KAI/dm
W sobotę 10 czerwca papież weźmie udział w światowym spotkaniu na rzecz ludzkiego braterstwa. Odbędzie się ono jednocześnie na placu św. Piotra i ośmiu placach w innych krajach. Swoją obecność zapowiedziało już 30 noblistów, którzy z tej okazji wystosują apel o braterstwo.
W sobotę 10 czerwca papież weźmie udział w światowym spotkaniu na rzecz ludzkiego braterstwa. Odbędzie się ono jednocześnie na placu św. Piotra i ośmiu placach w innych krajach. Swoją obecność zapowiedziało już 30 noblistów, którzy z tej okazji wystosują apel o braterstwo.
Synod o synodalności tak głęboko niezrozumiany w Polsce jest właśnie krokiem w kierunku Kościoła braci, a nie urzędów, tytułów i funkcji, które przecież są podporządkowane budowaniu braterstwa i wspólnoty. Opór jest duży, bo „światowość” zakorzeniła się głęboko w Kościele. Jednak powoli odchodzi, choć kosztem będą podziały, duży ból - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Synod o synodalności tak głęboko niezrozumiany w Polsce jest właśnie krokiem w kierunku Kościoła braci, a nie urzędów, tytułów i funkcji, które przecież są podporządkowane budowaniu braterstwa i wspólnoty. Opór jest duży, bo „światowość” zakorzeniła się głęboko w Kościele. Jednak powoli odchodzi, choć kosztem będą podziały, duży ból - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
KAI / tk
Braterstwo jest znakiem działania Ducha, podobnie jak urzędniczy formalizm jest znakiem pustki i samotności, a więc ostatecznie – odrzucenia Ducha – mówił bp Damian Muskus OFM, który w katedrze na Wawelu odprawił mszę św. z kapłanami obchodzącymi 30. rocznicę święceń. Jak podkreślał, biurokracja i obojętność są doświadczeniami rujnującymi zarówno świeckich, jak i księży.
Braterstwo jest znakiem działania Ducha, podobnie jak urzędniczy formalizm jest znakiem pustki i samotności, a więc ostatecznie – odrzucenia Ducha – mówił bp Damian Muskus OFM, który w katedrze na Wawelu odprawił mszę św. z kapłanami obchodzącymi 30. rocznicę święceń. Jak podkreślał, biurokracja i obojętność są doświadczeniami rujnującymi zarówno świeckich, jak i księży.
KAI/mk
- Można opracowywać doskonałe plany duszpasterskie, realizować dobrze przygotowane projekty, organizować się w najdrobniejszych szczegółach. Można zwoływać tłumy i mieć wiele środków, ale jeśli nie ma gotowości do braterstwa, misja ewangeliczna nie posuwa się naprzód - przestrzegł papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” w Watykanie w niedzielę 3 lipca.
- Można opracowywać doskonałe plany duszpasterskie, realizować dobrze przygotowane projekty, organizować się w najdrobniejszych szczegółach. Można zwoływać tłumy i mieć wiele środków, ale jeśli nie ma gotowości do braterstwa, misja ewangeliczna nie posuwa się naprzód - przestrzegł papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” w Watykanie w niedzielę 3 lipca.
KAI/dm
Papież Franciszek przyjął w piątek w Watykanie delegację młodych mnichów i księży należących do prawosławnych Kościołów wschodnich. Papież podkreślił, że jedność chrześcijan, będąca życzeniem Chrystusa, nie może polegać na uniformizacji. Ma być raczej harmonią w różnorodności charyzmatów, które otrzymujemy od Ducha Świętego.
Papież Franciszek przyjął w piątek w Watykanie delegację młodych mnichów i księży należących do prawosławnych Kościołów wschodnich. Papież podkreślił, że jedność chrześcijan, będąca życzeniem Chrystusa, nie może polegać na uniformizacji. Ma być raczej harmonią w różnorodności charyzmatów, które otrzymujemy od Ducha Świętego.
Vatican News / pk
- Przez braterstwo nie chcemy tworzyć nowej religii, ale sprawić, by rosła świadomość, że wszyscy jedziemy na jednym wózku - powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Miguel Angel Ayuso Guixot.
- Przez braterstwo nie chcemy tworzyć nowej religii, ale sprawić, by rosła świadomość, że wszyscy jedziemy na jednym wózku - powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Miguel Angel Ayuso Guixot.
KAI/dm
Na aktualność nauczania II Soboru Watykańskiego oraz zadanie budowania braterstwa wskazuje papież Franciszek w opublikowanej dzisiaj przez media watykańskie przedmowie do książki napisanej przez kardynała Michaela Czernego i księdza Christiana Barone: „Fraternità Segno dei Tempi. Il magistero sociale di Papa Francesco” („Braterstwo, znak czasu. Magisterium społeczne papieża Franciszka”).
Na aktualność nauczania II Soboru Watykańskiego oraz zadanie budowania braterstwa wskazuje papież Franciszek w opublikowanej dzisiaj przez media watykańskie przedmowie do książki napisanej przez kardynała Michaela Czernego i księdza Christiana Barone: „Fraternità Segno dei Tempi. Il magistero sociale di Papa Francesco” („Braterstwo, znak czasu. Magisterium społeczne papieża Franciszka”).
KAI / kk
„Dziękuję ci bracie, dziękuję” - powiedział dziś papież do imama Ahmeda al-Tayeba. „Jego świadectwo bardzo mi pomogło” - dodawał.
„Dziękuję ci bracie, dziękuję” - powiedział dziś papież do imama Ahmeda al-Tayeba. „Jego świadectwo bardzo mi pomogło” - dodawał.
