Pisanki dla kochanych i niechcianych
Wielkanocne pisanki kiedyś służyły do komunikacji, przeważnie pannom i kawalerom. Żółte trafiały do chłopców niechcianych, fioletowe do starych kawalerów, a brązowe do mężów i narzeczonych - podała dr Dorota Świtała-Trybek z Katedry Kulturoznawstwa i Folklorystyki Uniwersytetu Opolskiego.
Jajko to od wielu wieków symbol życia, witalności i płodności. Panny wykorzystywały je również przed laty do tego, by w Lany Poniedziałek wyznać kawalerom miłość albo dawać im kosza.
W tej komunikacji bardzo ważny był kolor. - Jajka pomalowane na zielono dawano młodszym chłopcom; czarne szanowanym osobom, np. nauczycielom czy starszym mężom, a brązowe - narzeczonym i młodym małżonkom - wyliczyła dr Dorota Świtała-Trybek. Fioletowe pisanki dziewczyny wręczały starym kawalerom, co było też sugestią, że czas już im do ożenku, a żółte tym, których nie chciały.Żeby przekaz był czytelniejszy, gdy już panny na polskiej wsi nauczyły się pisać na jajkach pojawiły się też wierszyki, np.: "Daję ci jajuszko skromnie malowane, a z nim me serduszko, skromne i kochane"; "Sama to jajuszko wykonałam, bo o Tobie myślałam"; "Cały rok na ciebie czekałam i to jajuszko ci malowałam"; albo "Nie chcę ciebie chłopcze więcej znać, bo na innego lepszego mnie stać".
Dawniej, gdy nie było gotowych farb do jaj stosowano naturalne barwniki. - Wywar z łusek cebuli barwił skorupki na kolor brązowy; młode żyto czy liście pokrzywy na zielono; jemioła albo kora olchy na czarno - wyliczyła dr Dorota Świtała-Trybek. - Kolor fioletowy uzyskiwało się z liści ciemnej malwy, a czerwony z kory dębu, robaczków-pluskwiaków zwanych czerwcami, szyszek olchowych lub owoców czarnego bzu.
Wielkanocne jajka zdobiono też różnie w różnych częściach Polski. Kroszonki, zwane też kraszankami, znane były i są przede wszystkim na Śląsku, Warmii i Mazurach.
Są to kolorowane jajka zdobione metodą rytowniczą. Misterne, głównie kwiatowe wzory wydrapuje ostrym narzędziem na zabarwionej jednolicie, delikatnej skorupce jajka. To bardzo pracochłonna metoda - w zależności od wprawy osoby, która kroszonkę wykonuje, zdobienie może trwać kilka godzin.
- Nazwa tych jaj pochodzi od słowa "krasa", które oznacza urodę lub czerwień, czyli kolor, na który często barwiono kroszonki - wyjaśniła.
Kolejny rodzaj kolorowych jaj to pisanki zdobione metodą batikową, czyli gorącym woskiem nanoszonym na niepomalowaną skorupkę jajka np. za pomocą główki od szpilki wbitej w patyk. Dopiero tak pomalowane jajo barwi się w kolorowych farbach, ale na zimno - by nie naruszyć woskowego wzoru.
W woj. lubelskim pisanki zwane są bykami lub byczkami. Na Kurpiach i w okolicach Łowicza jajka wielkanocne zdobi się tradycyjnie wycinankami czy nalepiankami w kształcie kogutków czy dzbanuszków z kolorowego papieru. Z kolei na Mazowszu była i jest nadal popularna technika zdobienia, która polega na nanoszeniu wzoru z jasnego rdzenia sitowia, który wygląda jak delikatny sznurek. Tak przystrojone jajka nazywają się wyklejankami.
Dr Świtała-Trybek dodała, że nim chrześcijanie zaczęli się dzielić jajkami przy wielkanocnym stole, pojawiły się one również w innych kulturach. W starożytnej Grecji, Rzymie czy Azji jajo było utożsamione z początkiem życia. "Z tego powodu barwiono je na czerwono i składano w ofierze bóstwom - wyjaśniła. - Jajko było też symbolem życia i wiosny, dlatego na jej powitanie przygotowywano ucztę, a jej podstawowym składnikiem było właśnie jajko".
Z kolei Persowie uważali, iż cały świat powstał z jajka. Przywołała też ukraińską legendę, która opowiadała że na początku świata Bóg zesłał koguta, aby ożywił ziemię.
- "Ten zniósł jajo, z którego wypłynęło siedem rzek. Ich wody zrosiły doliny i ziemia się zazieleniła - opowiedziała PAP dr Świtała-Trybek.
Skomentuj artykuł