Jak urozmaicić życie seksualne?

(fot. shutterstock.com)
Anna i Jacek Weigl

Odosobniona toaleta, samochód? Dlaczego nie? Przyzwyczajenie i rutyna prowadzą do niedbałości i nudy. To zasada, która dotyczy również współżycia. Jak odzyskać radość z seksu?

- Jestem nauczycielką i bardzo lubię uczyć nastolatki przygotowania do życia w rodzinie. Czasami włosy dęba stają, kiedy słyszę o miejscach, w których inicjują swój pierwszy stosunek seksualny. Toaleta w centrum handlowym, samochód, przeróżne miejsca, jakie nie przyszłyby nam do głowy i na które najprawdopodobniej nigdy byśmy się nie zdecydowali. Ale… dlaczego nie? - mówi Anna Weigl, która razem z mężem opowiada o tym, jak urozmaicić życie seksualne.

Anna i Jacek Weigl w pasjonującym audiobooku "Czysty seks" dzielą się doświadczeniami związanymi ze współżyciem. Jeśli czujesz, że w twoim związku "czegoś" brakuje, koniecznie kliknij tutaj.

DEON.PL POLECA


***

Choć trudno w to uwierzyć, znaczna ilość małżeństw - pomimo aktywnego życia seksualnego - praktycznie nigdy nie rozmawiała ze sobą na temat seksu! Wciąż funkcjonuje przekonanie, że przecież każdy wie, "jak to się robi". Nic bardziej mylnego.

"Wielu z nas, bazując na tym, co lansują media, ma nierealne oczekiwania seksualne. Brak komunikacji w tym temacie może skończyć się rozczarowaniem lub zniechęceniem, a przecież seks jest potężnym spoiwem małżeństwa".

Jeśli zależy Ci na udanej, pełnej radości i spełnienia relacji seksualnej - potrzeba o to zadbać.

"Czysty SEKS" to szczera i odkrywcza konferencja o relacji seksualnej, która wyjaśnia to, o co nieraz nawet nie wiedziałeś, jak zapytać.

Z tej publikacji dowiesz się:

  • Z jakimi trudnościami małżonkowie mierzą się na początku relacji seksualnej?
  • Jakie są cechy wspaniałych kochanków?
  • Jakie 6 elementów buduje udaną relację seksualną?
  • Jak urozmaicać seks, aby ogień Waszej miłości i namiętności nie wygasał latami?
  • Jak być twórczą partnerką?
  • Jak poradzić sobie z trudną przeszłością seksualną?
  • Jakie jest prawdziwe oblicze pornografii i jaki ma wpływ na relację seksualną?

Ona - ukochana, pełna miłości i wsparcia żona. Troskliwa mama, pełna zachęty i wiary w każde ze swoich dzieci. Śpiewa w zespole muzycznym, uczy się grać na pianinie. Twórcza wychowawczyni i nauczycielka geografii oraz przyrody. Codziennie dostępna na FB.

