PAX o wyjątkowym spotkaniu z ks. Pawlukiewiczem: ta historia mnie zamiotła pod dywan
"Dla mnie to była trudna chwila, bo pomyślałem, że on może odejść zaraz. Jak się nawracałem to słuchałem wielu jego konferencji. (…) I taka sytuacja. Pamiętam, jak on przeprosił, odwrócił się plecami do mnie i nagle…" - opowiada Michał PAX Bukowski.
Szymon Żyśko, DEON.pl: Jakie najciekawsze historie pamiętasz dające nadzieje
Michał PAX Bukowski: Ze Studiem Raban odwiedzamy różne kraje. Byliśmy w Gruzji, w panamie, we Włoszech i Francji. Czy Kościół jest w kryzysie? Kościół ma czasem swoje odpały, ale głównie dlatego, że prowadzą go ludzie grzeszni. (…)
Niesamowitą radość czuję od młodych w Kościele. Oni chcą być, oni chcą działać, chcą go zmieniać. To jest tem impuls młodych, który gdzieś tam we mnie nie wygasł. (…)
A pamiętasz jedno spotkanie, które Tobie osobiście najwięcej dało?
Tak. Spotkanie z ojcem Pawlukiewiczem. To był dla mnie szok. Jak się nawracałem to słuchałem wielu jego konferencji. Pamiętam, jak siedziałem na Łąkach Nowohuckich i ryczałem, kiedy mi mówił o tym, że każdy z nas ma diament, piękny kamień Boży w sercu, ale jest przysypany toną gnoju, którą nam serwuje szatan. Dla mnie był on zawsze mistrzem, autorytetem. I pamiętam, że po paru latach był naszym gościem w Studiu Raban. Spotkaliśmy się z nim jako nieliczne media, gdy był już chory. Uścisnął mi dłoń. Jak patrzyłem na niego to nie był to dawny ojciec Pawlukiewicz z obrazków tylko przygarbiony starszy człowiek z laską, któremu było ciężko – widziałem to.
Poszliśmy na taką ławeczkę przy kościele. Gościu na pierwsze 3 minuty marszu wystrzelił, bo chciał pokazać, że nic się nie dzieje. Później już tak opadł z sił, że co 3 metry musiał klęknąć. Jakoś tam go dotargaliśmy do miejsca, gdzie miał być wywiad. On siedział zgarbiony – możecie zobaczyć sami. Widzisz, że ciało nie domaga, a on dalej żartował, dalej te jego słowa wprawiały w podziw. I taka sytuacja. Pamiętam, jak on przeprosił, odwrócił się plecami do mnie i nagle mi się położył na kolanach. Podejrzewam, że był bardzo zmęczony. Gość, który dla mnie był mistrzem i autorytetem, który pomógł mi w nawróceniu leży na moich kolanach. Jego głowa leży na moim prawym kolanie. Ja mu trzymam rękę na głowie i sobie rozmawiamy. On oddycha, czuję, że odpoczywa, że moje kolano daje mu wytchnienie. Dla mnie to była trudna chwila, bo pomyślałem, że on może odejść zaraz, a ja mistrza trzymam na kolanie swoim. Jakby historia zatoczyła koło, co mnie „sieknęło”.
***
Jeśli chcecie usłyszeć więcej inspirujących rozmów i poznać mężczyzn, którzy mają do powiedzenia coś ważnego, zajrzyjcie do naszych podcastów na Spotify [Podcasty DEON.pl] oraz do naszego działu: Męski punkt widzenia.
***
Spotkaj się z Zuzanną i Michałem PAX Bukowskim w Walentynki
Już 14 lutego o godzinie 18 w kościele św. Barbary na Małym Rynku spotykamy się na Mszy świętej o dobrego męża, dobrą żonę. Homilię wygłosi ksiądz Radosław Rakowski z Poznania, którego Msze gromadzą setki młodych szukających drugiej połówki.
To propozycja dla par i singli. Jeśli jesteś w związku, zaproś swoją dziewczynę, swojego chłopaka. Jeśli jesteś singlem, bądź gotowy na zmiany i miej oczy szeroko otwarte.
Po Mszy świętej zapraszamy na spotkanie z Zuzanną i Michałem PAX Bukowskim, którzy poznali się dzięki takiej mszy. Opowiedzą nam o tym, jak odkryć jedność w różnorodności.
Dołącz do wydarzenia na Facebooku i zaproś znajomych. [KLIKNIJ W BANER]
Skomentuj artykuł