Kobieta urodziła podczas operacji mózgu. Mała „wojowniczka” jest wcześniakiem
- Czujemy się jak uczestnicy cudu - mówi Francesco Sgrò, tata Almy, która urodziła się, kiedy jej mama Teresa przechodziła właśnie operację mózgu w szpitalu Molinette w Turynie.
Nagły uraz zagroził życiu 33-letniej Włoszki Teresy, która była w 31. tygodniu ciąży ze swoją córką Almą. Pomimo ciąży lekarze zdecydowali się przeprowadzić operację.
Tamtego dnia bohaterscy neurochirurdzy i położnicy przeprowadzili dwie operacje: pierwszą planowaną, czyli operację mózgu kobiety i cesarskie cięcie, które nie było już planowane, ponieważ dziewczynka rozwijała się prawidłowo - podaje mediolański dziennik „Corriere della Sera”.
Matka i córka przebywają teraz razem w szpitalu na oddziale położniczo-ginekologicznym Uniwersytetu Sant'Anna w Turynie. - Czują się dobrze - mówi profesor Enrico Bertino. Mała Alma rozwijała się prawidłowo.
- Jak się mamy? Cudownie, choć ciężko mi to ogarnąć, co się wydarzyło tak naprawdę - mówił po operacji zdezorientowany Francesco Sgrò, ojciec małej Almy i dodaje: - Alma jest wojowniczką, a my jesteśmy uczestnikami cudu.
- Bliskość jest częścią leczenia - wyjaśnia profesor Bertino i dodaje, że Teresa jakiś czas po operacji zaczęła karmić dziewczynkę.
- To co osiągnęliśmy tamtego dnia… wyniki są naprawdę satysfakcjonujące - mówi profesor Diego Garbossa, dyrektor oddziału neurochirurgii w szpitalu Molinette w Turynie.
video.corriere.it/dm
Skomentuj artykuł