KAI / kk
- Możliwe jest braterstwo i solidarność także wtedy, gdy wokół toczy się wojna – przypomniał abp Grzegorz Ryś w homilii podczas Mszy św. sprawowanej dziś w prywatnej kaplicy. Metropolita łódzki zachęcił do otwierania oczu na sposób boży, tak, by w każdym człowieku widzieć współobywatela i współdomownika Boga.
- Możliwe jest braterstwo i solidarność także wtedy, gdy wokół toczy się wojna – przypomniał abp Grzegorz Ryś w homilii podczas Mszy św. sprawowanej dziś w prywatnej kaplicy. Metropolita łódzki zachęcił do otwierania oczu na sposób boży, tak, by w każdym człowieku widzieć współobywatela i współdomownika Boga.
KAI / kk
Religie nie chcą wojny; wręcz przeciwnie, zadają kłam tym, którzy sakralizują przemoc – mówił papież Franciszek podczas Międzynarodowego Spotkania i Modlitwy o Pokój pod hasłem „Nikt nie ratuje się sam. Pokój i braterstwo”.
Religie nie chcą wojny; wręcz przeciwnie, zadają kłam tym, którzy sakralizują przemoc – mówił papież Franciszek podczas Międzynarodowego Spotkania i Modlitwy o Pokój pod hasłem „Nikt nie ratuje się sam. Pokój i braterstwo”.
Beata Zajączkowska / KAI / kk
Najnowsza papieska encyklika jest jednym wielkim marzeniem Franciszka o lepszym świecie, w którym żyje prawdziwie zjednoczona rodzina ludzka. Zwraca na to uwagę patriarcha ekumeniczny Bartłomiej I podkreślając, że nasza przyszłość zależy od tego, jak odpowiemy na to wyzwanie-zaproszenie zawarte we „Fratelli tutti”.
Najnowsza papieska encyklika jest jednym wielkim marzeniem Franciszka o lepszym świecie, w którym żyje prawdziwie zjednoczona rodzina ludzka. Zwraca na to uwagę patriarcha ekumeniczny Bartłomiej I podkreślając, że nasza przyszłość zależy od tego, jak odpowiemy na to wyzwanie-zaproszenie zawarte we „Fratelli tutti”.
Boję się ludzi, którzy z Ewangelii najbardziej pamiętają wszystkie te momenty, kiedy Jezus jest srogi i zagniewany. Tacy uważają się zwykle za szczególnie wybranych do pełnienia misji naprawiania świata, polityki, narodu, Kościoła i układania życia wszystkim wokół.
Boję się ludzi, którzy z Ewangelii najbardziej pamiętają wszystkie te momenty, kiedy Jezus jest srogi i zagniewany. Tacy uważają się zwykle za szczególnie wybranych do pełnienia misji naprawiania świata, polityki, narodu, Kościoła i układania życia wszystkim wokół.
Twitterowy wpis papieża o tym, że „Bóg nie potrzebuje być przez nikogo broniony”, idealnie wpisał się w trwającą w Polsce wojnę kulturową. Tym bardziej dziwi, jak zareagowali na niego katolicy. Bo przecież chyba nie chcą religii, która niesie przemoc. A może się mylę?
Twitterowy wpis papieża o tym, że „Bóg nie potrzebuje być przez nikogo broniony”, idealnie wpisał się w trwającą w Polsce wojnę kulturową. Tym bardziej dziwi, jak zareagowali na niego katolicy. Bo przecież chyba nie chcą religii, która niesie przemoc. A może się mylę?
KAI / kk
Informację tę przekazał biskup włoskiej diecezji Rieti - Domenico Pompili.
Informację tę przekazał biskup włoskiej diecezji Rieti - Domenico Pompili.
"Tygodnik Powszechny" / kk
„Dlaczego myślimy, że będziemy żyć zdrowo w chorym świecie? Nie jest to zbyt logiczne. Żyliśmy iluzją, którą wirus obnażył: nam się to nie przytrafi, to problem innych. A jednak dosięga wszystkich” – mówi duchowny.
„Dlaczego myślimy, że będziemy żyć zdrowo w chorym świecie? Nie jest to zbyt logiczne. Żyliśmy iluzją, którą wirus obnażył: nam się to nie przytrafi, to problem innych. A jednak dosięga wszystkich” – mówi duchowny.
ks. Robert Bielawski
"Byłem bardziej świnią niż człowiekiem" - pisał w jednym ze swoich listów.
"Byłem bardziej świnią niż człowiekiem" - pisał w jednym ze swoich listów.
KAI / kk
„Traumatycznie oczywiste staje się, że nie jesteśmy panami swego losu. Okazuje się, że i nauka ma pewne ograniczeniaˮ - czytamy w dokumencie.
„Traumatycznie oczywiste staje się, że nie jesteśmy panami swego losu. Okazuje się, że i nauka ma pewne ograniczeniaˮ - czytamy w dokumencie.
Jego życie to nie żywot ze świątobliwego obrazka, ale historia z codzienności, jak z sąsiedztwa.
Jego życie to nie żywot ze świątobliwego obrazka, ale historia z codzienności, jak z sąsiedztwa.
Brata, który wydaje się tak niepodobny do Chrystusa, bo mnie obraża i rani, Ojcowie nazywają lekarzem, którego mi przysłał sam Chrystus. Dlaczego?
Brata, który wydaje się tak niepodobny do Chrystusa, bo mnie obraża i rani, Ojcowie nazywają lekarzem, którego mi przysłał sam Chrystus. Dlaczego?
Niestety, odpowiedzi na nie często szukamy nie tam, gdzie trzeba.
Niestety, odpowiedzi na nie często szukamy nie tam, gdzie trzeba.