Maluch w sypialni rodziców - tak czy nie?

Wedle niektórych badań 30 do 40 procent rodzin lubi spać w jednym łóżku z dziećmi. (fot. sxc.hu)
Catherine Johnston , Daniel Kendall SJ, Rebecca Nappi

Wedle niektórych badań 30 do 40 procent rodzin lubi spać w jednym łóżku z dziećmi. Eksperci od wychowania wskazują, że nasza kultura jest jedną z niewielu, które nie pochwalają wspólnego spania. "W licznych kulturach na całym świecie, Azji i Afryce wspólne spanie jest zjawiskiem powszechnie akceptowanym. Chociaż niełatwo wówczas o ostateczne rozstanie dziecka i rodziców". Osoby zdecydowanie opowiadające się za wspólnym spaniem twierdzą, że łóżko rodziców pozwala dzieciom czuć się bezpiecznie, co prowadzi do ich większej niezależności, gdy już dorosną. Przeciwnicy tego punktu widzenia argumentują, iż dzieci muszą nauczyć się same zasypiać i pocieszać oraz że spanie osobno pomaga rozwinąć ich autonomię.

Decyzja w tej sprawie może zależeć od względów praktycznych. Matce kilkakrotnie w ciągu nocy karmiącej dziecko piersią wygodniej jest pozostawać z nim w tym samym pokoju, gdyż oszczędza jej to wysiłku. Wielu rodziców twierdzi, że lubi bliskość, jaką wspólne łóżko zapewnia wszystkim członkom rodziny; inni natomiast skarżą się, że po nocy spędzonej z wiercącym się dzieckiem są wykończeni. No i, co oczywiste, życie seksualne musi odbywać się wówczas gdzie indziej.

Można spróbować znaleźć złoty środek: cieszyć się wspólną bliskością, jaką daje rodzinne łóżko, podczas czytania na dobranoc, wspólnych drzemek poobiednich albo urządzanych od czasu do czasu "piżamowych imprez łóżkowych" dla całej rodziny. Ostatecznie decyzja, co jest najlepsze dla waszego małżeństwa, oznacza zarazem wybór tego, co najlepsze dla waszego dziecka.

DEON.PL POLECA

Więcej w książce: Małżeństwo. Problem czy szansa?- Catherine Johnston, Daniel Kendall SJ, Rebecca Nappi

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Maluch w sypialni rodziców - tak czy nie?
Komentarze (6)
F
franek
12 lutego 2014, 20:36
Spanie rodziców z dzieckiem? Nie mówcie tego głośno bo Unia Europejska tego zabroni!!!
H
Halina
8 grudnia 2013, 00:06
Niech każdy robi jak mu wygodniej. Małe dziecko karmione piersią potrzebuje blisko swojej mamy. Dobrze mieć po prostu bliziutko łóżeczko maleństwa i wtedy nie ma probelmu gdy mam przytnie komara z <a href="http://fajnepizamy.pl/pl/ciaza-i-macierzynstwo">rozpiętą piżamą przy karmieniu dziecka</a>. Oczywiście wszystko z umiarem. Małe brzdące lubią sypiać z rodzicami i później trudno je wykolegować. 
G
Gośka
16 lipca 2012, 12:34
Ostatecznie decyzja, co jest najlepsze dla waszego małżeństwa, oznacza zarazem wybór tego, co najlepsze dla waszego dziecka. Bzdura! Jeśli dla małżeństwa dobre jest dłuższe rozstanie, to to samo odnosi się do potrzeb dziecka?? To dwie zupełnie różne sprawy! Małżeństwo to odpowiedzialność i to szczególna odpowiedzialność za dziecko, jeśli ono będzie miało niezaspokojone potrzeby ale będą zaspokojone potrzeby rodziców, to czy to jest dobre dla dziecka?? Teraz wiem skąd bierze się to niezaspokojone pokolenie współczesnych rodziców. Czujących się jako niekompetentnych, z nerwicami, depresjami etc. Bo niezaspokojonych w dzieciństwie. Bo potrzeba dorosłego człowieka stawiana jest wyżej, niż małego, bezbronnego i zdanego na wyłączną opiekę dorosłego!
Z
zal.pl
13 lipca 2012, 23:49
 Ten artykuł nic nie wnosi :( Przykre ale prawdziwe... - Ojciec dziecka, które śpi z rodzicami... 
W
WOP
12 lipca 2012, 22:03
 Nie ma sensu kreować jednoczesnej presji wobec dziecka i rodziców na bazie doktryny co do czegoś tak banalnego jak miejsce snu.  Akurat nasz synek spał z nami - odbierał to pewnie jako całkim naturalne. Gdy zobaczył nowe, nowe, małe łóżeczko i dowiedział się że to specjalnie dla niego cieszył się aż miło... Ma prawie 3 latka, czasem przychodzi do nas nad ranem/w nocy gdy nie może spać. ...Niepokojące dla nas byłoby gdyby tego nie robił :D
N
nieśpiałka
20 grudnia 2009, 20:27
trzy  lata nie przespanej spokojnie nocy od momentu zaśnięcia do pobudki o 6-rano.wytrzymasz jeszcze pielgrzymkę do sąsiedniego pokoju, strach,że nie uslyszysz gdy będzie się krztusiło śliną,i lzami,przestanie oddychać wtulone w poduszkę? problem w tym, czy masz mocne nerwy i zdrową wyobraźnię.