Jak zabić kreatywność dziecka? Ta krótka historia pokazuje największą pułapkę
Wielu rodziców i nauczycieli popełnia ten błąd. Zaczyna się niewinnie i od dobrych chęci.
Przeczytaj wyjątkową opowieść, którą przetłumaczył Kamil Nowak, autor kanału Blog Ojciec:
"Mały chłopiec"
Pewnego razu mały chłopiec poszedł do szkoły.
Jednego poranka nauczycielka powiedziała:
- Dzisiaj zrobimy rysunek.
- Dobrze! - pomyślał mały chłopiec.
Lubił rysować wiele rzeczy;
Lwy i tygrysy,
Kury i krowy,
Pociągi i łódki;
Zabrał więc wszystkie kredki z pudełka i zaczął rysować.
Jednak nauczycielka powiedziała
- Poczekaj!
- To jeszcze nie czas!
I poczekała aż wszyscy będą gotowi.
- Teraz - powiedziała nauczycielka,
- Będziemy rysowali kwiaty.
- Dobrze! - pomyślał mały chłopiec.
Lubił rysować piękne kwiaty różowymi, pomarańczowymi i niebieskimi kredkami.
Jednak nauczycielka powiedziała
- Poczekaj!
- Pokażę ci jak to zrobić.
I narysowała czerwony kwiat z zieloną łodygą.
- Proszę - powiedziała nauczycielka,
- Teraz możesz zaczynać.
Mały chłopiec spojrzał na kwiat nauczycielki, później na swój kwiat. Jego podobał mu się bardziej niż nauczycielki, ale nie powiedział tego. Obrócił kartkę na drugą stronę i zrobił kwiat podobny do narysowanego przez nauczycielkę.
Był czerwony, z zieloną łodygą.
Innego dnia nauczycielka powiedziała:
- Dzisiaj zrobimy coś z gliny.
- Dobrze! - pomyślał mały chłopiec.
Lubił glinę.
Potrafił zrobić wiele rzeczy z gliny:
Węże i bałwany,
Słonie i myszy,
Samochody i ciężarówki.
Zaczął więc ciągnąć i ugniatać swój kawałek gliny.
Jednak nauczycielka powiedziała
- Poczekaj!
- To jeszcze nie czas!
I poczekała aż wszyscy będą gotowi.
- Teraz - powiedziała nauczycielka,
- Będziemy lepili naczynia.
- Dobrze! - pomyślał mały chłopiec.
Lubił lepić naczynia.
I zaczął robić kilka w różnych kształtach i rozmiarach.
Jednak nauczycielka powiedziała
- Poczekaj!
- Pokażę ci jak to zrobić.
I pokazała wszystkim jak zrobić jedno głębokie naczynie.
- Proszę - powiedziała nauczycielka,
- Teraz możesz zaczynać.
Mały chłopiec spojrzał na naczynie nauczycielki, później na swoje naczynie. Jego podobało mu się bardziej niż nauczycielki, ale nie powiedział tego. Zwinął swoją glinę znowu w kulkę i zrobił naczynie takie jak nauczyciel.
To było głębokie naczynie.
I całkiem szybko
Mały chłopiec nauczył się czekać
I obserwować
I robić rzeczy tak, jak robiła je nauczycielka.
I całkiem szybko
Nie robił już nic swojego.
Wtedy wydarzyło się tak,
Że mały chłopiec i jego rodzina
Przeprowadzili się do innego domu,
W innym mieście
I mały chłopiec
Musiał iść do innej szkoły.
Nauczycielka powiedziała:
- Dzisiaj zrobimy rysunek.
- Dobrze! - pomyślał mały chłopiec.
I czekał na nauczycielkę, aby powiedziała mu co robić.
Nauczycielka jednak nic nie powiedziała.
Chodziła tylko po klasie.
Kiedy podeszła do małego chłopca,
Zapytała: - Nie chcesz rysować?
- Chcę - odparł mały chłopiec. - Co będziemy dzisiaj rysowali?
- Nie wiem, dopóki tego nie narysujesz - odpowiedziała nauczycielka.
- Jak powinienem to zrobić? - zapytał mały chłopiec.
- Jak tylko masz ochotę - odpowiedziała nauczycielka.
- I jakimi chcę kolorami? - zapytał mały chłopiec.
- Jakimi chcesz kolorami - odpowiedziała nauczycielka.
I mały chłopiec zaczął rysować czerwony kwiat z zieloną łodygą.
Autorka: Helen Buckley, The Little Boy
Tłumaczenie: Kamil Nowak, Blog Ojciec
"Mały chłopiec" Pewnego razu mały chłopiec poszedł do szkoły. Jednego poranka nauczycielka powiedziała: - Dzisiaj...
Opublikowany przez Bloga Ojcca Czwartek, 17 grudnia 2020
Skomentuj artykuł