". I wreszcie wymiar współczesny, który rodził się wraz z kolejnymi pielgrzymkami Jana Pawła II do Polski. W 1983 roku ruch harcerski, niezależny od władz ZHP, przeprowadził pierwszą "Białą Służbę". W tym działaniu przez lata zbiegała się idea braterstwa z głoszonym przez Papieża znad Wisły posłaniem Bożego Miłosierdzia.
Autor jest radnym Miasta Krakowa, historykiem, był posłem na Sejm III kadencji, a w latach 1993-1995 przewodniczącym ZHR.
Skomentuj artykuł