On - szlachetny, niezapomniany rocznik 1977! Coraz bardziej szczęśliwy mąż Ani. Zachwycony swoją rolą tata: Mateusza, Beniamina, Hani, Eliasza i Nadii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak urozmaicić życie seksualne?
Komentarze (12)
AZ
Anna Zdziarska
9 października 2017, 21:43
Jan,wygnanie to Świadek Jehowy. Oni posługują się tal Pismem Świętym. Nie ma co z nimi dyskutować. 
SK
Stanisław Kolis
12 października 2019, 12:06
Niemądra kobieto, Jan twierdzi, że Jehowa to diabeł przeklęty a ty co za bzdury wypisujesz!
Agamemnon Agamemnon
8 października 2017, 23:13
Do czego doprowadzili wielebni w dziedzinie małżeńskiego pożycia seksualnego? Przeczytać warto poniższe komentarze.
Agamemnon Agamemnon
8 października 2017, 23:24
Nie pytajcie dlaczgo Kościół katolicki utracił u wielu powagę i autorytet. Nic dziwnego, że w grupie "nieomylnych" ludzie raczej nie mają czego szukać a parafie na Zachodzie sprzedają budynki  sakralne z przeznaczeniem na baseny, restauracje i magazyny. Powiem tak, że Kościół katolicki jako jedyny posiadł w historycznym sensie sukcesję apostolską i rezygnacja  z przynależności do Kościoła jedynie z powodu, że przewodniczą temu Kościołowi ludzie małoodpowiedzialni nie jest racją wystarczającą. Ci co chcą odejść nich raczej swoim działaniem spowodują by duchowni zaczeli się kształcić, wówczas wiele może się w Kościele zmienić. Bez Kościoła nie ma zbawienia.
7 października 2017, 12:49
W XXI w., w świecie przepłnionym seksem śmieszy mnie "święte oburzenie" dotyczace teo konkretnego artykułu. Seks można uprawiać oczywiscie wsżedzie, o ile nie przeszkadza sie innym i innych nie naraża na zgorszenie. Ważne jest aby to czynić z małżonkiem i nie stosujac antykocepcji. Ale to chyba oczywista oczywistosć. 
8 października 2017, 22:08
ojej ta straszna antykoncepcja ... przecież gdy ja stosujesz Bóg się gniewa i dostaje wkurwa. Wszechogarniająca miłość Boża z wkurwem. Serio Pan myśli w tak religiancki sposób? Blisko Panu do ciemnogrodu? Podoba się Panu bezmyślność?  
9 października 2017, 08:39
Nie rozumiem, czemu odrazu wtrącasz religię. Wystarczy pomyśleć, aby zobaczyć szkodliwość antykocepcji i dobro płynące z jej nie używania.  Antykoncepcja jest zaprzeczeniem myślenia i pójścia na skróty za instynktem, a nie rozumem. Cnota umiarkowania jest uniwersalną umiejętnościa, a stosowanei antykocepcji tej cnocie zaprzecza.
11 października 2017, 15:47
A na czym polega szkodliwość antykoncepcji? Dla ułatwienia weźmy, prezerwatywy, żele plemnikobójcze, pianki antykoncepcyjne globulki dopochwowe, gąbki dopochwowe, kremy plemnikobójcze, wkładki domaciczne, pigułki antykncepcyajne, pigułka "dzień po" EllaOne, implant antykoncepcyjny, chip antykoncepcyjny? Jakie jest "dobro" z niezstosowania antykoncepcji? Może są ludzie perwersyjne lubiący "papieską ruletkę", ale są też myślący, którzy nie będą się zdawać na szczęśliwy traf i chcą uprawiać seks np. z małżonkiem i nie chcieć kolejnego dziecka.
Agamemnon Agamemnon
11 października 2017, 17:29
Szkodliwość metod antypoczęciowych wynika z mentalności manichejskiej w której uwikłany jest Kościół katolicki. Dobro metod antypoczęciowych polega na braku ideologicznych ograniczeń pożycia małżeńskiego i służy jedności psychofizycznej i duchowej małżonków. Mam na myśli  środki i metody z grupy  nieszkodliwych dla zdrowia współmałżonków. Szkodliwe to te, które niszczą zdrowie małżonków albo posiadają działanie abortywne, które zabijają poczętą już jednostkę ludzką, te należy bezwzględnie odrzucić.
12 października 2017, 12:27
Czyli to jedynie przekonania religianckie o szkodliwości, a nie rzeczywista szkodliwość antykoncepcji. Czyli to jest taki sam przypadek, jakby masaj przekonany o konieczności skakania mówił o tym, że brak podskakiwania na jednej nodze przez 10 minut dziennie jest szkodliwe.
Agamemnon Agamemnon
12 października 2017, 22:07
Właśnie, dokładnie tak.
JA
Jan Antoni
6 października 2017, 19:17
Ojcowie Najmilsi! Czy Wam już z kretesem odbiło? Czym Wy się zajmujecie? Najpierw Ojciec Kramer wyznaje, że walczy z pokusami. Potem jakiś dominikanin opowiada bzdury o wyzwoleniu kobiet od mężczyzn. Teraz jakaś zadowolona laiczka (mężatka, był urzędowy świadek Kościoła, który pozwolił na seks i zainkasował co trzeba) sugeruje seks w oddalonej toalecie. Albo na polnej dróżce, w samochodzie. Albo w łazience przy szumie prysznica... Pytanie podstawowe: czy to jest duszpasterstwo? Czy to jest misja kapłanów w ogólności, a w szczególności zakonników, aby udzielać porad w dziedzinie, która im nie powinna być znana? Nie gorszę się, bom i laik, i na dokladkę dziennikarz, a takie typy jak ja w ogóle nie znają zgorszenia. Ot, "Komedia ludzka". Ale Ojców prosiłbym o chwilę zastanowienia nad przedmiotem przekazu. I proszę przestać uprawiać duchową masturbację!