Zaraz po narodzinach mieścił się w dłoni. To najmniejsze dziecko na świecie
Jego mama przyznaje: "szczerze mówiąc nie byłam pewna czy uda mu się przeżyć".
Urodził się, mając zaledwie 23 tygodnie. Lekarze zdecydowali się na taki ruch, dlatego, że chłopiec przestał się rozwiać w łonie matki. Tak pojawił się na świecie poprzez cesarskie cięcie w szpitalu w Tokio.
Od sierpnia do połowy lutego przebywał na oddziale intensywnej terapii. Kontrolowano jego oddychanie i odżywianie, teraz jest już karmiony piersią. Dzisiaj waży już 3,2 kg, jego mama mówi: "Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ tak urósł. Szczerze mówiąc nie byłam pewna czy uda mu się przeżyć". Po sześciu miesiącach został wypisany do domu.
Okazało się, że jest najmniejszym dzieckiem, jakie pojawiło się na świecie. Lekarzom w Japonii udaje się uratować już około 90% dzieci, które mają wagę poniżej kilograma. Dotychczas najmniejszym dzieckiem był niemiecki chłopiec urodzony w 2009 roku, ważył 274 gramów. Najmniejsza dziewczynka wazyła 252 gramy.
Skomentuj artykuł